Sezon znęcania się nad karpiami rozpoczęty
Poranione ryby, z płetwami zaplątanymi w siatki, bez wody i przestrzeni do życia – Fundacja Viva dostaje coraz więcej zgłoszeń na temat złego traktowania żywych karpi w sklepach. A to dopiero początek przedświątecznej sprzedaży karpia.
W wielu sklepach można już dostać żywe karpie. Choć do świąt zostało jeszcze trochę czasu, obrońcy praw zwierząt alarmują, że dostają coraz więcej zgłoszeń dotyczących znęcania się nad rybami.
Na przykład w Tesco w Poznaniu jedna z klientek była świadkiem przetrzymywania wielu żywych karpi w pojemniku pozbawionym wody. Ryby leżały jedna na drugiej, były dosłownie polane niewielką ilością wody. Było jej tak mało, że zwierzęta nie mogły pływać, oddychać, a nawet zmienić pozycji. W Carrefour w CH Arkadia w Warszawie karpi praktycznie nie było widać spod piany, jaka pokrywała powierzchnię wody. W E.Leclerc w Łodzi w zbiorniku pływała ryba z ogromną raną na głowie – oderwany ogromny kawałek ciała trzymał się tylko na skórze.
Takich zgłoszeń i relacji będzie coraz więcej. Każdego roku powtarzają się sytuacje, w których dochodzi do niehumanitarnego traktowania karpi. Stłoczone w zbiornikach o zbyt dużym zagęszczeniu, bez dostatecznej ilości wody, nieodpowiednio napowietrzonej, transportowane w foliowych workach, co powoduje u tych zwierząt ogromne cierpienie.
Co zrobić, jeżeli jesteśmy świadkami takiej sytuacji? Obrońcy praw zwierząt zachęcają świadków do nagrywania filmów i udostępnianiu na portalach społecznościowych. Po za tym karpie są objęte ustawą o ochronie zwierząt. Zatem przypadki niehumanitarnego traktowania ryb (np. pakowanie żywych do foli, przetrzymywanie w małych pojemnikach, okaleczanie, zabijanie przez niewykwalifikowane osoby) mogą być zgłaszane m.in. na policję.






