Zanieczyszczenie gleb w Polsce – rodzaje, przyczyny i zapobieganie zanieczyszczeniom gleb
Przez bardzo wiele lat w Polsce prowadzono nieracjonalną, nieodpowiedzialną i nieekologiczną gospodarkę rolną oraz leśną. Jeśli dodać do tego intensywną przemysłową działalność człowieka, na początku XXI w. stan gleb w kraju nie był zadowalający. Na szczęście ostatnich 20 lat przyniosło wiele pozytywnych zmian. Co warto wiedzieć o dzisiejszym zanieczyszczeniu gleb w Polsce i co robi się, aby je zredukować?
Zanieczyszczenia gruntów mają wiele różnych przyczyn i źródeł. Bardzo często są wynikową skażenia powietrza i wody, bądź to osiadając w postaci pyłów i gazów, bądź też przedostając się do ziemi wraz ze ściekami czy zanieczyszczonymi strumieniami. Przypomnijmy, że według Komisji Europejskiej zanieczyszczenie gleb jest jednym z ośmiu największych zagrożeń dla zasobów ziemi w UE. Pozostałe siedem to erozja, ubytek substancji próchniczej, zasolenie, kompakcja, utrata bioróżnorodności, uszczelnianie oraz lawiny i powodzie.
Gleby w Polsce – charakterystyka
Większość gleb w naszym kraju (52%) to średnio urodzajne gleby brunatne i płowe. Ok. 14% powierzchni Polski zajmują gleby rdzawe, zaś 10% bielicowe – oba typy są najczęściej porośnięte borami i rzadko wykorzystywane w rolnictwie ze względu na kwaśny charakter. Naprawdę urodzajne gleby zajmują mniej niż 10% naszego terytorium. Należą do nich podatne na erozję czarnoziemy (1%), czarne ziemie powstałe przy udziale roślin łąkowych (2%) oraz zlokalizowane w terenach zalewowych rzek mady (5%).
W 2021 r. w Polsce było 19 milionów hektarów gruntów rolnych oraz 9,5 miliona gruntów leśnych i zadrzewionych. Pod względem udziału użytków rolnych w całości obszaru kraju zajmujemy czwarte miejsce w UE po Francji, Hiszpanii oraz Niemczech. Warto podkreślić, że w ostatnich latach obserwuje się u nas wzrost terenów rolniczych, leśnych, a także użytków ekologicznych (nawet o 400% w stosunku do roku 2000).
Ostatnie 20 lat to także wzrost rekultywacji gruntów zdewastowanych i zdegradowanych. W roku 2000 było ich ponad 70 tysięcy ha, obecnie jest o 10 tysięcy ha mniej. Roczny stopień rekultywacji jest jednak według analityków GUS wciąż niezadowalający.
Główne źródła zanieczyszczenia gleby w Polsce
Według raportu Organizacji Narodów Zjednoczonych ds. Wyżywienia i Rolnictwa (FAO) w Europie największe zagrożenie dla czystości gleb stanowi przemysł, a zaraz za nim rolnictwo. W mniejszym stopniu za zanieczyszczenie winą obarczyć można również urbanizację, a zwłaszcza transport i ścieki komunalne, działalność wydobywczą oraz wojskową.
Zanieczyszczenia gleb dzieli się na ogólnie na te o charakterze rozproszonym oraz lokalnym. Te ostatnie pochodzą z konkretnego, lokalnego źródła i mają stosunkowo niewielki, ograniczony obszar zasięgu. W tej kategorii dominują poszczególne zakłady przemysłowe, wysypiska, sieci transportowe, elektrownie, kopalnie, gospodarstwa rolnicze oraz obszary militarne. Czasami takie lokalne źródła skażenia gleby mają charakter incydentalny, np. gdy dojdzie do wycieku chemikaliów, powodzi czy eksplozji. Paradoksalnie podwyższony poziom wielopierścieniowych węglowodorów aromatycznych (WWA) wynika również z aktywności gospodarstw domowych, a ściślej spalania węgla oraz drewna.
