Kompostowanie zwłok stało się faktem!

Gubernator Waszyngtonu Jay Inslee podpisał ustawę zezwalającą na kompostowanie ludzkich szczątków. Jest to jedyny stan w USA – i prawdopodobnie jedyne państwo na świecie – które zezwala na „naturalną redukcję organiczną” ludzkich szczątków ‒ bez balsamowania i trumny, bez kremacji i popiołów. Tylko ziemia. Nowa ustawa wejdzie w życie w 2020 roku.

Ustawa opisuje akt kompostowania jako „ograniczoną, przyspieszoną przemianę ludzkich szczątków w glebę”. Senator Jamie Pedersen, sponsor projektu, powiedział, że wprowadzają tę metodę jako bardziej przyjazną dla środowiska alternatywę dla pochówku lub kremacji.

Tradycyjne pochówki zazwyczaj wymagają balsamowania przy użyciu toksycznych chemikaliów i trumien, które pozostaną w ziemi przez setki lat. Zielone pochówki, które rezygnują ze trumien i balsamowania zwłok, wciąż wymagają pewnej ilości ziemi, co może być kosztowne, zwłaszcza na obszarach miejskich. Kremacja wymaga znacznej ilości energii (głównie z paliw kopalnych) i uwalnia w gazy cieplarniane do atmosfery.  A kompostowanie?  

Kompostowanie jest tańszą i bezpieczniejszą dla środowiska opcją pochówku. Kompostowanie zmarłego inwentarza żywego jest już praktykowane przez niektórych rolników, a Uniwersytet Stanowy w Waszyngtonie przeprowadził próbny przebieg procesu na szczątkach ludzkich, wykorzystując sześć ciał przekazanych do celów badawczych. Proces trwał około czterech tygodni. Jak to się odbywa?

Kompostowanie ludzkich szczątków będzie następowało wewnątrz „wielokrotnego użytku, sześciokątnych naczyń do rekompozycji, w towarzystwie słomy, lucerny i szczątków drewna. Gdy proces dobiegnie końca, rodziny będą mogły zabrać do domu trochę gleby” – informuje organizacja, Recompose, która promuje kompostowanie ludzkich zwłok.

Kości i zęby są również redukowane w procesie, ponieważ środowisko w sześciokątnych pojemnikach jest kontrolowane w celu wspierania drobnoustrojów i bakterii, które łatwo niszczą twardszą materię ludzką. Podobnie, jak w przypadku kompostownika na podwórku, trzeba przemieszać co jakiś czas ludzkie szczątki, by upewnić się, że rozkład jest równy. Metalowe wypełnienia, rozruszniki serca i sztuczne części ciała są usuwane i poddawane recyklingowi, jeśli jest to możliwe.

Katrina Spade, założycielka Recompose, powiedziała Timesowi, że proces ten będzie kosztował około 5000 dolarów – więcej niż tradycyjna kremacja, ale mniej niż tradycyjny pochówek. „Materiał, który oddajemy rodzinom, jest podobny do wierzchniej warstwy gleby, którą kupisz w swoim lokalnym sklepie ogrodniczym”. Jeśli rodzina nie wyrazi chęci zabrania pozostałości po procesie kompostowania, ziemia zostanie przeznaczona do użyźniania terenów chronionych regionu Puget Sound.

Chociaż samo kompostowanie nie jest wolne od emisji, Recompose twierdzi, że przeprowadził ocenę cyklu życia w celu porównania konwencjonalnego pochówku, kremacji, naturalnego pochówku i rekompozycji. „W naszych wstępnych ustaleniach rekompozycja sprawdziła się najlepiej spośród wszystkich czterech opcji”.

„Dzięki sekwestracji węgla, która zachodzi w różnych punktach procesu rekompozycji, szacujemy, że za każdym razem, gdy ktoś wybierze rekompozycję zamiast kremacji lub tradycyjnego pochówku, zaoszczędzi tonę CO2”

„Natura jest dobra w śmierci. Zamienia śmierć w nowe życie” – mówi Katrina Spade.