Konflikt człowiek-zwierzęta na świecie – przyczyny, przykłady i skutki - Ekologia.pl
Ekologia.pl Środowisko Ochrona przyrody kontra gospodarka: konflikt interesów między człowiekiem a zwierzętami

Ochrona przyrody kontra gospodarka: konflikt interesów między człowiekiem a zwierzętami

Czy można zabijać zwierzęta, aby ludzie nie cierpieli głodu? Czy rozwój gospodarczy społeczeństw wart jest ekologicznych poświęceń? Kto jest ważniejszy – człowiek, lew czy drzewo? Te i inne pytania pozostają źródłem niemałych kontrowersji na całym świecie. I niestety, nie ma na nie łatwych odpowiedzi.

Na świecie nie ustaje konflikt między dobrobytem człowieka a ochroną przyrody, fot. AI.
Spis treści

Ochrona środowiska ma teoretycznie sprzyjać globalnemu społeczeństwu i przyszłym pokoleniom. Niestety, czasami szczytne cele nie pokrywają się z tym, co jest najkorzystniejsze z ekonomicznego i społecznego punktu widzenia. Oto kilka przykładów konfliktów człowiek-zwierzęta, które dają powody do refleksji.

Amazonia jako modelowy przykład konfliktu między człowiekiem a przyrodą

Trudno o bardziej konfliktowy z ekologicznego punktu widzenia obszar na Ziemi niż Amazonia. Przed ludzką kolonizacją najsłynniejsza światowa dżungla mierzyła pod 647 mln ha. Od tamtego czasu jej terytorium zmalało o ponad 13 %, głównie wskutek wylesiania. Tylko w latach 2001-2020 straciliśmy 54,2 mln ha, a pesymistyczne prognozy mówią, że kolejnych 5 lat może przynieść stratę dalszych prawie 24 mln ha lasów.

Amazonia jest tymczasem ostoją 30% światowej bioróżnorodności. Do zagrożonych gatunków ekosystemu należą m.in. tapir amerykański, delfinowata inia amazońska, wydra olbrzymia czy małpy z rodzaju Uakari. Niestety, dżungla jest nadal sukcesywnie wycinana, aby mogły powstać nowe użytki rolne oraz prowadzące do nich drogi, które skutkują fragmentyzacją cennego ekosystemu.

Ekolodzy zgodnie potępiają wycinkę tropikalnych lasów Brazylii, ale mało mówi się o drugiej stronie medalu. Część wycinanych drzew służy oczyszczaniu szlaków wodnych, które wykorzystuje lokalna ludność do handlu. Na żyznych terenach po wycince prowadzona jest hodowla bydła, która stanowi ważne źródło dochodu, jak również uprawa kukurydzy, soi i bawełny. Powstają nowe miejsca pracy, rozwija się infrastruktura, która poprawia się jakość życia, na której każdemu człowiekowi zależy.

Human Rights Research Center (HRRC) podkreśla, że wskaźnik ubóstwa w Brazylii wynosi 30%, a 33 mln obywateli doświadczają niedostatku żywności. Gospodarka całego kraju zależy w dominującym stopniu od eksploatacji zasobów naturalnych, zwłaszcza rolnictwa, górnictwa i rybołówstwa. Znalezienie racjonalnego kompromisu nie jest więc łatwe.

Dżungla amazońska jest stale wycinana na potrzeby rozwoju hodowli bydła

Dżungla amazońska jest stale wycinana na potrzeby rozwoju hodowli bydła, fot. Galyna_Andrushko/envato

Konkurencja z drapieżnikami – Kostaryka i Uganda

Drugim obok wycinki lasów procesem, który towarzyszy cywilizacji od tysięcy lat, jest rywalizacja z drapieżnikami. Nie tylko bywają one bezpośrednim zagrożeniem dla życia i zdrowia ludzkiego, ale potrafią również dokonywać spustoszenia w hodowli.

Dla lokalnych społeczności w Kostaryce przekleństwem są wciąż jaguary i pumy, które z uwagi na kurczące się naturalne siedliska, coraz chętniej zbliżają się siedlisk ludzkich. Tylko w 2023 r. odnotowano 18 przypadków ataków pum na zwierzęta hodowlane i 9 ataków z udziałem jaguarów. Konflikt przybrał na intensywności zwłaszcza na półwyspie Osa, gdzie zdesperowani farmerzy w latach 2018-2020 zabili 12 jaguarów, obniżając lokalną populację do zaledwie 10-20 dorosłych kotów. Ekologowie badający sytuację podkreślają, że jedną z przyczyn zainteresowania jaguarów zwierzętami hodowlanymi, jest fakt, że myśliwi przetrzebiają lokalne zasoby pekari i aguti, czyli głównego źródła strawy dla cętkowanych drapieżców. Warto dodać, że półwyspie Osa sąsiadują ze sobą Park Narodowy Corcovado, zamierzony na ochronę jaguarów, oraz ponad 300 rodzinnych gospodarstw.

