Karp na ziemiach polskich pojawił się po raz pierwszy za sprawą zakonu Cystersów. Tradycje hodowli tej ryby są bardzo bogate. Chociaż karp jest przybyszem z dalekiego wschodu, to traktujemy go jakby był naszą, swojską rybą. W wielu domach nie ma świąt bez karpia...

Karp w Polsce
Karp (Cyprinus carpio) naturalnie występował na obszarze południowo-wschodniej Europy, w dorzeczu Tygrysu i Eufratu, w zlewiskach mórz Egejskiego, Czarnego, Aralskiego oraz Kaspijskiego. Jego skórę pokrywały dachówkowato ułożone łuski o barwie srebrzysto-brązowej. Dopiero później w wyniku prowadzonych przez hodowców krzyżówek udało się otrzymać odmiany, które mają bardzo mało lub w ogóle brak u nich łusek. Wszystko to po to, żeby „łatwiej” można było korzystać z dobrodziejstw mięsa tych zwierząt. W hodowli najwcześniej pojawił się na terenie Chin. Pierwsze wzmianki dot. utrzymywania karpi na wielką skalę pochodzą jeszcze z V wieku p.n.e. Arystoteles wspominał o rybie w swoich rękopisach w roku 350 p.n.e. „Udomowienie” zatem nastąpiło bardzo dawno – chociaż nie miało takiego charakteru, jak w przypadku psów czy kotów. Dorasta do nawet 1 metra i może ważyć, dobrze odżywiany, około 30 kilogramów, chociaż wędkarzom znane są osobniki cięższe. Największy z nich osiągnął zawrotną masę niecałych 50 kilogramów! Do Polski został sprowadzony najprawdopodobniej między XII a XIII wiekiem przez cystersów z Moraw lub Czech. Zakon ten ma ogromny wkład w popularyzację hodowli karpi w Europie. Przy każdym cysterskim klasztorze były obecne sztuczne stawy, a w nich pływały rzeczone ryby. Zakonnicy utrzymywali je ze względu na ich właściwości. Dość dużą tkankę mięśniową, a co za tym idzie, sporą ilość mięsa, duże wymiary – to także wiąże się z powyższym – oraz stosunkowo szybkie przyrosty wagowe w porównaniu do innych gatunków. Poza tym karp należy do zwierząt o niezbyt wygórowanych wymaganiach odnośnie miejsca czy sposobu chowu. Jest rybą łatwą w hodowli i to przesądziło o tym, że stał się popularny.
Historia karpia w kraju nad Wisłą ma swoje dwa punkty zwrotne. Pierwszy to wspomniane już zawleczenie tutaj przez zakonników. A drugi? Okres Polski w odbudowie po II wojnie światowej. Było ich wówczas dużo, a ludzie nie mieli co jeść. Przez to, że spore ilości tych ryb były hodowane, również ceny nie powalały. Był smaczny, tani i zawierał w sobie dużo mięsa, dzięki czemu stał się wigilijnym przysmakiem i wszedł z powodzeniem do kanonu świątecznych potraw. Z czasem klienci zaczęli być bardziej wybredni, dlatego hodowcy musieli stanąć na wysokości zadania i zaczęli wymyślać coraz to różniejsze odmiany, także ozdobne.
Zacznijmy jednak od form użytkowych. Nie ma chyba bardziej znanej odmiany karpia jak lustrzeń. To ryba, która ma łuski tylko na linii bocznej oraz kilka wokół głowy i na grzbiecie. Inaczej jest nazywany karpiem królewskim albo galicyjskim, bo został wyhodowany na terenie Galicji, a dokładniej w miejscowości Kaniów na Podbeskidziu w powiecie bielskim skąd pochodził Adolf Gasch, który stworzył opisanego karpia. Kolejny, czyli karp pełnołuski, jest rybą najbardziej zbliżoną do tej, jaką znamy z natury. Inaczej nazywany sazanem, od dzikiego karpia różni się bardziej wysklepionym grzbietem oraz nieco ostrzejszą płetwą grzbietową u jej początku. Następną odmiana to karp bezłuski, czyli tzw. golec. Różni się od pozostałych grubą skórą, która musi zabezpieczać go przed urazami i rekompensuje mu brak łusek. Te mogą wystąpić ale pojedynczo. Dla potencjalnych konsumentów brak łusek to niewątpliwy plus, bo odchodzi bardzo żmudna czynność – skrobanie. Wyhodowano jeszcze jedną odmianę. Tutaj także polski akcent, bo karp ten nazywa się karpiem Zatorskim. Nie bez przyczyny, bo został wyhodowany w stawach w okolicach miejscowości Zator na terenie Małopolski. Jego cechami są silne wygrzbiecenie, oliwkowo-niebieskie ubarwienie oraz szybki wzrost, dlatego jest bardzo ceniony wśród trudniących się komercyjną hodowlą tych zwierząt. A teraz przejdźmy do tej przyjemniejszej strony utrzymywania karpia, czyli karpia koi. Koi to odmiana ozdobna, która może posiadać przeróżne ubarwienie i z reguły dorasta do 30-70 cm. Został wyhodowany w Japonii, a jego nazwa to skrót od słowa, które przytoczę w pisowni polskiej nishiki-goi, co znaczy karp brokatowy. Historia tej odmiany sięga XIX wieku. Po raz pierwszy taką rybę uzyskano w prefekturze Niigata. Następnie na przestrzeni lat otrzymano około 120 odmian barwnych karpia koi, które różnią się od siebie układem plam, barwą, wielkością, a nawet kształtem oraz obecnością lub brakiem narośli.

