Zwierzęta, które piją krew – oportuniści czy wampiry?
Dlaczego komary piją krew? Hematofagia to po prostu sposób odżywiania preferowany przez niektóre organizmy z czysto praktycznych względów – nie ma on nic wspólnego z pomysłami z horrorów. Zadziwiające są jednak sposoby, w jakie ewolucja przygotowała poszczególne gatunki do „pobierania” krwi ze swych ofiar. Poznaj 10 zwierząt, które piją krew, bo… mogą lub muszą.
Hematofagia bywa obligatoryjna lub fakultatywna. Co to oznacza? Niektóre gatunki zwierząt nie mają wyboru, gdyż ich ciała trawią wyłącznie krew. Inne natomiast traktują krew niczym suplement diety – bogaty w białka, tłuszcze oraz żelazo, a na dodatek w przyjemnej płynnej postaci. Jakby na to nie patrzeć, picie krwi, choć obciążone społecznym stygmatem, nie jest w rzeczywistości odmienne od człowieka spożywającego wołowego tatara.
Czy bycie ofiarą krwiopijcy jest dla człowieka niebezpieczne? To już zależy od tego kto pije i jaki ma bagaż życiowy.
Komar
Najsłynniejszy z krwiopijców, komar, ma też renomę największego mordercy na świecie. Rocznie z powodu malarii i innych chorób roznoszonych przez tropikalne gatunki komarów umiera ok. miliona ludzi. Tak naprawdę winne są jedynie samice, bo to one piją krew, aby zapewnić prawidłowy rozwój jajeczek w swoich jajnikach – bez krwi nie byłoby dalszych komarzych pokoleń. Samcom do życia wystarczy jedynie nektar z kwiatów.
Samice do ofiar wabi kwas mlekowy, wydychany dwutlenek węgla i pot. Najbardziej kuszącymi ofiarami są dzieci, młodzi mężczyźni, owulujące kobiety oraz generalnie ludzie z grupą krwi 0. Samo pobieranie pokarmu odbywa się za pomocą kłujki oraz lancetowatych szczęk, które przecinają skórę. Samica najpierw wstrzykuje ofierze kroplę swojej śliny, która zapobiega krzepnięciu, a następnie pije tak długo, aż napełni swe wole.
Pchła
Znacznie bardziej na krwi zależne są pchły – obie płcie ponad 2,5 tys. gatunków pcheł na świecie żywią się wyłącznie krwią innych zwierząt. Pozbawione skrzydeł, spędzają całe życie na skórze żywiciela, wczepiając się w skórę swymi silnymi szczękami. W ciągu doby są w stanie skonsumować nawet 20-krotność swojej wagi ciała! Niestety, owo pasożytnictwo nie wychodzi nam na zdrowie. Pchły do dziś oskarża się jako głównego winowajcę w szerzeniu tzw. „Czarnej Śmierci” (dżumy dymieniczej) w XIV-wiecznej Europie. Epidemia zabiła wówczas 75-100 mln ludzi.
Dziś pchły, które mimo 3-milimetrowych rozmiarów, potrafią skakać na odległość nawet 33 cm, roznoszą nadal po świecie całe mnóstwo wirusów, bakterii i pasożytów, w tym m.in. patogeny odpowiedzialne za tungozę, riketsjozę oraz tyfus.
Pluskwa domowa
Nie komary ani pchły, ale pluskwy domowe jeżą włosy na skórze większości z nas. Ten uporczywy pasożyt odżywia się wyłącznie krwią zwierząt ciepłokrewnych, w tym lubuje się w krwi ludzkiej. Co gorsza, podczas gdy wydawało się, że w krajach rozwiniętych insekt został już wytępiony dzięki kontrowersyjnym środkom DDT, w ciągu ostatnich lat obserwuje się jego powrót. A pluskwa domowa zamieszkuje najchętniej nasze domy – łóżka, tapicerowane kanapy, gnieździ się pod boazerią i tapetami. Gdy zapadnie ciemność, wyrusza na poszukiwanie apetycznego człowieka, aby wbić w niego swą ssawkę.
Krwiopijstwo nie jest co prawda bolesne, ale człowiek, który przez dłuższy czas jest wykorzystywany przez pluskwę, często rozwija alergię na wstrzykiwaną przez nie ślinę. Ugryzienia czasem manifestują się dopiero po kilku dniach i mają postać wypukłych, czerwonych plam skupionych wokół naczyń krwionośnych. Niestety, pozbycie się pluskiew z łóżka nie jest wcale łatwe.