Podobne konflikty toczą się w wielu afrykańskich krajach. W Parku Narodowy Królowej Elżbiety w Ugandzie farmerzy współzawodniczą w lwami, które łatwo przekraczają granice rezerwatu, aby pochwycić młode cielęta. W ramach rewanżu hodowcy uderzają w dzikie koty, których liczebność zmalała ostatnia ze 144 do 100, a więc prawie o połowę. Desperację ubogich farmerów łatwo jest zrozumieć – szacunki naukowe mówią, że w ubogich społeczeństwach utrata jednej krowy lub byka przekłada się na koszt kaloryczny równoważny 40 tygodniom życia dorosłego człowieka. W kameruńskim Parku Narodowym WAZA tymczasem odizolowana populacja 50 lwów zabija rocznie nawet 100 zwierząt hodowlanych!

W Afryce lwy rywalizują z farmerami o bydło

W Afryce lwy rywalizują z farmerami o bydło, fot. Mint_Images/envato

Słonie vs głodujący ludzie

Nie tylko drapieżniki są konkurencją dla lokalnych społeczności. W 2024 r. światowe media obiegła wiadomość o kontrowersyjnej decyzji rządu w Zimbabwe – z powodu długotrwałej suszy, która doprowadziła do poważnych niedostatków żywności, zarządzono zabicie 200 słoni. Polowania wyznaczono na obszarach największych konfliktów międzygatunkowych, w tym w regionie Hwange, obejmującym największy krajowy rezerwat przyrody.

Sąsiadująca z Zimbabwe Namibia z powodu głodu wywołanego suszą ogłosiła planowy odstrzał ponad 700 dzikich zwierząt, w tym 83 słoni, 30 hipopotamów oraz 300 zebr. Rządy afrykańskie bronią się przed krytyką wskazując na dramatyczną sytuację klęski głodu wśród społeczeństwa; przeciwnicy głośno mówią o okrucieństwie i ustanowieniu niebezpiecznego procederu, który zagrozić może bioróżnorodności. Kto ma rację?

Konflikty w obrębie polskich hodowli ryb

Choć nie mamy lwów ani jaguarów, w Polsce również odczuwamy skutki ciągłego współzawodnictwa między rozwojem społeczno-gospodarczym a ekologią. W 2010 r. w periodyku European Journal of Wildlife Resarch pojawiło się ciekawe badanie na temat konfliktów w obrębie polskich stawów rybnych. Z ankiety przeprowadzonej wśród hodowców ryb wynikło, że 80% respondentów doświadcza poważnych strat w wyniku aktywności dzikich zwierząt. Największymi szkodnikami okazały się wydry, a po nich kormorany, czaple siwe oraz bobry. Nieco mniejsze straty przypisano inwazyjnym gatunkom norek amerykańskich oraz piżmaków amerykańskich. Hodowcy przyznali się do aktywnego odstrzału ptaków, jak również do zabijania wydr i bobrów mimo ich ochronnego statusu oraz dostępnych odszkodowań. Zdaniem autorów badania poważnym problemem jest niedostateczny poziom współpracy między organami ochrony środowiska a hodowcami ryb.

Gdy ludzie cierpią na rzecz przyrody

W przeważającej liczbie przypadków konflikt między człowiekiem a przyrodą wygrywa oczywiście cywilizacja. Zdarzają się jednak również rzadkie sytuacje, w której dogmat ochrony środowiska działa na wyraźną szkodę lokalnych społeczeństw. Modelowym przykładem takiego konfliktu jest słynna sprawa Buszmenów z Botswany (znanych jako lud San), która stała się najdroższym procesem sądowym w historii kraju.

W latach 70 XX w. rząd Botswany zdecydował się na wysiedlenia tubylczej ludności z obszaru objętego ochroną w ramach Rezerwatu Dzikich Zwierząt Środkowego Kalahari (CKGR). Wysiedlenia rozpoczęły się w latach 90, a w 2002 r. rząd oficjalnie odciął wszystkie dostawy publiczne do Buszmenów, którzy na obszarze pozostali. Zabroniono im również dostępu do lokalnych źródeł wody oraz prawa do polowań, które od tysięcy lat stanowiły ich źródło utrzymania.

Sąd Najwyższy w 2006 r. wstawił się za prawami ludności San, uznając decyzję rządu za niekonstytucyjną, ale brak woli ze strony krajowej administracji utrudnił Buszmenom powrót na ojczystą ziemię. Sytuacja pozostaje konfliktowa, tym bardziej że przeciwnicy rządu zarzucają decydentom ukryte intencje dotyczące rozwoju kopalni diamentów na obszarze rezerwatu.

