Godło Polski. Czy na godle Polski jest orzeł biały czy też bielik?
Godłem Rzeczypospolitej Polskiej jest wizerunek orła białego w koronie w czerwonym polu – tak mówi pierwszy punkt 28 artykułu Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej. Mimo, jakby wydawało się oczywistości tego zdania nie jest to tak bezdyskusyjne. Jak się okazuje najczęściej wymienianym gatunkiem wśród kandydatów do tego jakże prestiżowego miejsca jest bielik, który… nie jest orłem.
Legenda głosi, że Lech, określany założycielem państwa Polan postanowił podczas wędrówki odpocząć w okolicach Poznania. Spojrzawszy na skąpane w czerwieni zachodzącego słońca niebo, ujrzał na jednym z drzew aż nadto duże, ptasie gniazdo. Nie było ono puste. Wnet uniósł się z niego wielki ptak i rozpościerając piękne, śnieżno-białe skrzydła okrył swoje pisklęta. Ten widok stworzył pierwszy Polski herb – biały orzeł na czerwonym tle. Legenda (skądinąd piękniejąca z każdym powtórzeniem) jednak jest legendą, a bardziej realna historia polskiego godła jest inna.
Co to za ptak?
Pierwsze, a zarazem najstarsze ślady orła w naszym godle datowane są na okres rządów Bolesława Chrobrego. Na denarach z tamtych czasów widnieje postać orła białego w koronie. Na podstawie tych monet nie można jednoznacznie stwierdzić gatunku ptaka.
Widoczne kropki mogłyby odzwierciedlać białe lotki, które są widoczne na bieliku, kiedy ten ma złożone skrzydła. Jednak kontrowersje wzbudza poza jaką przyjmuje ptak eksponując swój ogon. Z tego powodu wielu uczonych ptaka na monecie z XI wieku określa jako pawia. Stanisław Russocki profesor UW w swojej publikacji Nad nami Orzeł Biały najprawdopodobniej jako pierwszy wnioskuje obecność pawia, który miałby symbolizować bizantyjski symbol cesarski. W roku 1988 Ryszard Kiersnowski, polski numizmatyk sugeruje obecność pawia – na podstawie jego czubka z piór na głowie – ku czci pierwszemu arcybiskupowi gnieźnieńskiemu – Radzimowi Gaudentemu, a Prof. Suchodolski – bratu Gaudantego – św. Wojciechowi. Symbolika orła była jednak bardzo mocna i kolejni badacze prawie zawsze rozważali jego obecność na monecie. Henryk Łowmiański uznał obecność orła jako ptaka ukoronowanego, nie pasującego do pawia.
Orzeł biały czy bielik?
Naukowcom i opinii bardziej pasowała obecność właśnie orła, wystarczyło tylko znaleźć odpowiednie argumenty świadczące o tym. Orzeł występował na innych monetach książąt piastowskich, a także tarczach i chorągwiach od XII wieku. Od 1295 roku oficjalnie zagościł w polskim godle. Herb Polski zmieniał się przez wieki wielokrotnie, zmieniała się tarcza, znikała korona, głowa była odwrócona w lewą stronę, a po powstaniu styczniowym na herbie pojawił się także Archanioł Michał.
Zmieniało się w zasadzie wszystko oprócz najważniejszej postaci – orła. Orzeł był zawsze, jednak było także pytanie jaki to orzeł? Najpopularniejszą, funkcjonującą współcześnie teorią jest obecność bielika. Kwestia rozstrzygnięta? Niestety, nie jest to takie łatwe. Bielik to duży ptak drapieżny – orłan, z rodziny jastrzębiowatych, tak więc bielik sam w sobie nie jest orłem. W Polsce
możemy spotkać orła przedniego, krzykliwego, grubodziobego, stepowego, a także orzełka. Największy z nich to orzeł przedni. Większy od niego jest jednak bielik i za wielkość to jemu należy się miejsce na czerwonym tle. Inne podobieństwa? Ptak z godła ma wielki, żółty dziób – główna cecha i atut bielików. Ptaki te potrafią także ograniczać się do małych obszarów swoich terytoriów, dzięki czemu mogą budować dość blisko siebie gniazda nie rywalizując ze sobą o rewir. Tak właśnie wg. zapisków z XVI wieku kronikarza Marcina Bielskiego było w okolicach Gniezna i właśnie dlatego Lech, widząc liczne gniazda bielika wybrał go na symbol swojego kraju.
Król polskiego nieba na żywo
Bielik także współcześnie jest królem polskiego nieba jako największy ptak zamieszkujący nasz kraj. Ptak ten, swoją dostojnością i powagą wzbudza niewątpliwie największe emocje wśród obserwatorów, których w Polsce przybywa, a dla fotografa przyrody, stojącego z nim „oko w oko” jest to chwila wzniosła i niezapomniana, powodującą wzmożone bicie serca i skok adrenaliny, bo jak zachować spokój i opanować wzruszenie spotykając naszego jedynego i najpiękniejszego. Symbol naszego kraju.