Pijawka
Od wieków stosowane w medycynie, pijawki zasłużyły sobie na status profesjonalnych odbiorców ludzkiej krwi. „Leczono” nimi choroby psychiczne, nowotwory, choroby skóry i koklusz, ale terapia ta już dawno została zanegowana. Obecnie pijawki wykorzystuje się jednak do przywracania krążenia krwi w przeszczepionej skórze i kończynach oraz do leczenia chorób stawów.
Większość ze znanych nam ponad 600 gatunków pijawek żyje w środowisku wodnym, gdzie składa swe jajeczka w kokonach. 75% z nich żywi się krwią innych organizmów, zazwyczaj nie wyrządzając ofiarom większych szkód. W przeciwieństwie do komarów i pluskiew, ślina pijawek nie jest szkodliwa, a obecna w niej przeciwzakrzepowa hirudyna znajduje zastosowanie w medycynie. Co ciekawe, dorosłe osobniki niektórych gatunków pasożytują jedynie dwa razy do roku – miesiąc zajmuje im przetrawienie krwi z jednej uczty.
Świdrowiec
Wśród niesławnych wampirzych pluskwiaków znajduje się również świdrowiec Triatoma infestans znany w Stanach Zjednoczonych jako całujący owad („kissing bug”). Nawet 55% osobników badanych przez naukowców jest zainfekowanych pasożytem Trypanosoma cruzi, wywołującym chorobę Chagasa. Problem jest szczególnie istotny w obu Amerykach, a nieleczona choroba może prowadzić do śmierci.
Świdrowce są większe i bardziej agresywne niż pluskwy domowe, a zamiast zakradać się w nocy do sypialni atakują otwarcie, często lądując na twarzy człowieka i wbijając w nią swoją ssawkę. Gdyby pasożytów nie było dość, ślina świdrowców zawiera białka, które u wrażliwych osób mogą wywoływać wstrząs anafilaktyczny.
Kleszcz
Nie owad, ale krwiopijczy pajęczak jest dobrze znany Polakom z rodzimych lasów i zarośli. Kleszcze słyną z wyjątkowej łapczywości – potrafią wyssać nawet 600 razy więcej krwi niż ważą, a to za sprawą wyjątkowo elastycznej powłoki cielesnej. W przeciwieństwie do wcześniej opisanych pasożytów, kleszcz wczepia się jednak w skórę ofiary swoimi szczękoczułkami i długo nie puszcza. Aparat do wysysania krwi jest bardzo wyszukany i obejmuje również pomocne ząbki, pewnie trzymające tkankę i utrudniające pozbycie się pajęczaka.
Niestety, kleszcz bardzo często przenosi w sobie groźne patogeny powodujące m.in. boreliozę, gorączkę krwotoczną, anaplazmozę czy odkleszczowe zapalenie mózgu. Dodatkowo zawarte w jego ślinie neurotoksyny mogą w rzadkich przypadkach doprowadzić do paraliżu i śmierci zwierząt-żywicieli. Co ciekawe, człowiek nie jest wcale głównym celem kleszczy – raczej tylko przypadkową ofiarą.
Minóg morski
„Wampiry” czyhają również na morskie ssaki i ryby. Minóg morski to pasożytniczy bezżuchwowiec spotykane w Atlantyku, ale również Morzu Bałtyckim. Wyglądem przypomina węgorza i dorasta nawet 120 cm długości. W przeciwieństwie do węgorza nie ma jednak typowego pyska, ale jedną okrągłą przyssawkę wyposażoną w rogowe zęby. To właśnie dzięki tej ostatnie przysysa się do ciała łososi, dorszy, ale i wielorybów. Wpuszcza do ciała ofiary specjalny płyny zapobiegający krzepnięciu krwi i zaczyna wysysać życie z gospodarza. Minóg jest bowiem na tyle duży i łakomy, że jego ofiary zwykle umierają – bądź z powodu nadmiernej utraty krwi, bądź też infekcji.
