COP25: Czy konferencja klimatyczna sprosta globalnym wyzwaniom

W poniedziałek w Madrycie rozpoczyna się szczyt klimatyczny COP25. Przywódcy polityczni i dyplomaci klimatyczni przez dwa tygodnie będą rozmawiać na temat dalszych kroków zmierzających do ograniczenia zmian klimatycznych.

COP25 rozpocznie się w poniedziałek 2 grudnia 2019 roku w parku targowym w stolicy Hiszpanii, Madrycie, kilka dni po tym, jak Unia Europejska wspólnie ogłosiła „kryzys klimatyczny”, przypominając wspólne, równie ponure ostrzeżenie kryzysowe wydane na początku listopada przez ponad 11 000 naukowców ze 150 krajów.

Przed spotkaniem sekretarz generalny ONZ powiedział, że kryzys klimatyczny jest bliski i przywódcy polityczni muszą zareagować.

„W ciągu najbliższych 12 miesięcy kluczowe jest, abyśmy podjęli bardziej ambitne zobowiązania krajowe ‒  szczególności od głównych emitentów ‒ aby natychmiast rozpocząć redukcję emisji gazów cieplarnianych w takim tempie, by do 2050 roku osiągnąć neutralność węglową.

„Musimy po prostu przestać kopać i wiercić i korzystać z ogromnych możliwości, jakie dają odnawialne źródła energii i rozwiązania oparte na naturze” – powiedział Guterres.

Niemal każdy kraj na świecie podpisał i ratyfikował porozumienie klimatyczne z Paryża i zgodnie z warunkami paktu wszystkie będą musiały przedstawić nowe zobowiązania klimatyczne przed końcem 2020 r.

Spotkanie w Madrycie sygnalizuje rozpoczęcie szalonych 12 miesięcy negocjacji, które zakończą się w Glasgow na COP26 w listopadzie przyszłego roku.

Oczekuje się, że około 50 światowych przywódców weźmie udział w spotkaniu w stolicy Hiszpanii – ale prezydenta USA Donalda Trumpa nie będzie wśród nich. Stany Zjednoczone będą reprezentowane przez przewodniczącą Izby Reprezentantów Nancy Pelosi.

Choć jej obecność została przyjęta z zadowoleniem, amerykańscy ekolodzy chcą zobaczyć konkretne kroki w sprawie klimatu.

„Choć to wspaniałe, że Pelosi przyjeżdża do Madrytu w miejsce Trumpa, symboliczne gesty nie zastąpią odważnych działań” – powiedział Jean Su z amerykańskiego Centrum Różnorodności Biologicznej.

„Ameryka pozostaje największym historycznym czynnikiem przyczyniającym się do katastrofy klimatycznej, a nawet politycy demokratyczni nigdy nie zobowiązali się do wzięcia odpowiedzialności za nasz udział”.

Podkreślając wpływ zmian klimatu na rzeczywisty świat, raport organizacji charytatywnej Save the Children wskazuje na tzw. „szoki klimatyczne”

Organizacja charytatywna mówi, że powodzie, osuwiska, susze i cyklony doprowadziły 33 miliony ludzi do niebezpiecznego poziomu zagrożenia żywnościowego. Uważa się, że ponad połowa z nich to dzieci.

Sytuacja pogorszyła się, ponieważ dwa najsilniejsze cyklony, które kiedykolwiek uderzyły w kontynent afrykański, dotknęły ten sam region w odstępie kilku tygodni.

Cyklon Idai uderzył w Mozambik, Zimbabwe i Malawi w marcu ubiegłego roku, a sześć tygodni później Cyklon Kenneth ponownie uderzył w Mozambik.

„Dzieje się tutaj kryzys klimatyczny, który zabija ludzi, pozbawia ich z domów i rujnuje szanse dzieci na przyszłość” ‒ powiedział Ian Vale z Save the Children.

„Te nieustające sytuacje kryzysowe rozciągają system humanitarny do punktu krytycznego. Powtarzające się cykle braku bezpieczeństwa żywnościowego spowodowane wstrząsami związanymi z klimatem powodują duże braki w finansowaniu i niezaspokojone potrzeby humanitarne. Dochodzimy do punktu kryzysowego”.