Bielik w Polsce jest ptakiem zagrożonym i objętym ścisłą ochroną gatunkową. Zabudowujemy co raz większe tereny, szczególnie nadrzeczne w celach turystycznych i rekreacyjnych, gdzie bieliki najczęściej gniazdują. Są przez to zmuszane do opuszczenia miejsc lęgowych, a co za tym idzie zmniejszania swojej populacji. Nie ma możliwości tworzenia nowych, sztucznych miejsc lęgowych, gdyż ptak ten potrzebuje bardzo starych, często dwustuletnich drzew, mających mocne i duże korony.
W Polsce kilka organizacji przyrodniczych wspiera aktywnie ochronę bielika w Polsce, który jest najbardziej szanowanym naszych ptaków. Mimo to, co roku, głównie z rąk kłusowników ginie ponad dwudziestu osobników tego gatunku. Często także giną rozbijając się o linie energetyczne. Obecnie szacuje się, że w Polsce obecnych jest nieco ponad pół tysiąca par bielików, a jego największa ostoja jest w Wolińskim Parku Narodowym, którego to jest symbolem. Spotkać go można także w większych stadach – np. polującego na ryby przy spuszczonych wodach na stawach Doliny Baryczy, gdzie potrafi się zebrać w grupy liczące 30-40 osobników.
A jednak bielik?
Na podstawie dostępnych źródeł, można stwierdzić, że to właśnie nie orzeł ale bielik jest w polskim herbie. Przemawia za nim zarówno podobieństwo, anatomia zewnętrzna jak i powszechna opinia i legendy.
Być może twórca, jeśli w ogóle była to jedna, konkretna osoba – wymyślił sobie ptaka, który będzie w polskim godle nie mając na uwadze konkretnego gatunku, bo i wtedy coś takiego jak gatunek w ludzkiej świadomości jeszcze nie istniało. Na pewno również nie mógł spodziewać się emocji jakie będzie budził wśród ludzi, próbujących dociec źródła – jakim inspirował się twórca – przez setki, a może tysiące następnych lat. Teorii jest mnóstwo, a kolejne przybywają. Bez względu na to czy to bielik czy też orzeł widnieje na naszym godle my, Polacy mieliśmy od zawsze białego orła na czerwonym tle i będziemy go mieli pewnie przez następne tysiąc lat. Kwestie sporne pozostawmy naukowcom.
To jest ORZEŁ PRZEDNI – ten sam co na godle USA. Orzeł Przedni (Aquila Chysaetos) przez pierwsze kilka lat życia posiada liczne szare i białe pióra, żółty dziób i żółte odkryte łapy. Dopiero stary ptak zmienia nieco upierzenie i jego kolor na ciemniejsze. Bielik nigdy nie jest biały jak nazwa sugeruje, młody jest brunatny a stary jest brunatny z beżową głową. Nie słuchajcie głupot i manipulacji w TV.
To Haliaeetus albicilla-BIELIK podobnie jak w godle Zjednoczonych Państw od północnej Ameryki, jako iż orzeł ma OPIERZONE skoki. W przeciwieństwie do orłów, bielik NIE MA OPIERZONYCH SKOKÓW AŻ PO PALCE , co mogłoby mu przeszkadzać w polowaniu na wodny żer ( zwierzęta wodne ryby, ptaki). Biały ptak, przypominający orła, był używany w godle Przemysła II pogrobowca z Bożej łaski króla Polski i księcia Pomorza (Anno Domini 1257- an.Domini 1296) , od roku Pańskiego 1295 . Niektórzy uważają, że pierwowzorem mógł być podobny Aquila chrysaetos-orzeł przedni, który jest jednak od bielika mniejszy. Sprawę komplikuje fakt, że bielików według polskiego nazewnictwa naukowego nie określa się mianem orłów. Ponadto W PRZECIWIEŃSTWIE do Aquila chrysaetos NIE JEST PADLINOŻERNY.
w godle amerykanskim jest bielik amerykanski
Może kiedyś istniał orzeł, który był biały a następnie ten gatunek wymarł lub ewentualnie zmienił terytorium…
Orzeł w naszym godle to zwierzę heraldyczne. W herbie Luksemburga mamy czerwonego lwa, w herbie Hiszpanii różowego albo fioletowego lwa. Morawy mają orła w biało-czerwonej szachownicy. Czy to znaczy że takie zwierzęta istniały? Nie, to tylko znaczenie symboliki nadawane w kulturze europejskiej. Zastawianie się jaki gatunek jest w naszym herbie mija się z celem.
Nie tylko w godle polskim jest (bynajmniej wg Konstytucji) orzeł biały… Co w związku z tym z Orderem Orła Białego? Czy ten tytuł – jego nazwa ma związek z „orłem” z herbu??
Kto by pomyślał, że rzecz tak oczywista jak godło nie jest taka znowu oczywista. Najbardziej zaszokował mnie ten paw, bo rosyjskie powiedzonko dotyczące PRL-owskiego orzełka „kurak nie ptica polsza nie zagranica” słyszałem nie raz
Dziennikarskie śledztwo, śmiechu warte. Żenada.
Trudno się nie zgodzić , ale chęci też się liczą, ja stawiam , że to Orzeł Przedni .