Nadeszła plaga komarów
Komarów jest blisko cztery razy więcej, niż powinno być o tej porze roku. W wielu regionach kraju komary stały się istną plagą. Warto się zastanowić – co to jest właściwie komar i skąd się wziął u nas na tak szeroką skalę.
Komarem uciążliwym dla człowieka jest przede wszystkim samica, która gryzie i może przenosić choroby. Pojawia się tam, gdzie znajduje się stojąca woda czyli np. nad jeziorem czy w kałużach. Na powierzchni wody samice składają jaja, a wyklute larwy przebywają w niej do chwili osiągnięcia stadium dorosłego.
Dlaczego komary atakują?
Samice gryzą, ponieważ krew ssaków jest im potrzebna – bez zawartych we krwi białka i substancji odżywczych komarze samice nie są w stanie złożyć jaj. „Głodna” komarzyca wbija się w skórę ofiary za pomocą narządu kłująco-ssącego, pobiera krew i wstrzykuje następnie substancję zapobiegającą krzepnięciu krwi. I to właśnie ta substancja powoduje podrażnienie skóry oraz swędzenie i opuchliznę. Natomiast odżywiające się nektarem kwiatowym samce są dla nas zupełnie nieszkodliwe.
W jaki sposób uchronić się przed komarami:
- W oknach załóż siatki, a w drzwiach wejściowych powieś paski foliowe i spryskaj je preparatem przeciwko komarom.
- W pokojach umieść elektrofumigatory – urządzenia uwalniające chemiczną substancję, przez którą komary trzymają się z daleka od pomieszczenia.
- Stosuj środki odstraszające owady – najbardziej skuteczne są te zawierające dietylotoluamid (DEET).
- U dzieci stosuj te środki, które są przeznaczone dla nich – mają obniżoną zawartość DEET lub zamiast DEET zawierają ikarydynę.
- Wykorzystaj zapachy – komary nie znoszą aromatu wanilii, goździków, kamfory, eukaliptusa i anyżu, mięty, cytryny czy lawendy.
- Postaw na parapecie takie rośliny, jak pelargonia, kocimiętka lub komarzyca. Skuteczne w walce z komarami okazują się również pomidory.
Samce na ogół żyją krótko – giną tuż po kopulacji, która następuje tuż po przepoczwarzeniu. Natomiast samica po kopulacji znajduje ofiarę i pobiera z niej krew potrzebną do dojrzenia jaj, które składa na powierzchni wody. Larwy po wykluciu oddychają za pomocą specjalnej rurki umieszczonej na odwłoku, a żywią się najczęściej materia organiczną.
Dlaczego komary na nas lecą?
Człowiek stanowi znakomity cel dla komarów, ponieważ przywabia je większym stężeniem dwutlenku węgla w wydychanym powietrzu. Na to, czy dany człowiek wydaje się komarzycy atrakcyjnym żywicielem, wpływ ma swoisty zapach, jaki każdy z nas wydziela. Winą obarcza się jeszcze jeden czynnik – aldehyd pelargonowy wytwarzany przez nasze ciało oraz wykorzystywany w przemyśle perfumeryjnym.
Gdy swędzi i piecze
Nie zawsze problemy po ugryzieniu komara kończą się tylko na swędzeniu. Owady te mogą przenosić także różne groźne choroby. W Polsce wśród największych zagrożeń ze strony komarów można wymienić malarię, która została z naszego kraju wyeliminowana dopiero w 1968 roku (a gatunki komarów skutecznie ją przenoszące w Polsce występują pospolicie, dlatego reintrodukcja tej choroby jest stałym zagrożeniem), choroby wirusowe (w tym Wirus Zachodniego Nilu). Przenoszą też choroby na zwierzęta (wirusy, pierwotniaki, nicienie).
Gatunki występujące na terenie Polski rozmnażają się bardzo szybko i w ciągu roku może rozwinąć się kilka pokoleń. Stąd także biorą się ogromne chmary komarów, jakie możemy w tym roku zaobserwować na podtopionych obszarach.
