Naturalny i biodegradowalny materiał z jabłek

Dwie architektki, Aleksandra Kantor i Katarzyna Szpicmacher postanowiły poszukać alternatyw dla istniejących materiałów wykorzystując odpady pochodzenia organicznego. Tak powstała skóra organiczna z jabłek.

Około 90 proc. odpadów przetwórstwa owocowo-warzywnego stanowią wytłoczyny z jabłek. W sezonie wytwarzanych jest około 500 ton wytłoczyn na dobę. Grzechem byłoby ich nie wykorzystać. Idąc tym tropem Aleksandra Kantor i Katarzyna Szpicmacher stworzyły pionierski projekt. Chodzi o przekształcenie skór owoców w materiał skóropodobny.

Dziewczyny zaprosiły do współpracy profesora Artura Bartkowiaka z Centrum Bioimmobilizacji i Innowacyjnych Materiałów Opakowaniowych Zachodniopomorskiego Uniwersytetu Technologicznego w Szczecinie, który odpowiada za stronę techniczną przedsięwzięcia.

Model biznesowy i proces produkcyjny oparty jest o gospodarkę obiegu zamkniętego. Wykorzystywany jest wytłok jabłkowy – największy odpad organiczny z przetwórstwa owocowo-warzywnego w Polsce. 

Jak wygląda proces tworzenia owocowej skóry? Rozdrobnione wytłoki z jabłek miesza się z organicznymi substancjami na bazie żywic. Powstałą w ten sposób pastą powleka się materiał i suszy. Dzięki temu uzyskujemy bezpieczny i zdrowy produkt, który generuje mniej zanieczyszczeń. Pomysłodawcy zapewniają, że dzięki użyciu naturalnych materiałów, skóra od Bio2Materials jest w 100% biodegradowalna i pozbawiona szkodliwych dla zdrowia substancji.

Jak się okazuje skóra z jabłek, przypomina tę prawdziwą, jest na tyle wytrzymała, że można z niej szyć ubrania. Prawdopodobnie pierwszy portfel z biodegradowalnego materiału trafi do sprzedaży pod koniec 2019 roku.