Było mięso z laboratorium, teraz czas na mleko

Od wielu lat przekonuje się nas, że dziennie powinniśmy pić dwie szklanki mleka. Ale co ma zrobić ktoś, kto mleka nie lubi, nie pije ze względów etycznych lub ma alergię na mleko? Można sięgnąć po mleko wyprodukowane w laboratorium.

Osoby, które mleka krowiego nie tolerują lub pić nie chcą mają kilka opcji do wyboru. Na rynku dostępne jest m. in. mleko kozie, wielbłądzie, mleko z konopi, soi czy ryżu, a nawet mleko ludzkie. Do tego arsenału już za trzy lata może dołączyć kolejny produkt – mleko wyprodukowane w laboratorium.

Firm Muufri z San Francisco już pracuje nad technologią produkcji „sztucznego” mleka. Zatrudnieni w niej badacze przeanalizowali skład mleka i doszli do wniosku, że napój ten zawdzięcza swój smak i wartości odżywcze kombinacji sześciu białek i ośmiu kwasów tłuszczowych. Jednym ze składników mleka jest także laktoza, jednak zdaniem badaczy jest ona zbędna i mleko produkowane w laboratorium będzie jej pozbawione.

„Zasady produkcji mleka są takie same jak w przypadku piwa czy leków. Wystarczy połączyć odpowiednie składniki, by uzyskać napój” – przekonują przedstawiciele firmy Muufri.

Celem firmy jest nie tylko produkcja napoju, który będzie służył 75 proc. światowej populacji, nietolerującej laktozy. Naukowcy chcą także zmniejszyć naszą zależność od zwierząt i przyczynić się do produkcji mleka w bardziej zrównoważony i humanitarny sposób.

Firma zapewnia, że ich produkt będzie wyglądał i smakował jak prawdziwe mleko. Będzie można z niego wytwarzać także inne wyroby mleczne, takie jak jogurty czy sery. Jeżeli wszystko pójdzie zgodnie z planem, to już za trzy lata mleko z laboratorium pojawi się na sklepowych półkach.