Sztuczna inteligencja w pszczelej pasiece
W Polsce żyje około 470 gatunków pszczół, z których połowa zagrożona jest wyginięciem! Wpływ na pogarszanie się ich sytuacji mają ludzie, którzy zapominają, że to właśnie pszczołom zawdzięczamy zapylanie wielu gatunków roślin i nawet 3/4 żywności, którą spożywamy. Okazuje się, że pomóc można tym pożytecznym owadom wykorzystując najnowsze technologie.
Zespół informatyków z Opola przygotowała aplikację, dzięki której pszczelarze mogą szybko zareagować na niekorzystne zjawiska w ulu. Stworzona przez nich aplikacja ziBees to osobisty asystent pszczelarza, który pomaga zarządzać pasieką. Technologia analizuje zdjęcia ramek i wykrywa na nich m.in. pasożyty warrozy.
Warroza, to choroba przenoszona przez pajęczaka Varroa destructor. Pasożyt ten żeruje na młodych i dorosłych pszczołach i przenosi groźne dla nich choroby.
Jak działa ziBees?
Zdjęcie „ramek” ula na pasiece, jest wysyłane na serwer, gdzie jest analizowane przez algorytmy z wykorzystaniem sztucznej inteligencji. Informacja jest przetwarzana i wciągu kilku sekund ziBees dostarcza pszczelarzowi informacji na temat infekcji warrozy oraz liczby pszczół na ramce pszczelej. Skuteczność wykrywania liczby pszczół kształtuje się na poziomie 90 proc. Informatycy ciągle pracują nad poprawą efektywności wykrywania warrozy.
Autorzy programu zaznaczają, że aby w pełni „wytrenować” sztuczną inteligencję aplikacji niezbędne jest zaangażowanie społeczności pszczelarzy i dostarczenie jak największej liczby zdjęć pszczół na ramkach ula. Twórcy ziBees zapraszają do części edukacyjnej projektu pod adresem: www.zaznaczpszczole.pl, gdzie można pomóc zaznaczać pszczoły.
W akcję zaangażować się może każdy, nie tylko profesjonalny pszczelarz. Wystarczy wiedzieć jak wygląda pszczoła. Wysyłają zdjęcia owadów dostarczamy w ten sposób dane, które pozwolą skuteczniej wykrywać morderczego pasożyta.
Twórcy aplikacji zapowiadają, że warroza to dopiero początek i w przyszłości chcą rozszerzyć rozpoznawanie choroby na inne zagrażające gatunkowi.
Aplikację można odwiedzić pod adresem: https://zibees.co/pl/.
Ekologia.pl







Problem Varroa Destructor jest juz globalny, wylaczajac Australie bedacym jedynym kontynentem gdzie go nie ma ze wzgledu na odizolowanie I scisle restrykcje zwiazane zakazem importu pszczoly miodnej. Wszystkie metody ekologiczne/organiczne sa warte propagowania. Mieszkam w Seattle,WA i choduje pszczoly jako hobby. Varroa jest tutaj rowniez wyzwaniem dla pszczelarza I nadal powoduje znaczne spustoszenie. Czytajac ten artykul, metoda zdjec wzbudzila moje zainteresowanie. Szukam sprawdzonej metody na monitorowanie populacjii Varroa w kolonii pszczelej. Zrobienie zdjecia, wyslanie go na serwer i uzyskanie szybkiej analizy to jest to co moze pomoc zarowno poczatkujacemu jak I doswiadczonemu pszczelarzowi w podjeciu szybkiej decyzji kiedy zastosowac potrzebna interwencje. Na pewno skorzystam,