Cierpisz na bezsenność? Przyczyna może być banalna

Noc nie wszystkim kojarzy się z upragnionym odpoczynkiem po pracowitym dniu. Są tacy, którym nie pomaga liczenie owiec, przewracanie są z boku na bok, relaksacyjna muzyka ani wietrzenie pokoju. Bezsenność powoduje spadek odporności na stres, a także narastającą irytację i bezradność. Często przyczyną braku snu nie są kłopoty ze zdrowiem, lecz - złe nawyki. W jaki sposób sami wpędzamy się w spiralę bezsennych nocy?

1. Wieczorna ekspozycja na białe światło
2. Wysiłek fizyczny na dobranoc
3. Stosowanie leków o działaniu pobudzającym
4. Zmuszanie się do snu

Przewlekła bezsenność to przypadłość, na którą cierpi coraz więcej Polaków. Jeżeli nie śpimy kilka nocy z rzędu, rano nie pomoże nam kawa ani energetyk. Psychiatrzy przekonują, że u podstaw bezsenności często leżą błędy popełniane przez samych pacjentów. Oto, dlaczego nie możemy zasnąć:

Wieczorna ekspozycja na białe światło

Jeżeli do naszych nawyków należy korzystanie z komputera, tabletu albo smartfona do późnych godzin wieczornych, nie powinniśmy być zdziwieni, że sen nie nadchodzi, mimo zmęczenia. Ekspozycja na silne światło barwy białej i niebieskiej działa na nasz mózg pobudzająco. Tego rodzaju oświetlenie jest emitowane przez urządzenia elektroniczne. Zamiast wpatrywać się w monitor, powinniśmy zatem włączyć lampkę nocną albo świeczkę, która dostarczy nam światła o barwie ciepłej. Nastrojowy półmrok pozwoli nam się zrelaksować i sprawi, że płynnie przejdziemy w pierwszą fazę snu.

Wysiłek fizyczny na dobranoc

Intensywne ćwiczenia fizyczne, takie jak trening czy długotrwałe sprzątanie, jeśli odbywają się po zmroku, znacznie utrudniają zaśnięcie w nocy. Po wysiłku fizycznym, nasze ciało jest jeszcze przez około 3 godziny wyczulone na bodźce i nadaktywne, w związku z czym ciężko jest nam się zrelaksować na tyle, żeby móc spokojnie zasnąć.

Stosowanie leków o działaniu pobudzającym

Niektóre farmaceutyki, zwłaszcza te na przeziębienie i grypę, zawierają w składzie substancje, takie jak np. efedryna, pseudoefedryna, fenylefryna czy midodryna. Podawane przed snem pobudzają nasz organizm na tyle, że uniemożliwiają zaśnięcie. Co więcej, jeżeli musimy regularnie przyjmować leki przeciw astmie, epilepsji czy depresji, powinniśmy zażywać je wyłącznie w godzinach porannych lub popołudniowych.

Zmuszanie się do snu

Już sama świadomość wczesnej pobudki może uniemożliwiać zaśnięcie. Intensywne myślenie o tym, że została nam określona ilość czasu na sen i nerwowe sprawdzanie godziny na telefonie może skutkować bezsennością. Zamiast analizowania samej konieczności spania, powinniśmy skupić się na pozytywnych emocjach. W uspokojeniu umysłu pomoże nam gorąca kąpiel z dodatkiem olejków eterycznych (np. lawenda), czytanie przy nocnej lampce ulubionej książki albo masaż relaksacyjny.
Kolorowych snów!