Puszcza Białowieska do wycinki. Chcą ratować Puszczę przed inwazją kornika
Ekologia.pl Środowisko Ochrona środowiska naturalnego Puszcza Białowieska – wycinać czy nie wycinać?

Puszcza Białowieska – wycinać czy nie wycinać?

Wycinać czy nie wycinać…? Martwe świerki są potrzebne, a ich usuwanie nie stanowi skutecznej metody zatrzymania gradacji kornika i może przynieść skutek przeciwny – podkreślają polscy naukowcy. Z kolei leśnicy uważają, że wycinka świerków, to jedyna skuteczna metoda ograniczania inwazji kornika.  Jak jest naprawdę?

„W Puszczy Białowieskiej masowo zamierają świerki zaatakowane przez kornika drukarza. Tak ogromnej inwazji tego owada nie notowano od wielu dekad. Do dziś jego ofiarą padło pół miliona drzew na terenie trzech puszczańskich nadleśnictw.” – czytamy na stronie Lasów Państwowych.

W związku z tym LP planują zwiększyć skale wycinki drewna na terenie nadleśnictwa Białowieża, przekonując iż jest to jedyna skuteczna metoda ograniczania rozmiaru gradacji kornika. Czy jednak jest to dobra metoda?

Innego zdania są organizacje ekologiczne oraz naukowcy, w tym Rada Naukowa Białowieskiego Parku Narodowego, Państwowa Rada Ochrony Przyrody i Komitet Ochrony Przyrody PAN.

„Usuwanie zaatakowanych przez kornika lub zamarłych z innych przyczyn drzew nie stanowi skutecznej metody zatrzymania gradacji kornika i zamierania świerków, lecz może przynieść skutek przeciwny: przez ograniczenie naturalnych procesów wydłużyć gradację i przyspieszyć zanikanie świerczyn, gdyż w warunkach Puszczy Białowieskiej nie jest możliwe skuteczne wycięcie wystarczającego procentu zaatakowanych drzew” – wyjaśniają badacze.

 – To nie kornik, a pycha i pazerność człowieka są realnym zagrożeniem dla Puszczy Białowieskiej, naszego skarbu narodowego i najbogatszego ekosystemu lądowego Europy. Planowany wyrąb obejmuje drzewa, dla których kornik nie jest zagrożeniem, a zaplanowane „zabiegi leśne” to nic innego jak przeliczanie dziedzictwa ludzkości na złotówki i metry sześcienne drewna do pozyskania. – powiedział Robert Cyglicki, dyrektor Greenpeace Polska.

Dynamika gradacji kornika niewiele się różni na terenach, gdzie zwalczano go wszelkimi dostępnymi środkami, i w okolicach, gdzie takich działań nie podjęto – zaznaczają eksperci i przekonują, że martwe drewno to wyróżnik lasów naturalnych – ma duży wpływ na mikroklimat, dostępność wody i wzrost różnorodności biologicznej. Wycinając i usuwając zamierające świerki tracimy m.in. „szansę na skuteczniejszą, szybszą, naturalną i różnorodną biologicznie regenerację lasu siłami natury”.

Ich zdaniem martwe drzewa są nie tylko siedliskiem korników, ale także drapieżnych chrząszczy, które żywią się kornikami, wielu gatunków porostów i mszaków, a także najważniejszym miejscem lęgowym sóweczki i rzadkich dzięciołów, przede wszystkim trójpalczastego. Zamierające świerki intensywnie produkują nasiona, które stanowią pokarm dla gryzoni, którymi z kolei żywią się małe drapieżniki.

Badacze zwracają uwagę, że zamierające drzewa dają szansę na rozwój dębów. Z badań prowadzonych w Białowieskim Parku Narodowym wynika, że większość młodych dębów pojawia się właśnie w bezpośrednim sąsiedztwie kłód świerkowych. Poza tym martwe drewno kolonizowane jest przez niemal 50 gatunków roślin naczyniowych – w tym przez kolejne pokolenia świerków.

