Zima – jak ją przetrwać?
Zima w tym roku wyjątkowo daje się we znaki, dlatego wychodząc z domu trzeba odpowiednio przygotować się na zimową aurę. W końcu zdrowie mamy tylko jedno i musimy o nie dbać.
Ciepłe ubranie, ale bez przesady
Zimno panujące za oknem skłania do nakładania jak największej ilości ubrań, jednak tutaj łatwo popaść w przesadę. Zbyt ciepłe ubieranie się powoduje, że… w efekcie będzie nam jeszcze zimniej – potrzebujemy coraz więcej ubrań, żeby było nam ciepło. Ponadto w takim przesadzonym stroju możemy łatwo się spocić, a stąd do przeziębienia już krótka droga. Nie powinniśmy popadać w przesadę także w drugą stronę, chociaż może okazać się to trudniejsze szczególnie dla płci pięknej, która nieustannie bojkotuje noszenie ciepłej odzieży.
W kwestii ubioru każdy musi znaleźć swój „złoty środek”. Najlepiej jednak sprawdza się klasyczny strój „na cebulkę”, czyli kilka warstw ubrań, które można swobodnie zdejmować w zależności od potrzeby. Dobrze też, żeby były one uszyte z naturalnych materiałów, jak np. wełna lub bawełna. Szczególną uwagę musimy zwrócić na głowę i stopy. Przez głowę tracimy najwięcej ciepła (nawet 50%), więc czapka jest bezwzględnie konieczna. Z kolei w przypadku stóp, nakładanie zbyt wielu grubych skarpet powoduje efekt przeciwny od zamierzonego – jeśli w bucie jest zbyt ciasno, przepływ krwi jest utrudniony i możemy wtedy zmarznąć o wiele bardziej niż przy założeniu tylko jednej pary cienkich skarpetek. W bucie musi zostać trochę „luzu”, aby krew mogła krążyć swobodnie. Z tego samego powodu przy dużym mrozie lepiej nie nosić ciasnych, skórzanych rękawiczek. Lepiej sprawdzą się wełniane z jednym palcem, które od kilku lat stopniowo wracają do łask.
Zimowe posiłki
W porze zimowej potrzebujemy więcej energii, dlatego organizm domaga się kalorycznych posiłków. Jednak nie oznacza to, że mamy jeść dużo tłustych posiłków. Wystarczy sama zmiana jadłospisu.
Przede wszystkim zimą trzeba zwiększyć liczbę posiłków – najlepiej, żeby było ich około pięciu. Powinny to być małe porcje, ale spożywane w regularnych odstępach czasu. Wtedy zapewnimy sobie stały dopływ energii. Posiłki powinny składać się w głównej mierze z warzyw i owoców, które są cennym źródłem witamin i składników mineralnych. Zimą ważne jest przede wszystkim śniadanie, które dostarcza przecież energii na cały dzień. Kiedy wyjdziemy na dwór bez pierwszego posiłku, osłabiony organizm będzie bardziej podatny na przeziębienie.
Co natomiast z napojami rozgrzewającymi? Tutaj najlepiej sprawdzi się gorąca herbata z cytryną, którą dobrze jest też wozić ze sobą w termosie. Natomiast przy niskich temperaturach lepiej unikać alkoholu. Chociaż wywołuje uczucie ciepła i przyspiesza krążenie krwi, to w efekcie powoduje wychłodzenie organizmu.
Domowe ciepło
Podczas mrozów dla niektórych problemem staje się odpowiednie ogrzanie domu. Wtedy wiele osób włącza elektryczne i gazowe piecyki, które potem pozostawiane są bez nadzoru. Często niestety kończy się to tragicznie – co roku kolejne osoby giną w wyniku zatrucia tlenkiem węgla albo tracą dach nad głową w wyniku pożarów. Dlatego z wszelkimi piecykami trzeba obchodzić się ostrożnie i włączać tylko w razie potrzeby. Przy korzystaniu z nich bardzo ważna jest też sprawnie działająca wentylacja.
Zdarzają się także domy przegrzane i do tego niewietrzone. Tymczasem optymalna temperatura w pomieszczeniu powinna wynosić około 21 stopni Celsjusza. Zimą powinniśmy zadbać też o prawidłową cyrkulację powietrza. Chociaż pogoda zdecydowanie odstrasza od uchylania okien i otworów wentylacyjnych, to jednak zbyt duża wilgotność powietrza może okazać się szkodliwa dla zdrowia.
Nasz zima zła?
Odpowiedni strój, jadłospis oraz prawidłowo ogrzany dom to jednak nie wszystko. Zimą o przeziębienie nietrudno, więc ważna jest przede wszystkim odporność organizmu. Dlatego warto zimą w miarę możliwości ruszać się. Oczywiście, o ile przy dużym mrozie nie każdy jest w stanie udać się na długie eskapady, to krótkie dystanse można już spokojnie przemierzać pieszo. Zamiast więc marznąć na przystanku, lepiej (i cieplej) ruszyć na spacer.
Niestety, w chwili obecnej od spacerów bardziej popularne jest poruszanie się samochodem. Bywa i tak, że właściciele czterech kółek wsiadają do nich w domowym garażu, a wysiadają w garażu koło sklepu albo biura. W ten sposób prawie wcale nie przebywają na zewnątrz. I chociaż wielu z nas marzy o tym, żeby zimą nie wychylić z domu nawet nosa, to nasz organizm od ciągłego przesiadywania w cieple i na fotelu staje się podatny na choroby. Dlatego nie powinniśmy się bać zimy, ale podchodzić do niej z rozsądkiem.
Człowiek jest zwierzęciem wędrownym i na zimę powienien emigorwać do ciepłych krajów. Ot co!