Rododendron (różanecznik) krzew – sadzenie, uprawa i pielęgnacja
Rododendron – inaczej różanecznik, to nazwa pochodząca z języka greckiego i będąca zbiciem pojęć „drzewo” (dendron) i „róża” (rhodo). Paradoksalnie, są to jednak krzewy i to na dodatek należące do rodziny wrzosów. Rododendrony rosną w stanie dzikim w Azji, obu Amerykach i Europie, ale jeszcze częściej widać je w przydomowych ogródkach.
Do rodziny różaneczników należą dziesiątki odmian, których cechą wspólną są ciemnozielone, twarde liście, nie opadające na zimę. Ta właściwość pozwala odróżnić rododendrony od spokrewnionych z nimi azalii – krzewów kwitnących o dość podobnym wyglądzie, ale o miękkich, owłosionych liściach, które roślina traci na zimę.
Rododendron został oficjalnie odkryty i sklasyfikowany w XVI w. przez flamandzkiego botanika Charlesa L’Ecluse’a. Sto lat później pierwsze odmiany pochodzące ze wschodnich i środkowych Alp zostały zasadzone w ogrodnictwach w Wielkiej Brytanii i tak zaczęła się bogata historia uprawy różaneczników, które dziś należą do najpopularniejszych krzewów ozdobnych w Europie.
Rododendron – wymagania glebowe
Zarówno rododendrony, jak i pokrewne im azalie, wymagają wilgotnej, bogatej gleby o wysokim stopniu przepuszczalności. Spora część krzewów posiada dość płytkie korzenie i stąd warunkiem koniecznym staje się łatwe przenikanie wody i składników odżywczych w podłożu. W przypadku ciężkiej, gliniastej gleby, trzeba pomyśleć o dodatkowym drenażu. Ponadto, jeśli podłoże jest zbite, idealnie jest spulchnić je kompostem, który promuje rozwój zdrowego systemu korzeniowego. Różaneczniki wymagają również kwaśnego odczynu gleby, który może się wahać od 4,5 do 6,0 pH. Jeśli gleba robi się zbyt zasadowa, krzewy mają tendencję do żółknięcia.
Jeśli chodzi o preferencje świetlne, rododendronom najlepiej powodzi się w półcieniu. Ekspozycja na popołudniowe letnie słońce jest z kolei bardzo niewskazana. Warunkiem, aby roślina rozwijała się bez przeszkód także na słońcu jest mocno wilgotne powietrze, o które, niestety, w polskich warunkach jest dość trudno. Na zbyt zacienionych stanowiskach, krzewy będą co prawda zdrowe, ale ich kwiecie może być bardzo skąpe.
Uprawa i sadzenie rododendronów
W polskim klimacie rododendrony co do zasady sadzimy wczesną wiosną lub ewentualnie na początku jesieni. Aby przygotować zagon, należy wykopać jamę dwa razy szerszą i dwa razy głębszą niż obecna bryła korzeniowa rośliny. Jeśli sadzimy kilka krzewów obok siebie, warto zachować między nimi odległość około metra, chyba, że zależy nam na nieco bardziej ścisłym żywopłocie. 60 centymetrowy odstęp to jednak bezwzględne minimum.
Wkładając roślinę do przygotowanego podłoża, należy uważać, by nie umieścić jej zbyt głęboko. Górna część korzeni powinna lekko wystawać ponad poziom ziemi. Zaleca się także rozluźnienie korzeni przed posadzeniem oraz uprzednie namoczenie ich w wodzie. Przydługie korzenie można nawet lekko podciąć, co stymuluje ich dalszy wzrost. Po zakopaniu roślinę warto otoczyć korą, ale pozostawiając kilka centymetrów przerwy wokół głównego pnia.
Jak podlewać i nawozić rododendrony?