Co jeszcze dobrego dają nam martwe drzewa? Zalegające pnie stanowią ochronę dla młodych siewek i drzew, które często padają ofiarą jeleni. Rozkładając się, uwalniają do gleby materię organiczną, stają się miejscem życia dla co najmniej 230 gatunków grzybów wielkoowocnikowych, porostów oraz licznych słabo u nas poznanych śluzowców – wymieniają badacze. Co ciekawe martwe drzewa są potrzebne także rysiom, które wykorzystują je jako kryjówkę podczas polowania czy jako schowek na upolowaną zwierzynę.

 

Jak w takim razie walczyć z inwazją kornika w Puszczy Białowieskiej? Ekolodzy i naukowcy uważają, że plaga kornika jest zjawiskiem naturalnym i natura sama sobie z nim poradzi. Z kolei leśnicy przekonują, że bez ingerencji człowieka owad doprowadzi do śmierci całe połacie lasu. „Za kilka lat wejście na taki obszar będzie bardzo ryzykowne ze względu na przewracające się martwe drzewa. Kiedy drzewa już się przewrócą, na ich miejscu pojawią się dużo bardziej ekspansywne trawy (np. trzcinnik), co przyznają sami ekolodzy. Trawy te tworzą grubą i zwartą warstwę korzeni, przez które nie będą mogły się przebić delikatne siewki drzew. W ten sposób przez dziesiątki lat, zanim drzewa ostatecznie zwyciężą z trawami, duże fragmenty puszczy będą przypominały step, a nie lasy, do jakich jesteśmy przyzwyczajeni” – czytamy na stronie Lasów Państwowych.

Odnosząc się do argumentów leśników naukowcy podkreślają, że „Naturalny proces zmiany struktury gatunkowej lasu jest długotrwały, jednak na żadnym z jego etapów nie ma zagrożenia dla trwałości leśnego ekosystemu”.

Zwrócili przy tym uwagę, że Puszcza Białowieska ma wyjątkowy charakter: jest najlepiej zachowanym lasem liściastym i mieszanym na niżu Europy, a historia jej ochrony ma już 500 lat.

„Czy nie należałoby pozwolić, by w wyniku naturalnych procesów obecny las z przewagą drzew iglastych stopniowo przekształcił się w las z przewagą dębów, grabów, lip i innych drzew liściastych? Czy chęć ingerencji nie wynika przypadkiem z pobudek ekonomicznych lub błędnego przekonania, że bez pomocy człowieka las zginie?” – konkludują badacze.

Ekologia.pl

„Kornik w Puszczy” (https://www.lasy.gov.pl/informacje/aktualnosci/puszcza-bialowieska)
„Dlaczego martwe świerki są potrzebne w Puszczy Białowieskiej” (https://www.polskiwilk.org.pl/puszcza-bialowieska)

 

4.7/5 - (7 votes)
Post Banner Post Banner
Subscribe
Powiadom o
16 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments

Bardzo „rzetelny” artykuł. Na wstępie są podane dwa przeciwne stanowiska, a w dalszej części artykułu uzasadnione jest tylko jedno. Wedle autora to właściwe stanowisko. Nie przytoczono żadnej wypowiedzi jakiegoś leśnika. Możemy jedynie przeczytać krótką notkę ze strony LP. I jak tu samemu wyrobić sobie opinię na ten temat? Dziennikarstwo w tym kraju zeszło na psy. Zamiast być obiektywnym, lepiej się sprzedać.

Jeteli chodzi o wycienke lasow z powodu kornika, chrzaszczy i innych to prosze wzrocic uwage na sstuletnie drzewa w Norwegi, Szwecji i nawet w Niemczek. Pzypuszczam , ze nie jeden z Panstwa przylatywal z Polski do Niemien i ladowal w Frankfurcie. Smiem sie zapytac, czy zauwazyliscie te wspaniale 100, 200, 300 Km. drzew, ani jednego nie scieti pomima ze tez mamy kornika, a co panstwo myslicie, ze kornik zostal znowu posla z Moskwy?
Tutaj krazy plotka ( albo,tez prawda), ze ktos dostal w Polsce zabezpioeczenie swojej rodziny w Dolarach oby wyrabac to drzewo w Bielowiezy i zezwolic amerykanskim zbrodniarzom wojennych wybudowanie obozu CIA oraz Lotniska wojskowego. Ludzie bränic i jeszcze raz bronic naszych drzwe. zbrodniaromy wojejjnych drzewa i

