Nosorożec wróci do Afryki?
Cztery rzadkie nosorożce białe wróciły z ZOO w Czechach do rezerwatu w Kenii. To desperacka próba ratowania północnego podgatunku tego nosorożca, który w naturze już nie istnieje.
Nosorożec biały dzisiaj nie jest uważany za zwierzę zagrożone wyginięciem. Konsekwentna ochrona przyrody sprawiła, że dziś populacja tego gatunku liczy kilkanaście tysięcy osobników, chociaż jeszcze na początku XX wieku nosorożce te stały na skraju zagłady. Nie każdy jednak wie, że nosorożec biały dzieli się na dwa podgatunki, z których optymistyczne dane dotyczą tylko podgatunku południowego (Ceratotherium simum simum).
Tymczasem podgatunek północny (C. simum cottoni) od kilku lat jest uważany za wymarły w środowisku naturalnym. Ostatnie nosorożce tego podgatunku widziano w Afryce w 2006 roku, chociaż jeszcze kilka lat wcześniej w jednym z parków narodowych obserwowano 30 sztuk. Obecnie cała populacja tego podgatunku wynosi zaledwie 8 sztuk, przy czym sześć zwierząt zamieszkiwało ZOO w Czechach a dwa w Stanach Zjednoczonych. W ramach projektu „Last Chance to Survive” dwie pary tych zwierząt z Safari Parku w Dvur Kralove w Czechach trafiły do rezerwatu Pejeta Ol w Środkowej Kenii. Jak powiedziała dyrektor ZOO w Dvur Kralove Dana Holeckova: „To ostatnia szansa na reprodukcję tego podgatunku w środowisku naturalnym a zarazem ostatnia szansa na jego ocalenie”.
Według danych IUCN podgatunek ten uważany jest za krytycznie zagrożony wyginięciem i wymarły w środowisku naturalnym. Do tej pory w niewoli udało się rozmnożyć te nosorożce zaledwie raz: w 2000 roku w Czechach. Sytuacja nosorożca przypomina nieco historię żubra który wyginął na wolności w 1919 roku. Gatunek ten udało się odtworzyć dzięki konsekwentnemu programowi hodowli: spośród 54 osobników trzymanych w niewoli zaledwie 11 nadawało się do rozrodu. Dziś światowa populacja żubra liczy około 3000 zwierząt, być może nosorożec powtórzy ten sukces?
mniejmy taką nadzieje ; )
miejmy*