Niedźwiedzie polarne cierpią z powodu skażenia Arktyki

Poziom zanieczyszczeń w Arktyce osiągnął tak wysoki poziom, że trujące substancje znajdują się nawet w mleku niedźwiedzic polarnych i są przekazywane ich potomstwu.

Najnowsze badania skażenia środowiska naturalnego w Arktyce wykazały, że polarne niedźwiedzie polarne są szczególnie narażone na działanie chemikaliów. Wyniki analiz opublikowano w grudniu w magazynie Environmental Toxicology. Autorzy zwracają w nich uwagę na znaczenie niebezpiecznej trujących substancji, zwanych trwałymi zanieczyszczeniami organicznymi (POP).

Tego rodzaju zanieczyszczenia poza tym, że są toksyczne, utrzymują się w środowisku bardzo długo i mogą przenikać do organizmów ludzi i zwierząt. Podczas badania, specjaliści skumulowali dane ne tylko z Arktyki, lecz także jej podregionów. Wyniki analiz wykazały POP w organizmach lokalnej fauny oraz jej otoczenia.

Chemikalia przenikają do organizmów fok, ryb i niedźwiedzi polarnych. Te ostatnie są na nie szczególnie narażone. Młode niedźwiedzie znajdują się pod opieką marki przez niemal 20 miesięcy, przez co przejmują od nich wysokie stężenie toksycznych substancji za pośrednictwem spożywanego mleka. Współautor artykułu  – Marco Vighi – podkreśla na koniec, że „W celu opanowania skażenia środowiska w Arktyce, należy wprowadzać coraz to nowe środki kontroli zanieczyszczeń”.