Nietypowe sposoby na komara
Wiadomo, co kraj to obyczaj. Więc w zależności od szerokości geograficznej można spotkać się z różnymi metodami walki z komarami. Na przykład Włosi masowo kupują domki dla nietoperzy, które wieszają na tarasach i w ogrodach. Obecność tych ssaków, jak się okazało, to najskuteczniejsza broń w walce z plagą komarów. Bowiem nietoperz zjada ich w ciągu nocy około 2 tysięcy. Z kolei urzędnicy ze Świnoujścia namawiają m.in. do jedzenia czosnku i cebuli – ze względu na zawartość witaminy B, której komary nie lubią.
Inny sposób na komary mają mieszkańcy amerykańskiego miasteczka Griggsville. Prawie pół wieku temu lokalny przedsiębiorca J.L. Wade sprowadził jaskółczaki modre, które w ciągu doby mogą zjeść nawet 2 tys. komarów. Problem zniknął, a miasto stało się stolicą… domków dla ptaków.
Zresztą podobny scenariusz mógłby zostać zrealizowany i u nas. A to za sprawą jerzyków. – Jeden jerzyk w ciągu doby zjada ok. 20 tys. owadów, w tym wiele dokuczliwych dla człowieka. – mówi Antoni Marczewski z OTOP-u. Zdaniem ornitologów wystarczyłoby na miejskich osiedlach zbudować budki lub wieże dla jerzyków, a problem natarczywych owadów rozwiązałby się sam. Pierwsza tego typu konstrukcja powstała w 2012 roku na warszawskiej Białołęce. Wysoka na 8 metrów wieża lęgowa dla jerzyków ma chronić mieszkańców stolicy przed plagą meszek i komarów.
Z kolei naukowcy z Instytutu Zdrowia Ifakara w Tanzanii odkryli, że insekty te mają słabość do woni wydzielanej przez brudne skarpetki. Odkrycie to może mieć zastosowanie w krajach borykających się z plagą malarii. Badania są w fazie testowej, ale metodzie tej można wróżyć wielki sukces, gdyż w publicznej służbie zdrowia tanie i łatwo dostępne metody są mile widziane. Wiadomo skarpetki są zawsze pod ręką i nie wymagają stosowania związków chemicznych. To jeden z takich środków, które każdy może wyprodukować pod własnym dachem.
Jeżeli w pobliżu nie ma jerzyków, skarpetki na nogach świeże, a środki chemiczne i zapachy zawodzą – co wtedy? Najprostszym sposobem na komary to szczelne ubranie – najlepiej osłonić ciało, a stosowanie środków chemicznych ograniczyć do rąk i twarzy.



Nie wiem czy bym się zdecydowała na zmianę koloru elewacji w niebieskim odcieniu, aby odstraszyć komary. Wolałabym się przemęczyć w komarowy sezon, niż cały rok patrzeć na niebieski dom. Dlatego też kupuję różne środki, eksperymentuję i szukam najlepszego. Jak do tej pory na mojej liście numerem jeden jest reset strong, ale jeszcze nie zakończyłam fazy testowania.
Najlepszy sposób to moskitiery w oknach.
Ale mało estetyczny :) I kłopotliwy w utrzymaniu
możemy pomalować okiennice na zimny kolor niebieski ;-) w krajach południowych jak Hiszpania czy Portugalia istnieje przekonanie że chłód tego koloru odstrasza komary (taka ciekawostka dla turystów) do tego rozsiejmy w ogrodzie zioła i rośliny takie jak lawenda, mięta, rozmaryn czy bazylia (dostępne również w donicach na balkon) i zaopatrzmy się w skuteczny środek Mugga dostępny w sklepach internetowych tj. http://www.sztucer.pl odstraszający komary, kleszcze czy meszki czy inne insekty ;-)
Expel na komary – najlepszy!!!
komaryyyyyyyyyyyyy atakują…………………
u nas nie ma żadnych komarów więc…………..
U nas też już są, moim sposobem jest nie wychodzenie wieczorem i unikanie cienia, one atakują w cieniu, w pełnym słońcu gryzą bardzo rzadko.