Bąkojad
Piciem krwi zajmują się również większe zwierzęta. Bąkojady to dwa gatunki średniej wielkości ptaków z rzędu wróblowych. Znane są głównie z tego, że wyjadają pasożyty ze skóry słoni, bawołów, nosorożców czy antylop. Ale larwy i kleszcze to nie cała dieta bąkojadów. Łakome ptaki wydziobują również bliznowatą tkankę z ran swoich gospodarzy i… piją z nich krew. Naukowcy uważają, że nawet zamiłowanie do opitych do cna kleszczy tak naprawdę wynika z apetytu na ich czerwoną zawartość.
Zdaniem zoologów to bardzo ciekawy przykład mutualizmu. Z jednej strony bąkojady chronią swoich czworonożnych przyjaciół przed insektami i ostrzegają ich przed niebezpieczeństwem wznosząc alarm, gdy zbliża się drapieżniki. Z drugiej pozyskują z nich pokarm i materiał do budowy gniazd, z tym, że rozdziobywane rany oczywiście goją się znacznie dłużej.
Zięba wampirza
Drugim ptakiem, który gustuje we krwi, jest zięba wampirza. Ten mały ptak występuje wyłącznie na Wyspach Galapagos i charakteryzuje się wyjątkowo ostrym dziobem, które znajduje wyjątkowe zastosowanie. Zięby wampirze uzupełniają bowiem swoją dietę krwią innych gatunków ptaków, zwłaszcza głuptaków – nawet 50 razy cięższych od siebie. Nie jest to bynajmniej agresywny atak – zięba wampirza po prostu wczepia się w ciało głuptaka, który wydaje się nie mieć nic przeciwko. Skąd jednak ten pomysły? Zdaniem specjalistów od ewolucji na Galapagos często zdarzają się okresy suszy, kiedy pożywienia brakuje. Sprytne zięby nauczyły się znajdywać cenne składniki odżywcze, gdzie się da – nie wyrządzając nikomu wielkiej krzywdy.
Wampir
Nie bohater horrorów, ale nietoperz, który żywi się wyłącznie krwią. Mowa o trzech gatunkach spotykanych na szczęście jedynie w Ameryce Środkowej i Południowej. Są to jedyne ssaki na świecie, które w toku ewolucji rozwinęły obligatoryjną hematofagię – dość kontrowersyjną ze względu na obciążenie dla nerek i ryzyko zatrucia żelazem.
Specjalne termoreceptory na płaskich nosach wampirów pozwalają łatwiej wyczuwać obszary na ciele ofiar, gdzie krew płynie bliżej powierzchni skóry. Pomocne są również ostre zęby przednie, którymi bardzo łatwo przecina się tkanki. Żerowanie krwiopijczych nietoperzy nie jest wcale bezbolesne – na szczęście, ataki na ludzi są bardzo rzadkie, gdyż latające wampiry preferują posilać się krwią zwierząt hodowlanych. Potrzebują jednak strawy co najmniej raz na dwa dni, a gdy pożywienia nie uda się znaleźć, żebrzą od siebie. W koloniach zaobserwowano wyjątkową solidarność, gdy jeden osobnik zwraca małe ilości spożytej krwi do otworów gębowych innych towarzyszy.
- „8 Animals That Suck (Blood)” Amy Tikkanen, https://www.britannica.com/list/8-animals-that-suck-blood, 3/08/2024;
- “12 Vampire Animals That Drink Blood” Russel McLendon, https://www.treehugger.com/vampire-animals-4869181, 3/08/2024;
- “Five blood-sucking creatures” Rob Dunn, https://www.discoverwildlife.com/animal-facts/species-feed-on-blood, 3/08/2024;
- “When a Mosquito Can’t Stop Drinking Blood, the Result Isn’t Pretty” Entomology Today, https://entomologytoday.org/2020/03/19/when-a-mosquito-cant-stop-drinking-blood-the-result-isnt-pretty/, 3/08/2024;
- “THE ODOR OF A BLOOD-SUCKING NIGHTMARE” University of Maryland, https://entomology.umd.edu/news/the-odor-of-a-blood-sucking-nightmare, 3/08/2024;
- “What Are Kissing Bugs? Do They Make You Sick?” Jabeen Begum, https://www.webmd.com/skin-problems-and-treatments/skin-kissing-bugs, 3/08/2024;
- “Vampire Birds Thirst for Blood” Jason Bittel, https://slate.com/technology/2015/10/vampire-finches-and-oxpecker-birds-drink-blood.html, 3/08/2024;