Ołów (Pb) ‒ właściwości, działanie i występowanie
Jego praktyczne właściwości doceniano i wykorzystywano na szeroką skalę już w czasach starożytnych. Jednak choć ołów towarzyszy ludziom od wieków, dziś już wiadomo, że jest to znajomość ryzykowna – pierwiastek ten kumuluje się w organizmach istot żywych, gdzie może wyrządzać poważne szkody.
Ołów – co to takiego?
Ołów (Pb) to pierwiastek chemiczny należący do metali ciężkich, zaliczany do rodziny węglowców. Pozyskuje się go z rudy ołowiu, tzw. galeny – minerału szeroko rozpowszechnionego na świecie. W warunkach standardowych ma postać szaroniebieskiego ciała stałego, na tyle miękkiego, że można go kroić nożem. Pod wpływem powietrza pokrywa się warstwą tlenku, dzięki której nie ulega korozji. Jest plastyczny i stosunkowo łatwo tworzy stopy z innymi metalami, czym szybko zwrócił na siebie uwagę ludzi.
Zastosowania ołowiu
Starożytni Egipcjanie wykorzystywali ołów w budownictwie (ołowiane cegły w świątyni Ramzesa III), medycynie (jako środek poronny) oraz w kosmetyce (jako czernidło do rzęs i brwi). Środki upiększające na bazie ołowiu wytwarzali też Grecy, ale prawdziwą popularnością metal ten cieszył się w Rzymie, gdzie znalazł bardzo szerokie zastosowanie. Rzymianie używali ołowiu do budowy wodociągów, wytwarzali z niego broń, trumny, obręcze do beczek, a nawet – w postaci octanu ołowiu – dodawali go do wina, by wzmocnić jego smak.
W średniowieczu ołów był pozyskiwany i wykorzystywany na skalę przemysłową – m.in. dodawano go do farb, produkowano z niego dachówki, ramy okienne, czcionki drukarskie, a także biżuterię i zabawki. Był też używany w procesie wytwarzania szkła i kul strzelniczych.
W czasach współczesnych ołów wciąż jest wykorzystywany w wielu gałęziach przemysłu – używa się go przede wszystkim do produkcji różnych elementów konstrukcyjnych, a także baterii i akumulatorów kwasowo-ołowiowych. W przeszłości był dodawany do benzyny, robiono też z niego osłony do kabli. Jednak z tych i wielu innych zastosowań ołowiu zaczęto stopniowo rezygnować w miarę, jak zwiększała się wiedza na temat jego szkodliwego wpływu na zdrowie człowieka.
Ołów w ludzkim organizmie
Pierwiastek ten nie pełni żadnej roli w organizmie człowieka, wręcz przeciwnie – jest dla niego toksyczny. Niestety, ponieważ jest szeroko rozpowszechniony w środowisku, każdy z nas mimowolnie ma z nim styczność. Ołów wchłania się przede wszystkim przez układ pokarmowy (wraz ze spożywaną żywnością i wodą) i oddechowy (wdychamy go np. wraz z dymem papierosowym). Możliwe jest także wniknięcie niewielkiej ilości ołowiu drogą transdermalną – przez skórę. Nie każdy zdaje sobie sprawę, że ołów ma zdolność do kumulowania się tkankach miękkich, krwi oraz kościach – w tych ostatnich może utrzymywać się w niewielkich ilościach przez wiele lat. W znaczącej części jest wydalany z organizmu wraz z moczem i kałem. Ilość ołowiu wchłanianego w jelitach obniża duża obecność fosforu i wapnia w diecie.
Obecność ołowiu w ludzkim organizmie określa się przede wszystkim poprzez pomiar stężenia tego pierwiastka we krwi. Choć nie ma czegoś takiego, jak bezpieczny poziom ołowiu, na ogół przyjmuje się, że nie powinien być on wyższy niż 10 mcg/dL. Przekroczenie tej wartości wskazuje na nadmierną ekspozycję na ołów, a bardzo wysoki wynik świadczy o zatruciu ołowiem – tzw. ołowicy.
