Nowoczesny biurowiec stanie się sanktuarium dla motyli

Firma Terreform One z siedzibą w Brooklynie, zajmująca się architekturą non-profit i projektowaniem urbanistycznym, zaprojektowała rezerwat motyli, który będzie podwójną fasadą nowego ośmiopiętrowego biurowca w Nowym Jorku. Ludzie wewnątrz budynku będą mogli zajrzeć do gigantycznego terrarium, które stanie się oazą i schronieniem dla motyla monarcha (Danaus plexippus)

Na pionowej łące pojawią się winorośle i kwiaty zawieszone na wyprodukowanych za pomocą drukarki 3D płytkach z betonu wiążącego węgiel. Jakość powietrza, jak również inne aspekty środowiska wewnątrz struktury będą monitorowane przez drony wielkości motyla.

„Ta „pionowa łąka służy jako inkubator i bezpieczna przystań dla monarchów przez cały rok” ‒ przekonują twórcy projektu. Na dachu i tarasach pojawią się ogrody przyjazne zapylaczom, a także panele słonecznie, które zasilą budynek energią odnawialną. Owady będą miały płynny, otwarty dostęp do środowiska zewnętrznego, więc w każdym momencie będą mogły opuścić azyl. Ekrany led umieszczone na poziomie ulicy będą wyświetlać sceny z życia motyli i gąsienic w terrarium.

W ostatnich latach liczba monarchów, charakterystycznych ze względu na swoje czarno-pomarańczowe skrzydła, które wyglądają jak witraże, zmniejszyła się. Od ekstremalnych zdarzeń pogodowych po coraz wyższe temperatury, monarch stoi przed szeregiem wyzwań, ale utrata siedlisk spowodowana pestycydami i rozwojem miast jest szczególnie niszczycielska. Obszary miejskie mają ogromny potencjał dla siedlisk zapylaczy. Każda łodyga, każdy kwiatek, każda nowa przestrzeń przyjazna owadom ma znaczenie.

„Zdaliśmy sobie sprawę, że jesteśmy świadkami wielkiego wymierania – co jest katastrofalne dla nas i dla wszystkiego co nas otacza”, powiedział Joachim z Mitchell, założyciel Terreform One. „Myśl była taka, że musimy zmienić naszą mantrę z grupy, która zajmuje się ochroną środowiska, na taką, która walczy z wielkim wymieraniem gatunków”.