Karp dorasta do 1 metra długości, przekraczając swym ciężarem 20 kg , fot. shutterstock
Wszędzie dobrze, ale w stawie najlepiej?
Karp dorasta w wieku 3-4 lat i wtedy też osiąga dojrzałość płciową. Wydaje się to dziwne, ale takie nie powinno być, bo karp podobnie jak człowiek, może przeżyć naprawdę długo. Z tą małą różnicą, że w przeciwieństwie do nas, ryba ta może rosnąć całe życie, stąd znane są przypadki złowienia osobników o masie 50 kilogramów i dłuższych niż metr. Aby osiągnąć taką masę, zwierzę potrzebuje naprawdę wielu lat, tym bardziej, że jego pokarm to głównie wszystko co znajduje się na dnie, czyli jakieś drobne skorupiaki, rośliny oraz ewentualnie mięczaki i larwy owadów.
Ekologia.pl poleca

Karpie w stawie, fot. shutterstock
Karp żywy czy martwy?
Od co najmniej dekady toczy się szeroka debata na temat losu sprzedawanych ryb. Każdego roku temat dobrostanu tych zwierząt w sklepach wraca jak bumerang przed świętami Bożego Narodzenia, kiedy popyt na karpie jest wzmożony. Nie ma stołu bez tej ryby w święta. Zgodnie z tradycją, każdy domownik chce chociaż musnąć rybiego mięsa, bo to przecież jedna z dwunastu wigilijnych potraw, a tradycja głosi, że trzeba spróbować wszystkich, bo szczęście nas ominie w nadchodzącym roku, a szczęście każdy chce mieć.
Ekologia.pl (Kacper Kowalczyk, Czwórka Polskie Radio)
Bibliografia
- Vilizzi, Lorenzo. (2011). ; “The common carp, Cyprinus carpio, in the Mediterranean region: origin, distribution, economic benefits, impacts and management. ”; Fisheries Management and Ecology. 19. 93 - 110. 10.1111/j.1365-2400.2011.00823.x. ;
- Rahman, Mohammad. (2015). ; “Role of common carp ( Cyprinus carpio ) in aquaculture production systems. ”; Frontiers in Life Science. 8. 1-12. 10.1080/21553769.2015.1045629. ;
- PAVOL BAJZIK, JOSEF GOLIAN, RADOSLAV ŽIDEK, MARTIN KRALL, MARIA WALCZYCKA, JOANNA TKACZEWSKA ; “IDENTIFICATION OF THE COMMON CARP (CYPRINUS CARPIO) SPECIES USING REAL-TIME PCR METHODS ”; ŻYWNOŚĆ. Nauka. Technologia. Jakość, 2012, 5 (84), 166 – 176;
- Balon E.K. (1974); “Domestication of the Carp Cyprinus carpio”; L. Roy. Ont. Museum Life Sci. Misc. Public., Ontario, s. 137;