Rododendrony potrzebują ciągle wilgotnej gleby, ale nie znoszą stać w wodzie. Podlewanie więc zależy w największym stopniu od warunków pogodowych i rodzaju podłoża. Zaginanie się liści jest oznaką, że roślina ma zbyt sucho. O regularnym podlewaniu trzeba pamiętać zwłaszcza w pierwszym roku po posadzeniu – starsze krzewy są silniejsze i przeżyją nawet sporadyczne zaniedbanie. Generalnie, przez cały okres wegetacyjny, w dniach, których nie pada, warto jest podlewać różaneczniki minimum co dwa dni, a w trakcie letnich upałów nawet codziennie. Niewskazane jest jednak spryskiwanie wodą samych kwiatów – może to zniszczyć ich urodę. Zimą podlewanie nie jest wcale konieczne.
W bardzo żyznej, lekkiej glebie ornej rododendrony nie wymagają dodatkowego nawożenia. Jeśli nie mamy aż takiego szczęścia i ziemia w ogródku należy do średnio bogatych lub wręcz ubogich, poleca się dosypywać do podłoża pod krzewem odpowiednią dawkę nawozu przeznaczonego dla roślin lubiących kwaśną glebę. Najlepszym czasem na to jest koniec zimy lub początek wiosny. Nie warto jednak się łudzić, że łyżka nawozu więcej doda różanecznikowi wigoru – rośliny są bardzo wrażliwe i nadmiar nawozu uszkadza korzenie, a nawet może zabić roślinę! Pod żadnym pozorem nie wolno również używać nawozów z azotem od drugiej połowy czerwca, gdyż zwiększa to ryzyko, że krzew nie przeżyje zimy. Jeśli mimo wczesnowiosennego nawożenia, liście naszego rododendronu nie wyglądają zbyt pięknie, można ewentualnie dosypać do podłoża soli epsom – różaneczniki bardzo dobrze reagują na suplementację magnezem.
Cięcie rododendronów
Generalnie, różaneczniki nie należą do roślin bezwzględnie wymagających regularnego przycinania. Doświadczeni ogrodnicy polecają jednak małe prace porządkowe po przekwitnięciu kwiatów. Przede wszystkim warto jest usunąć stare kwiatostany – należy to jednak robić ostrożnie, aby nie zniszczyć przyszłorocznych zalążków znajdujących się bezpośrednio pod nimi. W rzadkich przypadkach, gdy krzew wydaje się kwitnąć zbyt bujnie, może przerzedzić go nieco wczesną wiosną, aby roślina miała więcej energii do wzrostu. Poza tym warto zawsze usunąć połamane, krzyżujące się czy słabe gałązki. Nie ma również przeciwskazań do przycięcia krzewu dla celów ozdobnych lub praktycznych, np. aby ułatwić przejście obok. Obserwacje wskazują, że regularne kształtowanie krzewu promuje jego dalszy rozwój w pożądanym kierunku.
Rozmnażanie rododendronów
Za rozmnażanie różaneczników powinni zabierać się tylko doświadczeni ogrodnicy, którzy wiedzą już to i owo o samodzielnym przygotowywaniu sadzonek. Większość gatunków da się z powodzeniem rozmnażać na wiosnę oraz na końcu lata. Podstawową metodą są sadzonki pędowe pozyskane z bocznych pędów dorosłego krzewu. Łodyżki o długości ok. 10-12 centymetrów należy pozbawić dolnych liści i pączków, a ich korę odłupać w jednym miejscu, pozostawiając 2-centymetrowy nagi pasek. Taką gałązkę umieszczamy w ukorzeniaczu, a następnie przenosimy do doniczki z ziemią zakwaszoną torfem. Przykryte folią lub plastikową osłoną doniczki umieszczamy w jasnym pomieszczeniu o temperaturze ok. 21-23 stopni C, ale nie w bezpośrednim nasłonecznieniu. Warunkiem powodzenia jest dbanie o wysoką wilgotność podłoża i powietrza wokół roślin.
Różaneczniki można też rozmnażać przez odkłady, a więc odgięte od matczynego krzewu długie pędy, które umieszcza się w rowku wykopanym w podłożu i zakopuje. Część pędu zasypana ziemią powinna być wcześniej nacięta i oprószona ukorzeniaczem. Tak przygotowany odkład ukorzeni się po roku lub dwóch i wtedy można go przesadzić w inne miejsce.
