Parówki, szynka, czy bekon mogą skracać życie
Ekologia.pl Trendy Parówki, szynka, czy bekon mogą skracać życie

Parówki, szynka, czy bekon mogą skracać życie

Dieta bogata w kiełbasę, szynkę, bekon, hamburgery i inne rodzaje przetworzonego może skracać życie.

Naukowcy z Uniwersytetu w Zurychu przez 13 lat badali styl życia i nawyki żywieniowe pół miliona ludzi z 10 krajów Europy Zachodniej. Okazało się, że ryzyko śmierci było wyższe nawet o 44 proc., u osób, które spożywały dziennie 160 gramów przetworzonego mięsa – czyli dwie parówki i jeden plaster bekonu. Wysoki poziom konsumpcji przetworzonego mięsa zwiększał też ryzyko śmierci z powodu chorób serca – o 72 proc. i raka – o 11 proc.


Zdaniem naukowców przyczyną tych problemów są konserwanty i sól, których w przetworzonym mięsie nie brakuje. Prof Sabine Rohrmann z Uniwersytetu w Zurychu, powiedziała BBC News, że „wysoka konsumpcja mięsa wiązała się z innymi niezdrowymi nawykami, takimi, jak palenie papierosów czy brak ruchu.”

Spożywanie niewielkiej ilości mięsa wydaje się korzystne dla zdrowia – uważają naukowcy i dodają, że ryzyko wzrasta, wraz z ilością przetworzonego mięsa w diecie.

Jeden plasterek boczku dziennie albo  jedno pełne angielskie śniadanie w tygodniu – tyle wystarczy, by zapobiec około 20 tys. wczesnych zgonów w Wielkiej Brytanii rocznie. – wynika z badań opublikowanych na łamach „BMC Medicine”

Ekologia.pl
Bibliografia
  1. BBC News;
4.8/5 - (5 votes)
Post Banner Post Banner
Subscribe
Powiadom o
8 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments

ludziom mięso nie jest potrzebne do życia, czlowiek był roslinożercą tylko zlodowacenie zmusiło nas do jedzenia mięsa, nie bylo innego pokarmu. Szczególnie kobiety potrzebują znacznie mniej białka niż spożywają.

nie jest tak, że mięso zagraża bezpośrednio, można od czasu do czasu zjeść kawałek szynki do chleba, czy kilka cm kiełbasy do zupy:)

nie jest tak, że mięso zagraża bezpośrednio, można od czasu do czasu zjeść kawałek szynki do chleba, tylko, że człowiek pierwotny był roslinożerny, zlodowacenie zmusiło nas do jedzenia mięsa, które było czyms w rodzaju glukozy z kroplówki – utrzymywaczem przy zyciu, potem człowiek przyzwyczaił się do mięsa. małpy człekokształtne też maja kły i oczy z przodu głowy, a żaden szympans ani goryl nie je mięsa:)

a choroby związane ze spożywaniem mięsa jak nadciśnienie, miażdzyca, zaparcia, bedące jedną z przyczyn raka jelita grubego i główna przyczyną hemoroidów? Ja nie jem mięsa od 18 r. z i czuję się lepiej od tego czasu. Wcześniej po zjedzeniu np. schabowego dalej byłam glodna i zapychałam głód słodyczami, jedząc rosliny i nabiał jestem syta i nie musze dopychać się slodyczami. Lepiej zjeść sałatkę grecka, chleb z pomidorem czy jabłko niż kotleta, po którym i tak chce się jeść:). Poza tym podczas trawienia komórkowego mięsa wytwarza sie amoniak, który jest toksyczny.

W Indiach ludzie z niektórych kast jedzą wyłącznie produkty roślinne od wielu pokoleń. Oni nigdy nie jedli mięsa z przyczyn religijnych, a częstość nowotworów jest tam niższa niż np. w Europie.

Te wegetariańskie gadki możesz ,,Asiunia” wciskać komuś innemu. Człowiek jest wszystkożerny i w całej antropologi człowieka można wykazać, że częściej jednak jadł mięso.

Białka zwierzęce (oprócz tabletek) są czasem jedynym źródłem aminokwasów egzogennych, które niezbędne są człowiekowi do poprawnych przemian metabolicznych zachodzących w organizmie ludzkim.

Dieta wegetariańska jest z punktu widzenia etyki naprawdę wspaniałym pomysłem ale posiada wiecej wad niż zalet

Białko jest toksyczne, podczas trawienia białek wytwarza się amoniak:) I tak jedyne źródło energii dla mózgu to glukoza z rozłożonych cukrów znajdujących się w owocach i skrobii (przynajmniej powinno to być jej źródło:))

Gdyby nie mięso (białko) to dalej byśmy żyli w epoce kamienia i obgryzali sobie korzonki . Ale racja przeginamy z tą niezdrową żywnością ,a mięsa można by ograniczyć w imię warzyw.

Nie odchodź jeszcze!

Na ekologia.pl znajdziesz wiele ciekawych artykułów i porad, które pomogą Ci żyć w zgodzie z naturą. Zostań z nami jeszcze chwilę!