Wpływ ołowiu na zdrowie człowieka
Pierwsze doniesienia na temat toksyczności ołowiu pojawiły się już w starożytności – najstarsze zapisy na temat jego negatywnego wpływu na zdrowie pochodzą z II w p.n.e. Świadomość skali zagrożenia wzrastała przez wieki, zaczęto prowadzić na ten temat wnikliwe badania. Współcześni naukowcy wskazują, że ołów rzutuje na funkcjonowanie całego ludzkiego organizmu.
Liczne badania wykazały, że nadmiar ołowiu w znaczący sposób wpływa na układ nerwowy – zmniejsza liczbę komórek nerwowych, zaburza neurotransmisję, w skrajnych przypadkach może prowadzić do uszkodzenia mózgu. Podejrzewa się, że może zwiększać ryzyko wystąpienia choroby Alzheimera. Upośledza też układ immunologiczny – jedną z konsekwencji zatrucia ołowiem może być uszkodzenie szpiku kostnego. Ołów podnosi też ciśnienie tętnicze, przyczynia się do rozwoju miażdżycy, negatywnie wpływa na pracę serca. Uważa się, że jest jednym z czynników zaburzeń płodności u kobiet i mężczyzn. Ponadto może upośledzać funkcje nerek.
Zwiększona ekspozycja na ołów jest szczególnie niebezpieczna dla kobiet w ciąży, ponieważ pierwiastek ten przenika przez łożysko i trafia do krwiobiegu płodu, wywierając destrukcyjny wpływ na jego rozwój. Powoduje wzrost ryzyka wystąpienia wad wrodzonych u dziecka oraz różnych zaburzeń w późniejszym życiu. Istnieją badania sugerujące, że dzieci matek z podwyższonym poziomem ołowiu częściej cierpią na zaburzenia snu, mają problemy z pamięcią i trudności w nauce.
Objawy zatrucia ołowiem
Symptomy wskazujące na zatrucie ołowiem mogą być bardzo zróżnicowane i mają tendencję do stopniowego narastania wraz z kumulowaniem się tego pierwiastka w organizmie. Na rozwijającą się ołowicę mogą wskazywać takie objawy, jak:
- Częste bóle głowy.
- Problemy ze snem.
- Bóle i skurcze brzucha.
- Zaparcia.
- Utrata łaknienia.
- Zaburzenia pracy nerek.
- Drażliwość i skłonność do agresywnych zachowań.
- Utrata pamięci.
- Przewlekle podwyższone ciśnienie krwi.
- Ciemna obwódka na dziąsłach – tzw. rąbek ołowiczy.
- Drętwienie lub mrowienie kończyn.
- Niedokrwistość.
W przypadku dzieci nadmiar ołowiu w organizmie może prowadzić do upośledzenia funkcji rozwojowych. W konsekwencji mogą wystąpić takie symptomy, jak:
- Trudności w nauce.
- Opóźnienie wzrostu.
- Problemy z zachowaniem.
- Gorsze oceny w szkole.
- Problemy ze słuchem.
W większości przypadków zatrucie ołowiem rozwija się stopniowo, jednak w sytuacji, gdy do organizmu zostanie wprowadzona wysoka dawka toksycznego pierwiastka lub doszło już do przewlekłego zatrucia, mogą wystąpić gwałtowne objawy. Należą do nich:
- Wymioty.
- Silne skurcze brzucha.
- Drgawki.
- Problemy z chodzeniem.
- Encefalopatia.
- Śpiączka.
Osoba, u której dojdzie do zatrucia ołowiem bezwzględnie wymaga pomocy medycznej. Ponieważ nie istnieje jedna konkretna odtrutka, leczenie jest w dużej mierze. Jedną z metod oczyszczania organizmu z metali ciężkich jest chelatacja EDTA, czasem przeprowadza się też płukanie żołądka. Kluczową kwestią jest jednak zidentyfikowanie i wyeliminowanie źródła nadmiernej ekspozycji.
