Wzrost poziomu mórz większy niż oczekiwano
Ekologia.pl Wiadomości Wpływ człowieka na środowisko Wzrost poziomu mórz większy niż oczekiwano

Wzrost poziomu mórz większy niż oczekiwano

Naukowcy są przekonani, że globalny poziom mórz może wzrosnąć znacznie bardziej niż wcześniej przewidywano. Ma to związek z przyspieszeniem topnienia lodowców na Antarktydzie i Grenlandii ‒  wynika z badań opublikowanych na łamach „Proceedings of the National Academy of Sciences”.

pixabay.com

pixabay.com

Długo panował pogląd, że poziom mórz na świecie wzrośnie maksymalnie o niecały metr do 2100 roku. Niestety są to bardzo optymistyczne prognozy. Nowe badanie, oparte na opiniach ekspertów, przewiduje, że rzeczywisty poziom może być około dwukrotnie wyższy. Konsekwencje takiego stanu mogą być tragiczne.  

Kwestia wzrostu poziomu morza była jedną z najbardziej kontrowersyjnych kwestii poruszonych przez Międzyrządowy Panel do spraw Zmian Klimatu (IPCC – International Panel on Climate Change). W raporcie IPCC z 2013 roku stwierdzono, że postępujące zmiany klimatyczne, bez znacznych redukcji emisji, spowodowałoby wzrost globalnych wód o 52–98 cm do 2100 roku. Wielu ekspertów uważa, że były to bardzo ostrożne szacunki.

Naukowcy zajmujący badaniem lodowców obawiają się, że modele stosowane obecnie do przewidywania wpływu ogromnych pokryw lodowych na poziomy morza nie obejmują wszystkich niepewności dotyczących sposobu, w jaki obecnie się topią.
 
Aby spróbować uzyskać jaśniejszy obraz, niektórzy czołowi badacze w tej dziedzinie przeprowadzili to, co nazywa się strukturalną ekspertyzą ekspercką, w której naukowcy dokonują prognoz na podstawie swojej wiedzy i zrozumienia tego, co dzieje się na Grenlandii, Zachodniej i Wschodniej Antarktydzie.

Zdaniem naukowców, jeśli emisje utrzymają się na obecnym poziomie, morza na świecie prawdopodobnie wzrosną o około 62-238 cm do 2100 r. Tak by się stało, gdyby globalne temperatury wzrosły o około 5 st.  C ‒ jest to jeden z najgorszych scenariuszy globalnego ocieplenia.

„W 2100 r. udział pokrywy lodowej prawdopodobnie będzie zawierał się w przedziale 7-178 cm, ale po dodaniu do tego lodowców i czap z różnych rejonów świata oraz kwestii rozszerzalności cieplnej mórz, może to wynieść nawet ponad 2 metry” ‒ powiedział główny autor badania prof. Jonathan Bamber z University of Bristol.
 
W raporcie IPCC w 2013 r. uwzględniono tylko to, co „prawdopodobne”, co w kategoriach naukowych oznacza 17–83% zakresu możliwości. Nowe badanie dotyczy szerszego zakresu wyników, obejmującego 5-95% szacunków.

W przypadku spodziewanego wzrostu temperatury o 2 st. C pokrywa lodowa Grenlandii pozostaje największym czynnikiem przyczyniającym się do wzrostu poziomu morza. Jednak wraz ze wzrostem temperatury, w grę wchodzą też pokrywy lodowe Antarktydy.

„Kiedy zacznie się patrzeć na niższe prawdopodobieństwo, które wciąż daje wiarygodne wartości, istnieje niewielkie, ale statystycznie istotne prawdopodobieństwo, że Antarktyka Zachodnia przejdzie do bardzo niestabilnego stanu i części wschodniej Antarktydy również zacznie się przyczyniać do wzrostu poziomu mórz i oceanów” ‒ powiedział prof. Bamber. Według autorów ten scenariusz miałby ogromne implikacje dla planety.

Obliczają, że świat straciłby powierzchnię ziemi równą 1,79 miliona kilometrów kwadratowych – co odpowiada wielkości Libii.

Znaczna część strat na ziemi miałaby miejsce na ważnych obszarach uprawy żywności, takich jak delta Nilu. Duże obszary Bangladeszu nie nadawałyby się do zamieszkania przez ludzi. Woda zaleje też główne nadmorskie miasta takie jak Londyn, Nowy Jork i Szanghaj.

„Aby to zobrazować, syryjski kryzys uchodźczy spowodował, że do Europy przybyło około miliona uchodźców” – powiedział prof. Bamber. „To około 200 razy mniej niż liczba osób, które zostaną wysiedlone jeżeli poziom mórz wzrośnie o około 2 metry”. W sumie do 2,5% obecnej populacji świata może zostać wysiedlonych ze swoich domów.


Autorzy podkreślają, że wciąż jest czas na uniknięcie tego typu scenariuszy, jeśli w nadchodzących dekadach dojdzie do poważnych cięć emisji. Zdają sobie sprawę, że szanse na trafienie w górną granicę tego przedziału są niewielkie, około 5%, ale według głównego autora nie należy tego lekceważyć.

„Gdybym ci powiedział, że istnieje szansa jedna na 20, że jeśli przekroczysz drogę, zginiesz, to nie zbliżysz się do niej – powiedział prof. Bamber. Dlatego naukowcy apelują, by podjąć natychmiastowe działanie, które powstrzymają lub wyhamują zmiany klimatyczne.

„To, jakie decyzje wspólnie podejmujemy, w ciągu następnej dekady, będzie miało decydujący wpływ na przyszłe pokolenia, to na jakiej planecie i w jakim środowisku będą żyć” – dodał prof. Bamber

Ekologia.pl
Bibliografia
  1. https://www.bbc.com/news/science-environment-48337629; 2019-05-22;
4.9/5 - (7 votes)
Subscribe
Powiadom o
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments