Zmiany w gospodarce odpadami. Polskę czeka rewolucja w zarządzaniu gospodarką odpadami
Koniec dzikich wysypisk w lasach i przy drogach. Początek segregacji odpadów! Przygotowana przez Ministerstwo Środowiska ustawa przekazująca gminom zarządzanie odpadami komunalnymi została przyjęta przez Radę Ministrów. Jednak samorządy mają bardzo mało czasu na zaplanowanie i wdrożenie rozwiązań uwzględniających nowe zasady gospodarowania odpadami.
Polska to 6-ty największy wytwórca odpadów w Unii Europejskiej, a główną metodą zagospodarowania odpadów w naszym kraju jest ich składowanie. Ponad 78 proc. masy wytworzonych w 2009 roku odpadów komunalnych zostało zdeponowane na wysypiskach śmieci. Recyklingowi poddane zostało zaledwie 14 proc., kompostowaniu i innym procesom tylko 7 proc., a termicznemu przekształcaniu tj. spalaniu z odzyskiem energii zaledwie 1 proc. strumienia masy odpadów komunalnych wytworzonych w 2009 roku.
Przez reformę gospodarki odpadami komunalnymi Polskę czeka rewolucja. Największymi wyzwaniami w tym obszarze będzie wprowadzenie poboru tzw. podatku śmieciowego od właścicieli nieruchomości, dokonanie wyboru w drodze przetargu dostawców usług odbioru i transportu odpadów oraz zapewnienie niezbędnych instalacji do przekształcania odpadów. Mieszkańcy największych polskich miast są otwarci na nowoczesne sposoby utylizacji odpadów, prawie 3/4 z nich zadeklarowało, że zgodziliby się, aby w ich dzielnicy powstała nowoczesna spalarnia odpadów – to główne wnioski raportu przygotowanego przez firmę doradczą Deloitte, koncern energetyczny Fortum oraz firmę badawczą 4P Research Mix.
Nowe wyzwania
W opinii ekspertów Deloitte, największym wyzwaniem wśród wymogów Unii Europejskiej, do których dostosować musi się Polska, będzie ograniczenie masy odpadów komunalnych ulegających biodegradacji. Równie ważne będzie osiągnięcie do 2020 roku 50 proc. poziomu recyklingu i przygotowania do ponownego użycia papieru, metali, tworzyw sztucznych i szkła. Ponadto Polska będzie musiała zmniejszyć ilość składowisk odpadów komunalnych do 200 obiektów w 2014 roku.
Nowelizacja Ustawy o utrzymaniu czystości i porządku w gminach nałoży na samorządy konieczność wypracowania nowych rozwiązań, w tym określenia głównych priorytetów w zakresie gospodarki odpadami oraz przejęcia obowiązku ich odbioru od właścicieli nieruchomości w terminie 18 miesięcy od daty wejścia w życie. „Kluczowe będzie ustalenie budżetu gminy i wysokości opłat za zagospodarowywanie odpadów” – mówi Jarosław Dąbrowski, Dyrektor w dziale Doradztwa Finansowego Deloitte. „Od chwili wejścia w życie Ustawy, poszczególne województwa będą miały tylko 6 miesięcy na uchwalenie zaktualizowanego planu gospodarki odpadami. Kolejne 6 miesięcy to okres przeznaczony na przyjęcie stosownych uchwał, m.in. dotyczących poboru opłat oraz określenie wymagań przetargowych wobec dostawców usług odbioru i transportu odpadów i wypracowanie procedur kontroli realizacji zawartych kontraktów” – dodaje. „To niewiele czasu, zwłaszcza dla największych miast, biorąc pod uwagę listę przejmowanych przez samorządy obowiązków oraz wyzwań związanych z osiągnięciem celów gospodarki odpadami, do których zobowiązała się Polska.” – podkreśla Dąbrowski.
Polskie miasta na wzór Sztokholmu
Według raprtu elementem nowoczesnego systemu gospodarki odpadami w Polsce będą zakłady termicznego przetwarzania odpadów komunalnych. Na liście projektów indywidualnych POIiŚ (aktualizacja luty 2011 rok) planowane jest obecnie powstanie 9 spalarni. Ponadto planowana jest rozbudowa jedynej funkcjonującej aktualnie w Polsce niewielkiej spalarni na warszawskim Targówku.
W sprawozdaniu podany jest przykład Sztokholmu, jako miasta o przemyślanej gospodarce odpadami komunalnymi z wykorzystaniem zakładów termicznego przekształcania odpadów. Można przeczytać, że dzięki prowadzonej od lat 80-tych spójnej polityce środowiskowej, szwedzkiej stolicy udało się zlikwidować problem tradycyjnych wysypisk, uzyskać pierwsze miejsce w rankingu najbardziej ekologicznych miast europejskich, a co najważniejsze – wykorzystać odpady komunalne do produkcji energii i ciepła w skojarzeniu. „Wszystkie odpady z aglomeracji sztokholmskiej trafiają do jednego zakładu przekształcania termicznego odpadów w Högdalen, co nie tylko rozwiązuje problem ich składowania, ale także pozwala zaspokoić potrzeby miasta na ciepło w ok. 14-16 proc.” – mówi Peter Liebscher, ekspert ds. termicznego przekształcania odpadów Fortum. „Polskie miasta, wzorem Sztokholmu, inwestując w nowoczesne zakłady termicznego przekształcania odpadów, mogłyby wykorzystać odpady jako lokalne źródło energii. Przykładowo, w Warszawie przy średniej produkcji odpadów na poziomie 800 tys. ton rocznie, stanowiłoby to ok. 10 proc. potrzeb miasta na ciepło” – dodaje.
Wyniki badania mieszkańców 7 największych miast w Polsce, przeprowadzonego przez 4P Research Mix, wskazują na brak alarmujących zjawisk związanych z wywozem odpadów oraz dość dużą otwartość na współpracę przy ich utylizacji. Mieszkańcy badanych miast znacznie lepiej oceniają organizację odbioru śmieci (77 proc. ocen pozytywnych) niż ich utylizację (tylko 32 proc. ocen pozytywnych).
„Zwyczaje związane z produkcją i segregacją odpadów w gospodarstwach domowych wymagają zdecydowanej zmiany. Natomiast akceptacja społeczności lokalnej to krytyczny czynnik decydujący o tym, czy dany zakład utylizacji w ogóle powstanie, a przeprowadzenie konsultacji społecznych to konieczny element procesu inwestycyjnego” – mówi Barbara Frątczak-Rudnicka, konsultant ds. badań 4P Research Mix.