Wataha − doskonali zabójcy | ekologia.pl
Ekologia.pl Środowisko Wataha − doskonali zabójcy

Wataha − doskonali zabójcy

Watahy rządzą się ściśle określonym porządkiem. Wataha to grupa osobników danego gatunku, które działają razem, aby zapewnić sobie przetrwanie. Najczęściej to pojęcie odnosi do wilków lub psów. Ale w watahach polują również likaony i azjatyckie cyjony. Spróbujmy przyjrzeć się bliżej relacjom jakie występują w watahach.

fot. shutterstock

fot. shutterstock
Spis treści

Jedną z najważniejszych korzyści zdobywania pokarmu w watasze jest możliwość ataku na osobnika, z którym bezpośredni kontakt 1 na 1 oznaczałby przegraną drapieżnika. Analogicznie wśród ssaków morskich mamy do czynienia z orkami, które w grupach potrafią zaatakować walenia. W odniesieniu do owadów − z wędrującymi mrówkami, które atakują swoje ofiary (również kolonie innych owadów) w licznej formacji.

Przedstawiciele rodziny psowatych – głównie wilki oraz likaony − w toku adaptacji do środowiska wypracowały sobie system życia i przemieszczania się w stosunkowo niewielkich grupach (watahach). Przyczyniły się do tego dwie rzeczy. W tych gatunkach mamy do czynienia z dobieraniem się w pary samca i samicy. Takie pary są trwałe, a samiec opiekuje się zarówno samicą jak i młodymi.  Poza tym psy w odróżnieniu od np. kotów, polują bez urządzania zasadzek i podchodów, ścigają swoje ofiary na otwartej przestrzeni. Te dwa czynniki spowodowały, że optymalnym sposobem na życie dla psowatych było tworzenie ugrupowań, które mogłyby wzajemnie się wspierać i wspólnie polować.

O wilku mowa

Dorosłe wilki ważą średnio około 50 kg, choć zdarzają się jednostki osiągające nawet 80 kg. Ich głównym pożywieniem są m.in. bobry, łosie, jelenie. W pobliżu siedlisk ludzkich atakują bydło, psy, koty, a także − chociaż niezwykle rzadko − również ludzi. Gdy dostęp do wartościowego pokarmu jest utrudniony, zdarza im się polować na małe zwierzęta, takie jak myszy.

Dlaczego wilki polują w watasze? By pozbawić ofiarę szans na przetrwanie. Mniejsza zdobycz jest najczęściej unieszkodliwiana siekaczami jednego z wilków, w przypadku większej zwierzyny, członkowie watahy dosłownie rozrywają ofiarę swoimi ugryzieniami.

Niektóre zwierzęta, takie jak łosie, potrafią świetnie biegać i często udaje im się zbiec wilkom. Mimo to wilki stosują skoordynowane akcje, w których zapędzają swoją ofiarę w miejsce, odcinając jej drogę ucieczki. Ponadto podczas łowów wilki dzielą się na mniejsze grupy, których zadaniem jest naganianie zwierzyny reszcie watahy.

Główną cechą życia wilków w grupie jest pojęcie dominacji. Para wilków − samica (wadera) i samiec (basior) − która zakłada watahę, staje się osobnikami dominującymi, co pozwala im na pierwszeństwo do pokarmu, dogodnych legowisk czy nawet w doborze dalszych partnerów seksualnych. Mimo to w świecie wilków istnieje również zjawisko prawa własności. To, co znajduje się w promieniu pół metra od pyska zwierzęcia np. pokarm, należy do niego i nawet samiec alfa nie ma prawa mu tego odebrać. Oczywiście para założycielska nie zajmuje dominującej pozycji przez cały czas. Hierarchia ciągle podlega zmianom − wilki walczą między sobą, prześcigają się w sygnałach dominacji i uległości, kształtując bardzo płynną materię przywództwa wśród swojej grupy.

Samiec alfa jest najważniejszym członkiem watahy. To z nim muszą się liczyć potencjalni kandydaci „do tronu”, to on przewodzi grupą podczas polowań. Inne wilki okazują mu szacunek podczas ceremonii pozdrowienia, która polega na szturchaniu łapą, lizaniu oraz obwąchiwaniu pyska, co zapewne symbolizuje sposób, w jaki młode proszą o pokarm.

Wataha wilków, fot. shutterstock

Likaony − nieustraszeni łowcy

Jeszcze wyższa forma zachowań społecznych występuje u likaonów, które nazywane są drapieżcami doskonałymi − skuteczność polowania likaonów wynosi 80 proc., dla porównania lwy polują z 40 proc. skutecznością. Likaony to zwierzęta wyłącznie mięsożerne, występują na terenie Afryki. Polują na zwierzęta swojej wielkości np. gazele, ale zdarza im się porywać na większą zwierzynę – m. in. na zebry lub dorosłe osobniki gnu. Jak wygląda polowanie watahy likaonów? Łowy prowadzą w zwartych grupach i trwają one zazwyczaj około pół godziny. Gdy przywódca watahy wybierze cel, rozpoczyna się pościg, który niemal zawsze kończy się sukcesem. Likaony to wytrwali biegacze, w pogoni za zdobyczą są w stanie pokonać dystans kilku kilometrów z prędkością około 50 km/h. Co ciekawe likaony w trakcie pościgu rozciągają się na przestrzeni jednego lub kilku kilometrów, by odciąż swojej ofierze wszelkie możliwe drogi ucieczki. Gdy już ofiara wpada w sidła likaonów, członkowie watahy w oka mgnieniu rozrywają ją na strzępy w celu późniejszej konsumpcji.

