Niemodyfikowana pszenica zdobywa rynek
Ekologia.pl Trendy Ekologiczna żywność Niemodyfikowana pszenica zdobywa rynek

Niemodyfikowana pszenica zdobywa rynek

Według danych Cechu Piekarzy, Polacy najchętniej konsumują chleb mieszany, pszenno-żytni (tzw. baltonowski). Ostatnio jednak, sporym zainteresowaniem wśród rodaków cieszy się pieczywo z niemodyfikowanych genetycznie gatunków pszenic.

Fot.: pieczywo (US GOV)

Fot.: pieczywo (US GOV)


Jedną z nich jest prastara pszenica Pur Pur. Chlebek z niej wypieczony ma purpurowy kolor oraz charakterystyczny smak, jednak najważniejsze jest to, że jest bogaty w błonnik oraz antocyjany. Lekarze przypisują antocyjanom różnorodny, pozytywny wpływ na ludzki organizm. Chronią w naturalny sposób ludzkie komórki, ponieważ działają antyutleniająco i wychwytują wolne rodniki zapobiegając powstawaniu komórek nowotworowych. Zawartość antocyjanów w pszenicy Pur Pur jest dziesięciokrotnie większa od ich zawartości w zwykłej pszenicy.

Pieczywo Pur Pur jest bardzo popularne na zachodzie Europy, a szczególnie w Austrii i Szwajcarii, tj. tam, gdzie pszenica Pur Pur jest uprawiana. Również w Polsce chleb ten jest coraz chętniej kupowany, mimo iż nie jest tani – pół kilogramowy bochenek kosztuje w Warszawie nawet 9 zł.

„Na szczęście” mamy w kraju alternatywę dla Pur Pur – orkisz. Za sprawą organizacji ekologicznych, które głośno podkreślają fakt niemodyfikowalności genetycznej tej pszenicy, jej popularność rośnie. Dziś prawie wszystkie piekarnie oferują chleb orkiszowy, a już na pewno w każdym sklepie z tzw. zdrową żywnością dostaniemy produkty na bazie orkiszu – ziarno, kaszę, mąkę, pieczywo, makaron, płatki, otręby, syrop a nawet kawę z orkiszu. Podstawowym minusem – również w tym przypadku – są dość wysokie ceny – za kilogram mąki trzeba zapłacić ok. 6 zł.

Orkisz to stary gatunek zboża. Już w czasach starożytnych był znany, ceniony i częściej uprawiany niż obecnie. Dziś można pokusić się o stwierdzenie, że zboże to zostało na nowo odkryte. Zdaniem naukowców, najwartościowsze składniki znajdują się, nie tak jak w znanych nam dotychczas gatunkach zbóż, w łusce, ale w ziarnie wewnętrznym. Wykryli w nim obecność rodanidu, substancji biologicznie czynnej, która jest naturalnym antybiotykiem występującym w ślinie, krwi i mleku kobiecym. Chroni ona karmione dzieci przed infekcjami, wzmacnia układ odpornościowy, wspomaga procesy krwiotwórcze, przyrost ciała, zapobiega nieprawidłowemu przebiegowi ciąży. Według lekarzy, systematyczne stosowanie diety orkiszowej wzmacnia, regeneruje wszystkie narządy i układy w organizmie, przywraca zdrowie.

Orkisz niewątpliwie zawdzięcza swoje odrodzenie produkcji ekologicznej. Należy do zbóż najmniej wymagających, jeśli chodzi o uprawę. Jest odporny na warunki pogodowe, może być uprawiany na ubogich glebach. Nie wymaga stosowania nawozów sztucznych. Co ciekawe, zaobserwowano, że przy wysokim nawożeniu pszenica ta wyrasta wysoka i daje mały plon. Jest więc zbożem typowo ekstensywnym.

Agnieszka Kozłowska

5/5 - (6 votes)
Post Banner Post Banner
Subscribe
Powiadom o
4 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments

Prawdziwy orkisz jest prawie niedostępny więc mąki pod nazwą orkisz w cenie 18 zł za kg są zakłamane, w samych Niemczech tylko jeden Młyn jedna firma wytwarza prawdziwy przemiał pradawnej odmiany orkiszu. Proszę o tym poczytać.

Niewiem kto to pisal. Ale pszenicy nie ma. Nie istnieje. To co znamy pod ta nazwa ni jak sie ma do pszenicy. To najbardziej zmodyfikowana roslina na swiecie.

PUR PUR TO ORKISZ, PANOWIE REDAKTORZY CZYTAJCIE ZE ZROZUMIENIEM…

Nie tylko w Polsce wraca sie do historycznych rodzajow zboza,w Szwecji jest juz od dawna sprzedawany rodzaj maki “Dinkel”ktora uprawiali Vikingowie a ktora prawdopodobnie przyszla z poludniowej Azji kilka tysiecy lat temu.Ma ona bardzo dobry smak,aromat oraz zawiera wysoka ilosc proteiny.Naturalnie kosztuje ona duzo wiecej poniewaz zbiory z hektara sa duzo mniejsze.

Nie odchodź jeszcze!

Na ekologia.pl znajdziesz wiele ciekawych artykułów i porad, które pomogą Ci żyć w zgodzie z naturą. Zostań z nami jeszcze chwilę!