Zanieczyszczenia rozproszone to już problem na większą skalę, który trudniej jest też kontrolować. Przenoszone w powietrzu związki chemiczne i metale osadzają się na ziemi w formie pyłu i niestety mogą pokonywać bardzo duże odległości. Często w pierwszej kolejności osadzają się na roślinach, a dopiero wraz z ich obumarciem przedostają się do gleby. Ogromna większość tych substancji to tzw. trwałe zanieczyszczenia organiczne (z ang. POP), do których zaliczają się węglowodory aromatyczne czy chloroorganiczne pestycydy.
Monitoring jakości gleb w Polsce
Rozporządzenie Ministra Środowiska z dnia 9 września 2002 r. (Dz.U.02.165.1359) określa standardy jakości gleby i sposób jej monitoringu. W rozporządzeniu czytamy, że ziemię uznaje się za zanieczyszczoną, jeśli stężenie co najmniej jednej substancji przekracza wartość dopuszczalną, sprecyzowaną w załączniku do aktu. Dopuszczalne stężenia ustalono przy tym dla trzech różnych grup gruntów:
- A – leżących w strefie ochrony środowiskowej;
- B – gruntów rolnych, leśnych oraz terenów zabudowanych (z wyłączeniem poniższych);
- C – terenów przemysłowych, kopalnianych i komunikacyjnych.
Dodatkowo różne są normy dla określonych głębokości pobierania próbek oraz wodoprzepuszczalności ziemi. Różnice w poszczególnych kategoriach bywają przy tym dość znaczące, np. dopuszczalne stężenie ołowiu w glebie w gruntach należących do grupy A wynosi 50 mg/kg suchej masy; grupy B 100-200 mg/kg, zaś grupy C 200-1000 mg/kg w zależności od głębokości. Grunty uznane za zanieczyszczone zgodnie z prawem powinny być poddane rekultywacji. Warto dodać, że zarówno wachlarz badanych substancji, jak i standardy zmieniają się w czasie – 20 lat temu badano jedynie stężenie metali oraz siarki w glebach w Polsce!
Jakie rodzaje zanieczyszczeń gleby są w Polsce najpowszechniejsze?
Polskie prawo definiuje 34 rodzaje organicznych zanieczyszczeń gleby, narzucając określonym organom obowiązek ścisłego monitorowania ich poziomu. W tej grupie znajdują się m.in. benzyny, olej mineralny czy środki ochrony rośliny. Do zanieczyszczeń nieorganicznych zalicza się natomiast głównie metale ciężkie oraz cyjanki.
Najgroźniejsze dla środowiska metale znajdowane w glebie to przede wszystkim kadm, rtęć, ołów, miedź i cynk. Są one, niestety, w dużej mierze nieusuwalne, ale większość gruntów rolnych w Polsce jest wolna od tego typu zanieczyszczenia. Największe koncentracje ciężkich metali w glebie stwierdzane są na obszarze na północ od Katowic. Nieco gorzej wygląda sytuacja w kontekście związków organicznych – jako zanieczyszczone uznaje się nawet 6-10% gruntów rolnych, a dalszych 10-12% zawiera podwyższone ilości kontrowersyjnych substancji. Wyjątkowo problematyczne jest skażenie rakotwórczym benzo(a)pirenem oraz pestycydami takimi jak DDT czyli polichlorowane bifenyle (PCB). Mimo, że stosowanie tych ostatnich zostało już zabronione, pozostałości w glebie wciąż są niepokojąco wysokie. Poza tym z badań jakości gleb ornych wynika również, że między rokiem 2015 a 2020 zasadniczo wzrosło stężenie azotu azotanowego i mineralnego w glebie – w wielu miejscach Polski zanotowano wartości ponad 2 razy większe. Na szczęście, sukcesywnie maleje zawartość azotu amonowego w ziemi uprawnej.
