Idziesz na jagody? Uważaj na tą groźną chorobę?
Lato, wakacje to czas pierogów z jagodami, puszystych drożdżowych jagodzianek czy samych owoców podawanych z cukrem i ze śmietaną. Leśne jagody spotkamy w lasach zarówno nad morzem, jak i na górskich szlakach, czy w borach okalających jeziora. Te fioletowe owoce są jednym z najbogatszych źródeł antyoksy-dantów i bardzo dobrze wpływają na pamięć. Z drugiej strony mogą nie być tak zdrowe, jeśli zjemy owoce ze-rwane prosto z krzaczka.
Zbierający jagody powinniśmy jednak pamiętać, aby przed zjedzeniem, dokładnie umyć owoce. Brudne jagody mogą być źródłem groźnej choroby pasożytniczej, jaką jest bąblowica. Wywołuje ją drobny tasiemiec przenoszony m.in. przez lisy – informują Lasy Państwowe.
Bąblowica – co to jest?
Bąblowica jest zoonozą (chorobą, która przenosi się ze zwierząt na ludzi). Wywołuje ją niebezpieczny tasiemiec – bąblowiec. Jaja tego tasiemca znajdują się w kale zarażonych zwierząt (lisów, wilków lub psów). Razem z nim trafiają na runo leśne i jagody. Dlatego należy unikać podjadania owoców prosto z krzaka. Nam może wydawać się, że są czyste, a w rzeczywistości mogą na nich znajdować się jaja niebezpiecznego tasiemca. Jaja mogą dostać się do organizmu człowieka zarówno przez bliski kontakt z tymi zwierzętami, za pomocą brudnych rąk, jak i wraz z żywnością i wodą.
Bąblowica – objawy
Jak rozpoznać, że mamy bąblowice? Objawy związane są głównie z powiększaniem się cyst, uciskiem na otaczające tkanki i narządy i zależą od miejsca ich lokalizacji. Bąblowiec jest niezwykle agresywnym pasożytem. Jego larwy po dostaniu się do organizmu wybierają najważniejsze części ciała człowieka: wątrobę, płuca i mózg i tam się zagnieżdżają. Wokół larw tworzy się torbiel, która powiększa się i uciska sąsiednie tkanki. Bąblowica wielojamowa przez ok. 10- 15 lat nie musi dawać objawów. Jak podaje Główny Inspektorat Sanitarny, pasożyt latami rozmnaża się i rozprzestrzenia na inne narządy (do płuc i mózgu), dając przerzuty jak rak. Pęknięcie torbieli można nawet przypłacić życiem. Pojawiają się wtedy silne wymioty i ostry kaszel.
Często jest tak, że lekarze mylą bąblowicę z nowotworem. Trafną diagnozę można postawić na podstawie badania radiologicznego. Torbiele usuwa się operacyjnie, potem stosuje się jeszcze chemioterapię przeciwpasożytniczą, żeby uniknąć nawrotu choroby. To nie koniec. Przez kolejne 10 lat zalecane są badania kontrolne, żeby sprawdzić, czy bąblowiec gdzieś się nie ukrył.
W ostatnich latach obserwuje się wzrost zachorowań na bąblowicę. Jak wynika ze statystyk epidemiologów ciągu roku w Polsce odnotowuje się ok. 40 nowych przypadków bąblowicy.
Nie znaczy to, że w ogóle nie powinniśmy zbierać jagód. Po prostu przed ich zjedzeniem trzeba je dokładnie umyć. Mycie pod bieżącą wodą nie daje stuprocentowej gwarancji, ale jest skuteczną i godną polecenia metodą zmniejszenia ryzyka zarażenia.
- https://www.lasy.gov.pl/pl/informacje/aktualnosci/idziemy-na-jagody;
- https://www.gov.pl/web/gis/bablowica;