Kormorany stanowią poważne zagrożenie dla polskich hodowli ryb

Kormorany stanowią poważne zagrożenie dla polskich hodowli ryb, fot. wirestock/envato

Wiercić czy nie wiercić?

Skala konfliktów wydaje się niestety przybierać na sile. Od 10 lat nie milkną kontrowersje wokół budowy rurociągu Keystone XL. Gigantyczna inwestycja miała według jej pomysłodawców zapewnić Stanom Zjednoczonym stabilne i bezpieczne źródło ropy naftowej, sięgając rafinerii położonych u wybrzeża Zatoki Meksykańskiej. Oprócz zwiększenia bezpieczeństwa energetycznego mierzący 2,7 tys. km rurociąg miał stworzyć tysiące nowych miejsc pracy i dostarczyć amerykańskiemu przemysłowi surowców do produkcji odzieży, sprzętu medycznego, opakowań do żywności, itd.

Budowę Keystone XL skrytykowali jednak ekolodzy podkreślając, że rurociąg przeciąłby aż 340 zbiorników wodnych, stwarzając zagrożenie również dla warstw wodonośnych Ogallala, które są źródłem wody pitnej dla milionów Amerykanów. Na trasie inwestycji znalazł się również wydmy piaskowe Sandhills w Nebrasce – niezwykle cenny i doskonale zachowany ekoregion z ponad 300 gatunkami kręgowców oraz 700 gatunkami roślin. Właśnie ze względów środowiskowych prezydent USA Joe Biden zablokował realizację projektu, ale jego następca deklaruje już wznowienie działań.

Bardzo podobny charakter ma plan wierceń naftowych i gazowych w utworzonym na północnym wybrzeżu Alaski Arctic National Wildlife Refuge (ANWR). Nowy amerykański prezydent obiecuje pobudzenie narodowej gospodarki i walkę z biedą oraz inflacją poprzez zwiększenie wydobycia ropy, w szczególności na Alasce. Na mierzącym 7,7 mln ha terytorium dziewiczej przyrody żyją jednak wilki, karibu, niedźwiedzie polarne, woły piżmowe, a w lecie roku przylatują tu na lęgi miliony ptaków.  Czy przyjdzie im zapłacić za rozwój gospodarczy?

Naukowcy nie kryją obaw, że kryzys klimatyczny i niepokoje polityczne na świecie doleją przysłowiowej oliwy do ognia. Wybory między ochroną przyrody, dobrobytem społeczeństw a kapitalistycznym zyskiem, który pobudza rozwój gospodarczy całych państw, nigdy nie będą łatwe i jednoznaczne. Wydaje się, że jedyną opcją jest strategia rozmów, ustępstw i działań mitygujących, a więc kompleksowego myślenia o Ziemi jako jednym wielkim ekosystemie.

 

Bibliografia
  1. “Environmental Protection Versus EconomicDevelopment: A False Trade-Off?” Richard C. Feiok i in., https://www.researchgate.net/publication/227799828_Environmental_Protection_Versus_Economic_Development_A_False_Trade-Off, 7/03/2025;
  2. “The political economy of human-wildlife conflict and coexistence” Robert Fletcher i in., https://www.sciencedirect.com/science/article/pii/S0006320721002688, 7/03/2025;
  3. “The unequal burden of human-wildlife conflict” Alexander R. Braczkowski i in., https://www.nature.com/articles/s42003-023-04493-y, 7/03/2025;
  4. “Deforestation in the Amazon: past, present and future” Infoamazonia, https://infoamazonia.org/en/2023/03/21/deforestation-in-the-amazon-past-present-and-future/, 7/03/2025;
  5. “Deforestation in the Amazon Part I: The Economic Effect on Brazil’s Urban Development” Megan Ryan, https://www.humanrightsresearch.org/post/deforestation-in-the-amazon-part-i-the-economic-effect-on-brazil-s-urban-development, 7/03/2025;
  6. “Tackling Human-Lion Conflict in and Around Queen Elizabeth National Park” Lion Recovery Fund, https://lionrecoveryfund.org/project/tackling-human-lion-conflict-in-and-around-queen-elizabeth-national-park/, 7/03/2025;
  7. “Zimbabwe orders cull of 200 elephants amid food shortages from drought” Agence France-Presse, https://www.theguardian.com/world/2024/sep/14/zimbabwe-orders-cull-of-200-elephants-amid-food-shortages-from-drought, 7/03/2025;
  8. “Human–wildlife conflicts at pond fisheries in eastern Poland: perceptions and management of wildlife damage” Janusz Kloskowski, https://link.springer.com/article/10.1007/s10344-010-0426-5, 7/03/2025;
5/5 - (5 votes)
Post Banner Post Banner
Subscribe
Powiadom o
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments

Nie odchodź jeszcze!

Na ekologia.pl znajdziesz wiele ciekawych artykułów i porad, które pomogą Ci żyć w zgodzie z naturą. Zostań z nami jeszcze chwilę!