Leonardo DiCaprio inwestuje w mięso z próbówki

Aktor i ekolog Leonardo DiCaprio zainwestował w dwie firmy zajmujące się produkcją mięsa laboratoryjnego, koncentrując się na rozwoju zrównoważonej wołowiny.

Leonardo DiCaprio przeznacza swoje pieniądze na kolejny cel ekologiczny: laboratoryjne mięso. Zdobywca Oscara i ekolog został inwestorem i doradcą dwóch start-upów w rodzącej się przestrzeni sztucznego mięsa: holenderskiej Mosa Meat i izraelskiej Aleph Farms.

„Jednym z najskuteczniejszych sposobów walki z kryzysem klimatycznym jest przekształcenie naszego systemu żywnościowego. Mosa Meat i Aleph Farms oferują nowe sposoby na zaspokojenie światowego popytu na wołowinę, jednocześnie rozwiązując niektóre z najbardziej palących problemów obecnej przemysłowej produkcji wołowiny” – mówi DiCaprio.

Znany ze swojej pasji do ochrony środowiska, 46-letni DiCaprio inwestuje sporo pieniędzy w projekty prośrodowiskowe. Wyprodukował kilka filmów dokumentalnych poświęconych klimatowi, przeznaczył również sporo pieniędzy na kilka firm zajmujących się zrównoważonym rozwojem i żywnością, w tym w markę diamentów Diamond Foundry, usługi bankowe Aspiration, markę mleka roślinnego Califia Farms i wegańską markę przekąsek Hippeas.

Co to jest mięso laboratoryjne? Mówiąc najprościej, mięso laboratoryjne jest hodowane z komórek zebranych od zwierzęcia. Komórki te są karmione specjalną pożywką wzrostową, co powoduje ich namnażanie. W końcu są przenoszone na rusztowanie – strukturę, która pozwala komórkom tworzyć mięśnie, tłuszcz i tkankę łączną znajdującą się w kawałku mięsa.

W tej szybko rozwijającej się branży działa prawie 100 firm, które wytwarzają wszystko, od mięsa z kurczaka i kangura po laboratoryjne homary i ryby. Zarówno Mosa Meat, jak i Aleph Farms koncentrują się na wołowinie.