Pożary szaleją w pobliżu elektrowni jądrowej w Czarnobylu
Kiedy Ukraina zmaga się z pandemią koronawirusa, to kraj nagle staje w obliczu kolejnej apokaliptycznej katastrofy: pożarów szalejących w strefie wykluczenia w Czarnobylu. Ponad 300 strażaków walczy z rozprzestrzeniającym się ogniem, podczas gdy urzędnicy zapewniają, że nie ma ryzyka dla reaktora i pobliskich magazynów odpadów nuklearnych.
Film opublikowany przez organizatora wycieczek w Czarnobylu pokazał płomienie i chmurę dymu unoszącą się nad reaktorem jądrowym nr 4 w Czarnobylu, miejsca największej katastrofy nuklearnej w historii.
Yaroslav Yemelianenko, organizator wycieczek, napisał, że pożar dotarł do opuszczonego miasta Prypeć i znajduje się zaledwie 2 km od elektrowni jądrowej i składowiska odpadów radioaktywnych. „Sytuacja jest krytyczna” ‒ napisał w poście na Facebooku.
Służby ratunkowe Ukrainy poinformowały w poniedziałek, że pożar był „trudny”, ale wezwały do spokoju, mówiąc, że wszystkie poziomy promieniowania w Kijowie, stolicy Ukrainy są normalne.
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zeleński powiedział, że „dokładnie monitoruje” sytuację i chwalił służby ratownicze za ich „odwagę”.
„Najważniejsze, co możemy powiedzieć, to to, że nie ma zagrożenia dla elektrowni jądrowej, magazynu wypalonego paliwa i innych krytycznych miejsc w strefie wykluczenia”
Obecnie 310 strażaków i dziesiątki wozów strażackich, a także trzy samoloty i trzy helikoptery są wykorzystywane do gaszenia pożaru. Agencja rządowa nie powiedziała dokładnie, jak daleko jest ogień od miejsca byłego reaktora i innych newralgicznych miejsc.
Aktywiści ostrzegają jednak, że płomienie niebezpiecznie zbliżają się do miejsc składowania odpadów.
W poniedziałek członek rosyjskiego oddziału Greenpeace powiedział Reuterowi, że pożary były większe niż pokazują oficjalne szacunki Ukrainy i mogą stanowić zagrożenie dla zdrowia. Chociaż średni poziom promieniowania wokół Czarnobyla wynosi zaledwie około jednej czwartej tego, co było bezpośrednio po katastrofie, drzewa i mech mogą pochłaniać promieniowanie z gleby, a następnie uwalniać je w powietrze w wyniku spalenia.
„Pożar zbliżający się do obiektu promieniowania jądrowego zawsze stanowi ryzyko” ‒ powiedział Rashid Alimov, szef projektów energetycznych w Greenpeace Rosja.
Lasy wokół Czarnobyla płoną od 4 kwietnia. Ogień rozprzestrzenił się w strefie wykluczenia, na 30-kilometrowym obszarze wokół byłego reaktora jądrowego.
Pożary są skutkiem podpalenia trawy. W poniedziałek ukraiński parlament podniósł grzywny za podpalenia traw do ponad 4500 funtów, co stanowi 18-krotny wzrost.
Elektrownia jądrowa w Czarnobylu i Prypeć zostały porzucone w 1986 r., kiedy wybuchł reaktor nr 4 w elektrowni. Ludziom nie wolno mieszkać w odległości 30 km od elektrowni. Czarnobyl nadal wytwarzał energię, dopóki ostatni reaktor operacyjny elektrowni nie został ostatecznie zamknięty w 2000 r.
Płomienie w okolicy zdarzały się regularnie. Często zaczynają się, gdy mieszkańcy podpalają suchą trawę wczesną wiosną ‒ powszechna praktyka na Ukrainie, w Rosji i niektórych innych krajach byłego Związku Radzieckiego.
- https://www.theguardian.com/environment/2020/apr/13/ukraine-wildfires-close-chernobyl-nuclear-site#maincontent; 2020-04-14;