Rzeżucha – na Wielkanoc i nie tylko
Rzeżucha – łatwo ją wyhodować, bo ma niewielkie wymagania, a w zamian daje nam tyle korzyści. Rzeżucha polecana jest osobom z osteoporozą, niedoczynnością tarczycy czy cukrzycą. Regularne spożywanie rzeżuchy poprawia przemianę materii, wspomaga trawienie, dobrze wpływa na włosy cerę i paznokcie. Dlatego rzeżuchę warto spożywać przez cały rok, a nie tylko od święta.
Pikantna i ostra w smaku rzeżucha jest bliską krewniaczką kapusty. W Polsce rośnie 10 gatunków rzeżuchy, ale tylko jeden rodzaj – rzeżucha ogrodowa – nadaje się do jedzenia.
Rz jak rzeżucha
Przyjęło się, że rzeżucha (tak naprawdę pieprzyca siewna), jako symbol życia, spożywana jest głównie w okresie Wielkiej Nocy. Warto jednak pamiętać, że od najdawniejszych czasów jest ona uprawiana na całym świecie jako warzywo wykorzystywane w gastronomii przez cały rok.
O jej wyjątkowością świadczy fakt, że rzeżucha w starożytnym Egipcie była cenioną rośliną przeznaczoną jako prezent dla faraonów spoczywających w piramidach.
Spożywa się ją najczęściej w stanie pełnego rozwoju liścieni i używa do przyprawiania zup, sosów, surówek, sałatek i serów. Roślina zawiera witaminę C, B1 i K a nasiona zawierają ok. 22 proc. oleju. Rzeżucha obniża poziom cukru we krwi, oczyszcza nasz organizm i wspomaga trawienie. Ze względu na silne działanie moczopędne, nie możemy spożywać je bez umiaru, gdyż może spowodować stan zapalny pęcherza.
Wbrew pozorom uprawa rzeżuchy w zaciszu domowym jest bardzo prosta i nie wymaga dużego nakładu naszej pracy.
