Dlaczego trzeba prać nowe ubrania?
Nowe ubrania, prosto ze sklepu należy uprać przed założeniem. Powód? Chemiczne środki konserwujące w Twojej nowej koszuli czy sukience mogą powodować wysypki, swędzenie i alergie skórne – ostrzegają dermatolodzy.
Koszula ciału najbliższa − brzmi stare polskie przysłowie. Gorzej, gdy po kilku godzinach w ulubionej bluzce to ciało zaczyna nas swędzieć i piec. Dermatolodzy są zgodni – przyczyną są chemikalia dodawane do ubrań.
Profesor Donald Belsito dermatolog z Columbia University Medical Centre in New York radzi, by nowo zakupione ubranie uprać przynajmniej raz przed założeniem. Co więcej, może być tak, że ubrania zakładało wiele osób i dotykało mnóstwo rąk, niekoniecznie czystych… Dlatego na ubraniach – oprócz alergenów – mogą znajdować się bakterie, pasożyty i grzyby.
Problem w tym, że nie wszyscy producenci ubrań muszą podawać na metce informację o tym, czy dany materiał został zaimpregnowany konserwującą substancją chemiczną. Jak wykazały testy w Nowej Zelandii poziom tych substancji w ubraniach wyprodukowanych w Chinach był 900-razy wyższy niż dopuszczalny limit. Nic w tym dziwnego, bowiem Chiny zużywają 42 proc. wszystkich chemikaliów stosowanych na świecie przy produkcji odzieży i tkanin.
Na efekty nie trzeba długo czekać. Podrażniona skóra, stany zapalne, alergie, zaczerwienienia. Niektórzy naukowcy uważają, że środki konserwujące, które chronią ubrania przed zużyciem się, mogą zwiększyć ryzyko zachorowania na raka.
Zdaniem profesora Belsito głównym winowajcą jest formaldehyd. Formaldehyd wykorzystywany jest w procesie balsamowania zwłok. Występuje także w wielu produktach konsumenckich takich jak szampony, mydła, kleje czy środki czystości. Po co ten składnik w ubraniach? Dzięki formaldehydowi ubrania mniej się gną, kolory są trwalsze, a tkaniny są odporne na pleśni i grzyby.
Kolejną przyczyną reakcji alergicznych na ubrania mogą być barwniki, w tym barwniki azowe. Jeśli azowe związki dostaną się do organizmu, mogą być rozłożone − w jelicie, wątrobie i prawdopodobnie w bakteriach na skórze − do rakotwórczych pierwotnych aromatycznych amin.
Jak powiedział profesor Belsito na łamach czasopisma „Wall Street Journal: „widziałem wiele przypadków pogryzienia przez wszy czy chorób skórnych takich jak świerzb, wywołanych w wyniku kontaktu z nowym ubraniem. By ustrzec się tych przykrych niespodzianek nowe ubranie należy uprać dwukrotnie, bo jednorazowe pranie może nie wystarczyć.
To prawda aa że trzeba prac. Kupiłam spodnie, założyłam i cała skóra mnie swędziała i spodnie miały dziwny zapach a jedna mucha się do mnie przyczepiła i ciągle do tych spodni aż mi się odechciało ich nosić. Pierwszy raz tak miałam…
Nowe ubrania nosi się czasem całymi tygodniami, a nawet miesiącami(np.kurtki) zanim się pobrudzą. A te uprane już po pierwszym założeniu są brudne. I trzeba już prać. To jest takie ekologiczne, jak się marnuje tyle wody i używa detergentów? A na marginesie, nigdy po nowym ciuchu nic mi się nie działo.
Banda idiotów. Wypierzcie najpierw sobie mozgi dwukrotnie, raz nie wystarczy, w niemieckich proszkach albo pralniach chemicznych. Te szmaty po jednym praniu rozpadają się i tracą formę. Kiedyś były ubrania,dzisiaj są szmaty, ale skoro jest tak źle to dlaczego dalej produkowane są w Bangladeszu lub Chinach. Chcielibyście powiedzieć że ludzie są zawszeni, konsumenci-pasożyty? To po co lansować modę?, jak wiadomo że masowa produkcja to “chemia”. Przyodziać się w skóry, opaski na biodra i tańczyć dookoła ogniska. Rozwalić galerie, supermarkety i nie tracić czasu na polowanie drogiej śmierdzącej pasożytniczej odzieży.
Ale do kogo ty się rzucasz tutaj?
ja mam jakąś dziwną wysypke ale nie kupowalam ostatnio nowych ciuchow. co moze jeszcze ja powodowac? dodam ze bardzo swedzi
ok. miesiąca, przynajmniej u nas. ale świąd może utrzymywać się jeszcze ze 2 tygodnie po wyleczeniu, dlatego tutaj przydadzą się leki przeciwalergiczne
a to ile trwa to leczenie?!
Jak Ci się nie chce biegać po lekarzach, to najprościej isć do apteki i kupić novoscabin, bo on jedyny jest bez recepty na to swiństwo. Ja szczerze mówiąc zapytałąm farmaceutki i pokazałam jej zmiany na skórze i dała mi właśnie to. Jak się uzbroisz w cierpliwość, leki przeciwalergiczne i szare mydło to pozbędziesz się tego ;)
no wlasnie troche mam taka dziwna wysypke ktora wyglada na swierzb.. ale nie mam pojecia gdzie bym mogla sie zarazic… a jesli to swierzb to czym sie leczyc?!
może to alergia pokarmowa? jadłaś ostatnioo cos naowego albo na mieście? a może basen albo siłownia? ja sie kiedś na siłowni świerzbem zaraziłam…i też zaczęło sie od wysypki :/
ja tam lubie nowe ubrania takie wlasnie przed praniem, a te historie o bakteriach I chemikaliach to przeciez to jest wszedzie .Jak kupuje nowy materac na lozko albo nowa sofe to mam tez to jakos wyprac ???
Ale zakładasz te kanapę na gołe ciało czy jak?
Też tak uważałam do czasu jak trzy dni temu kupiłam nowe spodnie w Levis’ie. Po jednym dniu noszenia wyskoczyła mi miejscowo okropna wysypka ale na poczatku nie podejrzewalam od czego. Po 2 dniach zalozylam je znowu i wysypka się rozszerzyła… A chłopak mówił- zawsze pierz zanim uzyjesz. Zarówno ciuchy jak I pościel oraz inne rzeczy majace kontakt ze skóra.