Ołów w żywności
Zanieczyszczeniu ołowiem ulegają przede wszystkim rośliny, które absorbują go ze skażonej gleby i, częściowo, z powietrza. Wykorzystywane do produkcji paszy trafiają do organizmów zwierząt hodowlanych, a także ludzi – w formie produktów spożywczych. Aby temu zapobiec i chronić konsumentów, prowadzi się badania stopnia zanieczyszczenia gleby; istnieją tez odgórne normy maksymalnych stężeń metali ciężkich dla gotowych produktach żywnościowych.
Wysoką zawartość ołowiu wykazują też niektóre gatunki ryb hodowlanych, w szczególności panga i tilapia. Niektórzy naukowcy zalecają ostrożność w spożywaniu śledzia, szprota i łososia; nie najlepszą sławą „cieszą się” też sardynki. Nie oznacza to jednak, że należy trwale wyeliminować je z jadłospisu – ważny jest jednak wybór ryb wiadomego pochodzenia i zachowanie umiaru.
Zagrożeniem jest też potencjalna obecność ołowiu w wodzie, zwłaszcza w tzw. kranówce. Wprawdzie woda dostarczana za pośrednictwem wodociągów jest regularnie kontrolowana i badana pod kątem zanieczyszczeń, jednak finalnie na jej jakość wpływa też stan instalacji w budynku, w którym mieszkamy. Zwłaszcza w bardzo starych domach może ona pozostawiać wiele do życzenia. W takich przypadkach warto rozważyć korzystanie ze specjalnych filtrów oczyszczających wodę.
Czy trzeba bać się ołowiu?
Zdając sobie sprawę z destrukcyjnego wpływu, jaki może mieć nadmiar ołowiu na zdrowie człowieka, wiele osób może odczuwać uzasadniony niepokój. W rzeczywistości współcześnie ciężkie zatrucia ołowiem zdarzają się w Polsce stosunkowo rzadko. Fakt ten ma związek z wprowadzeniem licznych regulacji ograniczających niegdyś powszechne sposoby wykorzystywania ołowiu, np. dodawanie go do benzyny czy farb. Obecnie na nadmierne kumulowanie się ołowiu w organizmie najbardziej narażone są osoby, które mają stały kontakt z tym pierwiastkiem ze względów zawodowych, np. pracownicy hut szkła kryształowego bądź fabryk akumulatorów. Zdarzały się też przypadki zatrucia u instruktorów strzelania i osób regularnie korzystających ze strzelnicy, spowodowane wdychaniem oparów prochu strzelniczego w kiepsko wentylowanych obiektach. W grupie ryzyka znajdują się też dzieci – ołów może być obecny w niektórych zabawkach (zwłaszcza tych niewiadomego pochodzenia), plastelinie, czy kredkach świecowych.
Niestety nie jesteśmy w stanie całkowicie uniknąć kontaktu z ołowiem. Większym problemem jest jednak wciąż stosunkowo mała wiedza w społeczeństwie na temat tego pierwiastka. Podczas gdy większość z nas doskonale orientuje się w zagrożeniu, jakie stwarza np. rtęć, mało kto w ogóle zastanawia się nad ołowiem. Tymczasem warto znać jego oddziaływanie i objawy, jakie może powodować zbyt duża obecność tego metalu w organizmie.
- Krzywy I., Kr.zywy E., Pastuszak-Gabinowska M., Brodkiewicz A; “Ołów – czy jest się czego obawiać?”; Roczniki Pomorskiej Akademii Medycznej w Szczecinie 2010; 2020-06-11;
- Staniak S.; “Źródła i poziom zawartości ołowiu w żywności”; Polis Journal of Agronomy 2014; 2020-06-11;
- “https://www.webmd.com/a-to-z-guides/lead-blood-test-what-to-expect/”; data dostępu: 2020-06-11;
- “https://corrosion-doctors.org/Elements-Toxic/Lead-history.htm/”; data dostępu: 2020-06-11;
- “https://www.healthline.com/health/lead-poisonin/.”; data dostępu: 2020-06-11;
- “https://www.healthandenvironment.org/environmental-health/environmental-risks/chemical-environment-overview/lead”; data dostępu: 2020-06-11;