Likaony to zwierzęta, które łączą silne więzi społeczne. Po powrocie z polowania zwracają część pokarmu szczeniętom w legowisku oraz osobnikom, które pozostały w tyle. Chore i osłabione zwierzęta znajdują się pod opieką stada. Przy zabitej zdobyczy pierwszeństwo do pokarmu mają młode, odwrotnie niż u wilków. Poza tym watahy likaonów dzielą się pod względem płci – grupie żeńskiej przewodzi samica alfa, męska jest pod panowaniem samca Alfa. W przypadku osierocenia szczeniąt przez matkę, opiekę nad nimi przejmują samce. Oprócz tego, tak jak i u wilków, występują wśród nich rytuały pozdrowienia i rywalizacja o dominację (zarówno u samic, jak i u samców). Pomijając ich okrucieństwo podczas polowań, są to zwierzęta na ogół spokojne i mają bardzo rozbudowany system relacji wewnątrz-stadnych.

 

Bibliografia
  1. Tomasz Kałamarz, Magdalena Misiorowska; "Zajmowanie przez wilki Canis lapus nowych obszarów na terenie Podkarpacia"; tudia i Materiały CEPL w Rogowie R. 15. Zeszyt 36 / 3 / 2013;
  2. Harmuszkiewicz J. 2011.; "Dynamika liczebności, organizacja przestrzenna oraz wybiórczość pokarmowa wilka (Canis lupus Linnaeus, 1758) na terenie Puszczy Augustowskiej."; Rozprawa doktorska. SGGW. Warszawa;
  3. Włodzimierz JĘDRZEJEWSKI, Krzysztof SCHMIDT, Bogumiła JĘDRZEJEWSKA, Jörn THEUERKAUF, Rafał KOWALCZYK, Karol ZUB; "The process of a wolf pack splittingin Bia³owie¿a Primeval Forest, Poland"; Acta Theriologica 49 (2): 275–280, 2004.;
4.8/5 - (15 votes)
Post Banner Post Banner
Subscribe
Powiadom o
4 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments

Tylko nie zabojcy!!!!! Prosze!!!!

Co społeczeństwo wie o wilku? Najczęściej to, co zakodowało z dzieciństwa, bo potem już niewielu z nas interesuje się poważnie i nie zgłębia samemu informacji o tym mądrym stworzeniu. Najmocniej zakodowana wiadomość o wilku, to zły, żarłoczny, groźny. Skąd takie przeświadczenie? „Czerwony kapturek” braci Grimm czytany do snu, a z tego straszne sny o wilkach. I tak już pozostaje na całe życie. Potem dochodzą dodatkowe informacje, jak chociażby tytuł „Wataha – doskonali zabójcy”, podtytuł „O wilku mowa” = wilk zabójca=zły. Uważam, że w zamierzeniu autora tekstu nie było pokazanie wilka, jako krwiożerczej bestii, a wykazanie zachowań jakie wilki mają wypracowane. Jednak tytuł jest niezręczny, sugeruje negatywne skojarzenia. Porównując historię celowości i niecelowości zabijania nie odniósłbym tego tytułu do wilka, a do człowieka : „Człowiek – wataha doskonałych zabójców”. Wpływ wilka na ekosystem jest dla większości z nas nieznany i niedoceniany, patrz np. https://www.ekologia.pl/ciekawostki/w-jaki-sposob-wilki-opiekuja-sie-drzewami,19079.html. Zachowania wilczego stada oceniamy na podstawie tego, co zaobserwujemy u wilków żyjących na obrzeżu ludzkich osiedli, w zetknięciu z naszą cywilizacją. Ale, czy jest to typowe zachowanie wilków w ich naturalnym, niezaburzonym przez człowieka środowisku? Jak bardzo inne może być to zachowanie, gdy człowiek nie ograbia natury z jej zasobów ? O całkiem innym obliczu wilka można się dowiedzieć w jego naturalnym środowisku. Polecam lekturę małej, 114 stronicowej publikacji Farlej`a Mowat`a, pt. „Nie taki straszny wilk”. Nie tylko zmienia nasz pogląd o zachowaniu wilków, ale i o jego preferencjach żywieniowych.

Z tego co wiem, wataha nadal figuruje w przyrodniczej nomenklaturze. To, że wilki sprytnie opracowały system zabijania i zdobywania pokarmu, jest znaną i powszechną prawdą. Zabijają, by przetrwać i nie ma w tym nic złego

Już odeszło się od określania,wataha”. Wilcze stado, to rodzina z parą rodziców i szczeniakami. To fascynujące zwierzęta, którym dorabiało się i nadal dorabia gębę. Tzw. dziennikarze dla tzw. klikalności napiszą (zwłaszcza)w tytule każdą bzdurę. Powinni ponosić za to konsekwencje. Delikatnie rzecz ujmując, nie mają mojego szacunku.