Jeśli chcemy uratować naszą planetę, musimy jeść mniej mięsa i nabiału
Jeśli mamy zapobiec katastrofie klimatycznej, globalne spożycie mięsa i nabiału musi się znacznie zmniejszyć. Nawet gdyby udało się natychmiast powstrzymać emisje z paliw kopalnych, obecne trendy w globalnych systemach żywienia uniemożliwią osiągnięcie celu 1,5°C. – to jasny wniosek z raportu opublikowanego na COP26 przez fundację Compassion Polska.
Zatrzymanie katastrofy klimatycznej jest jednym z najpoważniejszych wyzwań stojących przed ludzkością w perspektywie kilku dekad. Jednak dyskusje na temat zmian klimatu zdominowane są zwykle przez tematy paliw kopalnych, energii czy transportu.
– Jest dla mnie oburzające, że światowi przywódcy zbierają się na COP26, aby znaleźć rozwiązania dla zbliżającej się katastrofy klimatycznej, a ignorują z taką łatwością problem intensywnej hodowli zwierząt. – mówi komentuje Małgorzata Szadkowska, prezeska fundacji Compassion Polska i ekspertka Koalicji Klimatycznej.
Opublikowany dzisiaj raport fundacji Compassion Polska „Przełamując tabu: dlaczego musimy zmienić sposób żywienia, by sprostać kryzysowi klimatycznemu”, pokazuje, że kluczowym czynnikiem napędzającym zmiany klimatyczne jest również intensywna hodowla zwierząt. Autorzy zebrali najważniejsze naukowe argumenty, które wskazują na to, że jeśli nie ograniczymy znacznie globalnej konsumpcji mięsa i nabiału, to katastrofa klimatyczna będzie nieunikniona. Jakie są główne wnioski z raportu? Globalny system żywnościowy jest odpowiedzialny za jedna trzecią wszystkich emisji gazów cieplarnianych – a 75% emisji w rolnictwie pochodzi od zwierząt hodowlanych. Mówiąc wprost: jeśli światowa konsumpcja mięsa i nabiału nie zostanie ograniczona, osiągnięcie celów porozumienia paryskiego będzie bardzo trudne. CIWF wskazuje, że zmiany w naszym sposobie odżywiania się mogą przyczynić się do osiągnięcia nawet 20% redukcji emisji potrzebnej do osiągnięcia celów porozumienia paryskiego.
Według artykułu naukowego opublikowanego w 2018 roku w Science najbardziej „emisyjnym” mięsem jest wołowina. Na kolejnych miejscach znalazły się baranina, krewetki, ser, wieprzowina, kurczak, jaja, ryby.
Zdaniem CIWF Polska powinna wdrożyć specjalne programy, które pozwolą uciąć emisje z sektora żywnościowego. Rządy powinien wyznaczyć krajowe cele redukcji i opracować strategie, które do tego doprowadzą, czyli postawić na edukację i kampanie społeczne, ustalić wytyczne dla publicznych zamówień, a także obłożyć mięso i nabiał dodatkowym podatkiem, z którego dochód zostanie wykorzystany do produkcji zdrowej, bardziej ekologicznej żywności.
Posiłki, które serwuje się w szkołach, szpitalach, domach opieki i innych placówkach powinny być zdrowe i mieć mniejszy ślad węglowy, niż to co serwuje się obecnie – czytamy w raporcie.
– Jeśli chcemy ratować naszą planetę, musimy w trybie pilnym znacznie ograniczyć globalne spożycie mięsa i nabiału. I potrzebujemy tu wsparcia rządowego w postaci spójnej strategii i polityki, która oznacza zmniejszenie hodowli zwierząt i zmianę nawyków żywieniowych. To także wyzwanie dla Polski, gdzie konsumuje się dwa razy tyle mięsa, niż wynosi średnia światowa. Do polskich władz musi dotrzeć, że zmiany są konieczne i jest to w interesie nas wszystkich. Polska normalność nie może być utożsamiana z jedzeniem kotletów i kiełbas, o czym coraz częściej wspominają ostatnio przedstawiciele naszego rządu. Czy naprawdę jesteśmy gotowi na ryzyko zniszczenia planety tylko dlatego, że nie możemy ograniczyć nadmiernego spożycia mięsa i nabiału? – komentuje Małgorzata Szadkowska.
Raport „Przełamując tabu: dlaczego musimy zmienić sposób żywienia, by sprostać kryzysowi klimatycznemu” znajduje się na stronie Compassion Polska – www.ciwf.pl.







Nie jeść mięsa, nie pić wody
Bo to robi światu szkody
A tych co te pieprzą bzdury
Trza usunąć by z natury
Bo głupotę, kit wciskają
Ale mięskiem także srają…
i………. widze nie brakuje ,
Co za chory bełkot!Chcecie wiedzieć, co Klaus Schwab i popaprańcy związani ze Światowym Forum Ekonomicznym (WEF) oraz nastawieni na niewolniczy wyzysk ogłupionego i zmanipulowanego społeczeństwa? – wyszukajcie np. filmy BaldTV – RESET 1, 2, 3, 4, 5Szukajcie prawdy samodzielnie, wyłączcie telewizję i radio (bo tam prawdy nie znajdziecie), myślcie logicznie, nie dajcie się zmanipulować!Totalne szaleństwo – chcą nas pozbawić wolności, zlikwidować gotówkę (totalnie kontrolować finansowo), pozbawić nas jakiejkolwiek własności prywatnej (“nie będziesz mieć nic i będziesz szczęśliwy”), uzależnić nas od sztucznej żywności i innych produktów korporacji. Otwarcie mówią, że chcą zmieniać człowieka genetycznie, by stał się cyborgiem przez nich sterowanym i kontrolowanym w każdym aspekcie! Po prostu totalitaryzm, jakiego na świecie jeszcze nie było – Hitler byłby z Klausa dumny… Wykańczają producentów naturalnej żywności – hodowców bydła, świń, drobiu przez co rosną ceny mięsa, rolników i sadowników uprawiających warzywa i owoce. Chcą nas uzależnić od swojego sztucznego “gówna” z probówki, które z pewnością nie jest zdrowe i nie ma nic wspólnego z ekologią – to dopiero horror. To pomysł podobny do produkcji roślin GMO i uzależniania rolnictwa od producentów nasion roślin (np. Monsanto niedawno kupione przez Bayer), z których wyrastają bezpłodne rośliny i które podczas uprawy muszą być podlewane rakotwórczym Glifosatem! To jest wyrachowane, perfidne trucie ludzi! Chcą zarobić fortunę na ludzkiej krzywdzie, żeby sami mogli sobie kupować i konsumować drogie mięsko z dowolnego zwierzęcia a może nawet człowieka (?) (jak to jest modne w Hollywood). Ciekawe, jak będą traktowani ludzie, którzy przyjęli ten eksperymentalny preparat genetyczny, przez właścicieli patentów na substancje w nim zawarte? Jeśli większość komórek danego człowieka zostanie zmienionych zgodnie z instrukcją mRNA (w perspektywie 3-6 lat), to czy będzie jeszcze uznawany za człowieka, czy może za mutanta bez żadnych praw ludzkich i będzie uznany za własność tych, którzy opatentowali zmieniony genom? Tak już od dawna dzieje się w sferze roślin GMO zawierających zmieniony (opatentowany) genom, przez co wielu rolników w Ameryce straciło swój majątek.