Kolumbia najbardziej śmiercionośnym krajem dla ekologów
Z raportu organizacji pozarządowej Global Witness wynika, że w zeszłym roku na całym świecie zginęło co najmniej 177 działaczy na rzecz ochrony środowiska. A jedna piąta ze 177 odnotowanych zabójstw miała miejsce w lasach deszczowych Amazonii.
Sześćdziesiąt zabójstw miało miejsce w Kolumbii, co czyni ją krajem najbardziej śmiercionośnym dla obrońców środowiska. Prawie 88% wszystkich śmiertelnych ataków odnotowano w Ameryce Łacińskiej, w tym zabójstwa brazylijskiego aktywisty Bruno Pereiry i dziennikarza Doma Phillipsa. Brazylia, Meksyk, Honduras i Filipiny były najbardziej niebezpiecznymi krajami w 2022 r. po Kolumbii.
W raporcie jako przyczynę przemocy wskazano walkę o zasoby w Ameryce Łacińskiej, Azji i Afryce, w tym wydobycie minerałów ziem rzadkich wykorzystywanych do produkcji samochodów elektrycznych i turbin wiatrowych.
Global Witness twierdzi, że bardzo niewielu sprawców zabójstw zostaje postawionych przed sądem. Bezkarność, jaką cieszą się mordercy, podsyca dalszą przemoc.
W 2022 r. liczba śmiertelnych ataków na obrońców środowiska w Kolumbii niemal się podwoiła. Grupa podała w swoim raporcie, że łączna liczba zabitych w kraju od chwili rozpoczęcia gromadzenia danych na temat ataków w 2012 roku wyniosła co najmniej 382.
Chociaż sprawia to, że jest to kraj o największej liczbie morderstw na działaczach ekologicznych na świecie, inne kraje Ameryki Łacińskiej również okazały się niebezpieczne. W Brazylii odnotowano 34 morderstwa, w Meksyku 31 i Hondurasie – 11.
W regionie Amazonii doszło do 39 zabójstw, a wiele ofiar pochodziło ze społeczności tubylczych.
Według raportu osoby te są narażone na szereg zagrożeń wynikających z działalności, w tym wydobycia złota i pozyskiwania drewna. Mówi się, że kilka firm z siedzibą w Wielkiej Brytanii, UE i USA jest powiązanych z naruszeniami praw człowieka.
„Badania wielokrotnie wykazały, że ludność tubylcza jest najlepszymi strażnikami lasów i dlatego odgrywa zasadniczą rolę w łagodzeniu kryzysu klimatycznego” – powiedziała Laura Furones z Global Witness.
Global Witness twierdzi, że pełna skala zabójstw jest nieznana, a brak niezależnego monitorowania i ograniczenia wolnej prasy w wielu krajach prowadzą do zaniżania liczby przypadków.
Raport jest tworzony co roku od 11 lat przez organizację Global Witness, która wzywa rządy do egzekwowania istniejących przepisów w celu stworzenia bezpiecznego środowiska dla ludzi próbujących chronić swoje ziemie i ekosystemy. Wezwała przedsiębiorstwa do pilnowania, aby ich łańcuchy dostaw i działalność nie były zaangażowane w napędzanie przemocy.
- "Colombia deadliest country for environmentalists - report"; Vanessa Buschschlüter; https://www.bbc.com/news/world-latin-america-66784686;