nie jestem ani za ekologami ani też za wycinką , jeżeli jest problem trzeba coś z tym zrobić. Jaka to musi być kasa że nikt nie wywali go z tego stołka a wszyscy siedzą cicho i pozwalają mu na to, na filmikach pokazują suche drzewa, a na autach wyjeżdża zdrowe drewno, jest XXI wiek a wciskają taką ciemnotę ludziom . Sama wycinka boli mnie tak samo jak każdego Polaka niszczą coś NASZEGO i nie idzie tego powstrzymać . Dla mnie odpowiedzialni za to powinni dostać po dwadzieścia lat odsiadki , ja osobiście wolałbym oglądać stojące suszki od miejsca po ściętym drzewie . Do ministra szyszko chcesz być uczciwy ,pokarz ile drzew wyciąłeś, ile my Polacy mamy z tego kasy i co z tymi pieniędzmi zrobimy , jakoś nie przemawia do mnie że to drewno bez wartości , zagarnięta kasa się skończy, drzewa kiedyś może urosną nowe , ale historia cię oceni a twoje imię będzie stargane już na zawsze , co na to twoi krewni? pewnie wstyd im za ciebie co?. Jak tak dbasz o ten „leśny ogród” zamias pił daj chłopakom wiaderko z wapnem niech smarują świerki od ziemi metr do góry na biało ograniczy to wchodzenia szkodnika , a po trzech latach po wapnie nie będzie śladu, i proszę nie wciskajcie nam rodakom tej ciemnoty że tak trzeba, jest problem to rozwiążcie go w inny sposób , każdy będzie lepszy od wycinki , potrzebujecie hektarów do wycięcia, zapraszam na pomorze, tu już drzewa leżą tylko trzeba je pozbierać….naprawdę przykry widok

To hanba!
Puszcza Bialowieska, to naturalny ekosystem, ktory od tysiecy lat sam sobie radzi z takimi szkodnikami jak korniki. Niestety najwiekszym szkodnikiem w tym przypadku jest sam czlowiek!

Ojej, trafiłem tu przez przypadek, myślałem, że na stronie ekologia.pl wypowie się ktoś z wykształceniem ekologicznym, a nie dziennikarz/aktywista. Tekst jest dość subiektywny, nie sądzicie? :) 3-krotnie więcej tutaj wypowiedzi za zakazem wycinki niż za wycinką. Drodzy czytelnicy, bogactwo przyrodnicze = różnorodoność biologiczna, kiedy zabraknie świerka zmienią bardzo warunki klimatyczne tego miejsca i NIKT NIE JEST W STANIE POWIEDZIEĆ JAK UKIERUNKUJĄ SIĘ ZMIANY W EKOSYSTEMIE. Przypuszcza się wejście traw typu trzcinnik (ogromne wydłużenie czasu odnowienia lasu), a następnie grabów, leszczyn. Dąb jest gatunkiem cienioznośnym, wymagającym osłony drzewostanu macierzystego lub przedplonowego, jego wkroczenie na te stanowiska będzie trwało… oj trwało :). Dalej, wejście grabu i leszczyn oraz eliminacja gatunków iglastych zmieni nie tylko klimat, ale i warunki glebowe (w przyszłości) oraz powstanie las dwu-, trzy-, cztero- czy pięciogatunkowy (trochę przesadziłem, pięć to już dużo) – ten proces w ekologii, czyli NAUCE O ODDZIAŁYWANIACH MIĘDZY GATUNKAMI WZAJEMNIE, A ICH ŚRODOWISKIEM ŻYCIA, nazywa się DEGRADACJĄ. Puszcza w obecnym stanie jest ostoją bioróżnorodności i DLATEGO NALEŻY JEJ CHRONIĆ PRZED SZKODNIKIEM. Poza tym teren parku narodowego to tylko mała część puszczy, tam nie ma prowadzonych zabiegów! Puszcza na przestrzeni wieków była już wycinana, chociażby przez Sowietów w okupowanej Polsce, wtedy to leśnicy walczyli o zaprzestanie wycinki!!! Swoją drogą jeśli rodzina Kowalskiego mieszkającego w Hajnówce przyczyniła się do odnawiania puszczy po okupacji to dlaczego Kowalski ma teraz stracić cenne drewno, które może w miarę własnych potrzeb eksploatować? Jeśli cała puszcza stanie się parkiem narodowym, jak to postulują hasła na banerach „ekologów” to Kowalski, który wspomógł naturę po łupieży nie będzie mógł dzięki jej darom ogrzać chałupy. Poza wszystkim ekologicznym, leśnicy mają prawny obowiązek walki z kornikiem, a jedynym znanym i skutecznym sposobem jest właśnie wycinka, gdyby nie została ona zablokowana kilka lat temu, gradacja nie przyjęłaby takich rozmiarów, a do wycięcia nie poszedłby milion drzew, a na przykład sto. Do książek, a nie na pseudonaukowe strony czytać artykuły szarlatanów zwanych „ekologami” i pisać komentarze szerzące mowę nienawiści i wyssane z palca teorie! Trochę merytoryki i obiektywizmu, a wyjaśni się niewyjaśnione. Nie pozdrawiam.
PS. „ekologiczny” w dzisiejszych czasach znaczy „dobrze się sprzedający”, na niewiedzy „ekologów” zarabia się pieniądze, a dobrymi chęciami jest piekło wybrukowane.