Ochrona rododendronów
Wraz z rozwojem rynku ogrodniczego pojawia się coraz więcej odmian rododendronów, które potrafią przetrwać zimę, nawet bez ochrony. O odporność na niskie temperatury konkretnego krzewu warto się dopytać o sprzedawcy. W warunkach naturalnych, np. w Alpach, w przezimowaniu pomaga krzewom gruba warstwa śniegu, który nie jest tak groźny jak zimowe słońce. Intensywne promieniowanie w styczniu czy lutym, gdy na zewnątrz panują jeszcze mrozy, może jednak mocno zaszkodzić krzewom. O prewencji warto więc pomyśleć już podczas sadzenia – umiejscowienie rododendronów w taki sposób, aby od południa zapewniały im cień wiecznie zielone drzewa iglaste to najczęściej wystarczająca ochrona. Zapobiegliwi ogrodnicy oraz posiadacze odmian mało odpornych na mrozy i bardzo młodych krzewów mogą również pomyśleć o ochronie w postaci obłożenia gałęziami świerkowymi lub owinięcia agrowłókniną. Taka ostrożność nie może roślinie zaszkodzić, a minimalizuje ryzyko uszkodzeń. Przemarznięcie objawia się brązowymi plamami na liściach i nie musi jeszcze oznaczać końca krzewu – niektóre różaneczniki się całkiem dobrze regenerują.
Dobra wiadomość jest taka, że przy starannej pielęgnacji rododendrony rzadko ulegają chorobom i szkodnikom. Najpoważniejszym zagrożeniem są dla nich grzyby, które najczęściej atakują, gdy roślina jest przesuszona, dlatego staranne nawadnianie jest najlepszą ochroną. W przypadku pojawiania się zmian grzybicznych, dotknięte nimi pędy trzeba jak najszybciej odciąć i zniszczyć.
Rododendron w ogrodzie
Ogromną zaletą rododendronów jest ich różnorodność. Poszczególne krzewy różnią się dość znacznie wysokością (sięgając nawet 4 metrów!) i szerokością, dzięki czemu dają się łatwo wkomponować w rozmaite krajobrazy. Bardzo często sadzi się je w grupach, jeden obok drugiego, co daje coś na kształt żywego płotu. Planując taką uprawę, warto upewnić się, że wybraliśmy odmiany kwitnące w podobnym terminie. Poza tym różaneczniki sadzi się również jako samodzielne krzewy, np. przy płocie lub przed wejściem do domu oraz jako towarzystwo dla innych roślin na zagonach i wyspach trawnikowych. Wysokie odmiany rododendronów pięknie wyglądają prezentują się wspaniale jako tło dla niższych krzewów różanecznika oraz azalii.
Planując ogród warto też wziąć pod uwagę różne warianty kolorystyczne. Wielkokwiatowe rododendrony tworzą duże kuliste kwiatostany, które najczęściej występują w odcieniu czerwieni i różu. Jeśli zależy ci na innych kolorach, wybierz odmiany drobnokwiatowe, które nie dorastają zwykle do wysokości jednego metra, ale zachwycają małym, obfitym kwieciem w odcieniu różu, a także fioletu, bieli, żółci i błękitu. Te mniejsze odmiany można również sadzić w donicach i oraz głębokich skrzyniach.
Różaneczniki w ogrodzie są fantastycznym, kolorowym akcentem, który cieszy oczy nawet po przekwitnięciu, dzięki błyszczącym, ciemnozielonym, nieopadającym liściom. Wybierając bardziej odporne na mróz odmiany, możemy cieszyć się pięknymi krzewami, bez konieczności martwienia się o przemarznięcie. Szczególnie poleca się rododendrony do ogrodów z jeziorkami – wilgoć od wody doskonale wspomaga ich rozwój. Pod uwagę warto wziąć także azalie, które jako podgrupa rododendronów mają takie same wymagania glebowe i pielęgnacyjne, a rewanżują się dodatkowo wspaniałym zapachem.
- https://scholar.lib.vt.edu/ejournals/JARS/v44n4/v44n4-magor.htm;
- https://www.rhododendron.org/soil.htm;
- https://www.rododendron.estranky.cz/clanky/pestovani-rododendronu.html;
- https://www.almanac.com/plant/rhododendrons;





