Epidemia wisi w powietrzu? Po powodzi nadciąga nowe zagrożenie!
Woda zalewająca domy w czasie powodzi powoduje nie tylko straty materialne, ale stanowi także realne zagrożenie dla zdrowia ludzkiego. Fala powodziowa zabiera ze sobą wszystko, co spotka na swojej drodze – śmieci, groźne substancje chemiczne, padłe zwierzęta, a nawet zawartość szamb.
Zagrożone epidemią są wszystkie zalane rejony – nie tylko te, przez które przeszła wielka fala, ale także tam, gdzie doszło tylko do lokalnych podtopień.
„Nie jesteśmy w stanie przewidzieć tak naprawdę, jakie skażenia niosła ze sobą woda, ponieważ ona podmywała najrozmaitsze miejsca — od wysypisk śmieci, przez stacje benzynowe, po cmentarze czy kolektory ściekowe” – stwierdził na łamach RMF FM Główny Inspektor Sanitarny dr Paweł Grzesiowski.
Jak zaznaczył szef GIS, kontakt z wodą powodziową może zagrażać zdrowiu ludzi i zwierząt. Również żywność, która miała kontakt z wodą – należy ją bezwzględnie wyrzucić, nawet jeśli opakowanie nie uległo uszkodzeniu.
„Śledzimy stan wodociągów. Tam, gdzie ujęcia zostały skażone, woda jest odcinana. Wtedy jedynie zdatna do picia jest woda w butelkach lub przywożona w cysternach. W trakcie powodzi absolutnie nie powinniśmy korzystać z wody ze studni. Odradzamy samodzielne uzdatnianie wody” – dodał Paweł Grzesiowski.
Na terenach powodziowych woda roznosi, przenosi i osadza drobnoustroje zakaźnych schorzeń przewodu pokarmowego. W glebie oraz chłodnych, wilgotnych pomieszczeniach mogą one pozostać zdolne do zakażenia nawet przez kilka tygodni.
Główny Inspektorat Sanitarny zwraca uwagę na to, aby na terenach objętych powodzią szczególnie zachowywać zasady higieny. Ręce należy myć bardzo często wodą z mydłem czyszcząc też paznokcie: po każdym korzystaniu z ustępu, oporządzeniu zwierząt czy oczyszczaniu warzyw, mięsa i jaj. Te same czynności należy wykonywać przed każdym przystąpieniem do obróbki produktów przeznaczonych do spożycia, przygotowywania posiłków, karmienia dzieci czy pielęgnowania niemowląt. Surowe produkty pochodzenia zwierzęcego należy traktować jako skażone i nie dopuszczać do ich zetknięcia z produktami gotowymi do spożycia, zwłaszcza gotowanymi i przeznaczonymi do spożycia na zimno lub przechowywania. Trzeba także dbać o czystość budynków gospodarczych oraz pomieszczeń sanitarnych, które trzeba także wysuszyć oraz zdezynfekować.
Co jednak w sytuacji, kiedy pojawią się objawy chorobowe (biegunka, bóle brzucha, wymioty, podwyższona temperatura)? Należy jak najszybciej zgłosić się do lekarza. Wiadomo że choroby zakaźne przewodu pokarmowego szerzą się poprzez zakażoną wodę, żywność i brudne ręce. Tylko rygorystyczne przestrzeganie zasad higieny chroni przed zachorowaniem.
Na razie jednak niemożliwe jest jakiekolwiek działanie zapobiegawcze, dopóki na zalanych terenach wciąż stoi woda.
Jak zwracają uwagę eksperci w tej chwili musimy czekać aż ta woda opadnie, nie możemy podejmować żadnych działań. Po ustąpieniu powodzi, konieczna będzie dezynfekcja studni i badania wody. Szczegółowe instrukcje oczyszczania studni po powodzi będą dostępne w powiatowych stacjach sanitarno-epidemiologicznych.
Kiedy jednak opadnie woda, to nie będzie koniec wszystkich kłopotów. Pod kątem czystość wody, gleby itd. powrót do równowagi zajmie kilka miesięcy. Tyle też będzie trwał okres podwyższonego ryzyka epidemicznego.