Warto też wspomnieć o skażeniu gleby pierwiastkami promieniotwórczymi. Może mieć ono charakter naturalny, wynikający ze składu skorupy ziemskiej w danym obszarze, lub antropogeniczny. W drugim przypadku winna jest zazwyczaj działalność wydobywcza człowieka oraz aktywności związane z rozpadem atomu (energia i broń nuklearna). W Polsce prowadzi się monitoring izotopów promieniotwórczych w glebach nie uprawianych rolniczo, w cyklu dwuletnim. Dane pozyskane w latach 2019-2020 dowodzą dość szerokiej rozpiętości w depozycji sztucznego cezu (Cz-137) – od 0,19 do 13,35 kBq/m2. Najwyższe wartości odnotowano w województwach opolskim, dolnośląskim i śląskim. Warto jednak dodać, że średnie stężenie Cz-137 w Polsce spadło z 4,6 kBq/m2 w 1988 r. do 1,35 kBq/m2 w 2019 r.
Zagrożenia związane z zanieczyszczeniem gleb
Zanieczyszczenia obecne w glebach rolniczych, które stanowią nawet 60% obszaru Polski, przenikają do uprawianej na polach żywności. Szacuje się, że nawet 90% wszystkich skażeń, które przedostają się do organizmu człowieka, pochodzi właśnie z produktów spożywczych.
Zagrożenie dla ludzkiego zdrowia to nie jedyny skutek zanieczyszczenia gleby. Trzeba bowiem pamiętać, że ziemia jako taka jest siedliskiem życia wielu gatunków roślin i zwierząt. Szkodliwe substancje w niej zawarte mogą i bardzo często wpływają negatywnie na rozwój i funkcjonowanie organizmów żywych. Ma to oczywiście szerszy wpływ na równowagę biologiczną całych ekosystemów.
Na szczęście wiele zmienia się obecnie na dobre w związku z działaniami podejmowanymi przez organy zajmujące się ochroną środowiska. Część zanieczyszczeń w glebach ulega stopniowej i konsekwentnej redukcji. Monitoring prowadzony w ciągu ostatnich 25 lat dowodzi, że mimo rozwoju gospodarczego kraju nie doszło do wyraźnego pogorszenia jakości gleb w Polsce – stosunkowo największym zagrożeniem jest obecnie zakwaszenie wynikające zarówno z przyczyn naturalnych, jak i wieloletnich zaniedbań w zakresie wapnowania ziemi. Pozostaje mieć nadzieję, że pozytywne tendencje się utrzymają, a negatywne ulegną dalszemu zahamowaniu!
- „Ochrona środowiska 2021”, GUS, Warszawa 2021.;
- Rozporządzenie Ministra Środowiska z dnia 9 września 2002 r. w sprawie standardów jakości gleby oraz standardów jakości ziemi; Dz.U.02.165.1359;
- „Monitoring Chemizmu Gleb Ornych Polski 1995-2020” GIOS, https://www.gios.gov.pl/pl/stan-srodowiska/monitoring-jakosci-gleby-i-ziemi, 5/09/2022;
- „Analiza stanu gleb w raportach o oddziaływaniu na środowisko wybranych obiektów gospodarki odpadami” Agnieszka Kuśmierz i in., https://www.researchgate.net/publication/276512168_Analiza_stanu_gleb_w_raportach_o_oddzialywaniu_na_srodowisko_wybranych_obiektow_gospodarki_odpadami, 5/09/2022;
- „ZAGROŻENIE ZANIECZYSZCZENIAMI CHEMICZNYMI GLEB NA OBSZARACH ROLNICZYCH W POLSCE W ŚWIETLE BADAŃ IUNG-PIB W PUŁAWACH” Barbara Maliszewska-Kordybach, https://www.researchgate.net/publication/261251400_ZAGROZENIE_ZANIECZYSZCZENIAMI_CHEMICZNYMI_GLEB_NA_OBSZARACH_ROLNICZYCH_W_POLSCE_W_SWIETLE_BADAN_IUNG-PIB_W_PULAWACH, 5/09/2022;
- „Status of local soil contamination in Europe” JRC Technical Reports, https://esdac.jrc.ec.europa.eu/public_path/shared_folder/doc_pub/EUR29124.pdf, 5/09/2022;
Najgorsze są pierwiastki promieniotwórcze.