ten kowalski po okupacji co odnawiał puszcze już raczej nie będzie chciał nic w zamian , bo już go dawno nie ma, a dzisiejszy kowalski pewnie mieszka już w mieście i ma ogrzewanie gazowe , Co niby należy się nam od puszczy? Lepiej spytać czego puszcza chce od nas? I pewnie jakby miała prawo głosu odpowiedź byłaby jedna -NICZEGO od was nie chce…

PS2 Posusz stojący przy drogach jest NIEBEZPIECZNY, po 5-10 latach zacznie się łamać i ktoś straci życie, najpewniej „ekolodzy” podziwiający „pokornikowe piękno natury”. Druga sprawa, kto to będzie sprzątał i udrażniał drogi? :) Wtedy dopiero będzie ryk, płacz i zgrzytanie zębów, ŻE LEŚNICY NIE BRONILI PUSZCZY PRZED KORNIKIEM.

Natura 2000, człowiek nie może wycinać. Natura robi swoje, nie wycinajmy puszczy!

Ludzie zdaja sie zapominac , ze puszcza to nie tylko drzewa. Turysci z calego swiata przybywaja nie tylko zeby ogladac drzewa ale caly ekosystem ktorego i kornik jest czescia. Czlowiek mysli ze jest madrzejszy od przyrody. Wystapil przeciwko niej w sposobie zywienia czy leczenia co daje oplakane skutki ale wciaz uparcie twierdzi ze jest lepszy. Gatunek ludzki jako taki nie jest lepszy od tego kornika.

Wycinać, sprzedać ziemię deweloperom, którzy wybudują tam piękne, grodzone osiedle dla bogoli z Warszawy

Zostawić puszczę w spokoju czas pokaże czy poradzi sobie czy nie to jest sprawa dla natury a nie dla ludzi

Ni było nas – był las

A co powoduje taki wysyp tego owada, przecież w puszczy nie powinno to się wydarzyć. Rozumie w lasach Monokulturowych może coś takiego wystąpić.

Zostawić puszcze w takim stanie doprowadzi do jej degradacji. Szanowna Pani proponuje eksperyment który można wykonać we własnym zakresie .Potrzebne będą: lodówka, produkty spożywcze o krótkim okresie przydatności do spożycia , ta sama grupa produktów lecz w stanie wskazanym na ich rozkład . Wszystkie produkty układamy na ta sama polkę w lodowce i obserwujemy czas w którym świeże produkty ulegają procesom gnilnym.

Tylko że środowisko w Puszczy, a środowisko w lodówce, to dwie różne kluczowe sprawy. Od parametrów, warunków zależy co i jak się będzie rozwijało. Nie ma co porównywać