Dlaczego dzień warto zaczynać od kawy?

Bez niej nie wyobrażasz sobie poranka. Kochasz ją za to, że świetnie smakuje i cudownie pachnie. Mowa –  rzecz jasna –  o kawie. Pomimo badań naukowych, wykazujących jej pozytywne działanie, większość z nas uważa ją raczej za szkodliwą. Czy słusznie?

Niektórzy są przekonani, że kawa „odwadnia” organizm. Tymczasem naukowcy z Niemieckiego Towarzystwa ds. Żywienia potwierdzili, że jest odwrotnie. Otóż kawa, jak każdy inny napój, uzupełnia płyny w organizmie. No chyba, że ktoś jest nieprzyzwyczajony do tego napoju.

Ci, którzy piją kawę regularnie, mogą być spokojni, bo argumentów „za” jest więcej. Wystarczy, tak jak we wszystkim, zachować umiar. Wówczas, pozostaje tylko cieszyć się z jej zdrowotnych właściwości. A lista jest długa.

Wiele badań naukowych wskazuje, że kawa zmniejsza ryzyko zachorowania na cukrzycę typu II, a to dzięki zawartym w niej przeciwutleniaczom. Te, pamiętajmy, usprawniają mechanizmy obronne organizmu przed chorobami, takim jak nowotwory, stany zapalne, powikłania po menopauzie, choroby wieńcowe serca.

Smakosze kawy o wiele rzadziej zapadają na choroby wątroby. U osób, które cierpią na żółtaczkę, trzy filiżanki kawy dziennie zahamuje rozwój dolegliwości nawet o 53 proc.

Kawa ma zbawienny wpływ na układ nerwowy człowieka. Zapobiega chorobie Alzheimera, Parkinsona i powstawaniu niektórych nowotworów w układzie nerwowym.

Umiarkowane spożywanie kawy (2-4 filiżanki dziennie) wpływa na rozszerzenie naczyń krwionośnych, zwiększa przepływ krwi, a tym samym ukrwienie całego organizmu.

Jeśli masz problemy z trawieniem, pij kawę. Zawarta w niej kofeina przyspiesza przemiany metaboliczne w organizmie, a szczególnie przemianę tłuszczów. Jeśli myślimy o odchudzaniu to pamiętajmy przy tym, że tylko umiarkowane spożycie kawy (bez cukru i tłustego mleka bądź śmietanki), połączone z dobrze zbilansowaną dietą, bogatą w błonnik i witaminy, może stanowić ważny element zdrowego sposobu zrzucania zbędnych kilogramów.

No i fakt, który zaważył na światowej karierze kawy. Już po filiżance tego napoju poprawia się nasza koncentracja. Mózg o wiele szybciej i łatwiej przyswaja i przetwarza informacje. A i humor się poprawia, dzięki hormonom szczęścia – dopaminie, serotoninie i endorfinie w niej zawartych.

Są sytuacje, w których trzeba szczególnie uważać na ilość spożywanej kawy. Dotyczy to kobiet w ciąży i osób cierpiących na choroby żołądka.

Pijmy z rozsądkiem, zgodnie z zasadą „złotego środka”, bo wiemy że co za dużo to niezdrowo!