10 najbardziej trujących grzybów w Polsce
Polacy kochają grzybobrania i ich kulinarne efekty. Niestety, co roku w kraju odnotowuje się kilkaset przypadków zatruć, z których nawet dziesiątki kończą się śmiercią. Ofiarami bardzo często są dzieci, których organizmy gwałtowniej reagują na toksyny zawarte w trujących grzybach. Stąd rozmów o niebezpiecznych gatunkach nigdy dość – oto ranking 10 najbardziej trujących grzybów w kraju.
Sprawne rozpoznawanie gatunków grzybów niestety nie idzie nam wcale tak dobrze. W badaniu przeprowadzonym w 2019 r. przez naukowców z Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego wśród osób związanych ze służbą zdrowia okazało się, że nawet 20% respondentów przynajmniej raz wskazało grzyb trujący jako jadalny. Niestety, konsekwencje takich pomyłek mogą być tragiczne w skutkach.
Oto 10 najbardziej trujących grzybów w Polsce, które każdy grzybiarz powinien potrafić prawidłowo rozpoznać…
Muchomor sromotnikowy
Zwany również zielonawym ze względu na charakterystyczny białozielony, oliwkowy lub szarozielony kapelusz. Z początku jest wypukły, a wraz z dojrzewaniem grzyba się spłaszcza. Na spodzie ma blaszki, których barwa zmienia się z czasem z białej w zielonawą. Na długim smukłym trzonie u dorosłych muchomorów rozwija się nieprzesuwalny pierścień. Miąższ jest biały, łagodny w zapachu i niestety, smaczny. Gatunek nietrudno jest pomylić z jadalną gąską zieloną.
Pomyłka ta jest bardzo kosztowna, gdyż muchomor sromotnikowy (Amanita phalloides) jest najbardziej trującym grzybem w Polsce. Ma też „na sumieniu” 90% wszystkich zgonów na świecie spowodowanych konsumpcją grzybów. A wszystko za sprawą obecnych w jego tkankach amatoksyn, które hamują syntezę białek, oraz falotoksyn oddziałujących na błonę układu pokarmowego. Objawy zatrucia pojawiają się dopiero 8-12 godzin po spożyciu i obejmują ostry nieżyt żołądkowy oraz bóle i zawroty głowy. Toksyny uszkadzają również narządy wewnętrzne, prowadząc do żółtaczki, skazy krwotocznej, ostrej niewydolności nerek oraz encefalopatii. W zależności od dawki śmierć może nastąpić od 2 do nawet 13 dni po spożyciu.

Muchomor sromotnikowy – dojrzały i młody okaz, fot. Jaroslav Machacek/Shutterstock
Muchomor jadowity
Ze względu na zawartość toksyn można by go uznać za niebezpieczniejszy niż muchomor sromotnikowy, ale na szczęście gatunek ten jest dość rzadki. Muchomor jadowity (Amanita virosa) w Polsce znajduje się wręcz na Czerwonej liście roślin i grzybów. Spotkać go jednak można, najczęściej pod świerkami i sosnami, a młode okazy łatwo pomylić z pieczarką! Biały stożkowy kapelusz spłaszcza się dopiero z wiekiem i dopiero wówczas różnica jest oczywista – pieczarce ciemnieją blaszki, podczas gdy muchomor jadowity ma je zawsze białe.
Ten grzybowy zabójca w smaku jest łagodny i przyjemny, ale odstrasza zapachem – nieprzyjemnym, kojarzącym się z rzodkwią. W jego tkankach znajdują się te same toksyny co w muchomorze sromotnikowym, więc objawy i konsekwencje zatrucia są niemal identyczne. Uszkodzenia wątroby są tak silne, że jedynym ratunkiem po konsumpcji jest przeszczep.

Młody muchomor jadowity, fot. Henri Koskinen/Shutterstock
Muchomor plamisty
Nie będzie niespodzianką, że podium w kategorii najbardziej trujących grzybów w Polsce dopełnia kolejny muchomor. Muchomor plamisty (Amanita pantherina) od lipca do października spotykany jest bardzo często w lasach iglastych i liściastych, gdzie upodabnia się do jadalnego muchomora twardawego oraz czubajki kani. Brązowawy kapelusz – najpierw półkulisty, potem rozpostarty – zdobią charakterystyczne białe plamki, niestety czasem zmywane przez deszcz. Na gładkim trzonie można jednak rozpoznać zwisający pierścień.
Muchomor plamisty jest bardzo silnie trujący ze względu na zawartość kwasu ibotenowego oraz muscymolu – działają one toksycznie na układ nerwowy. Zatrucie objawia się wymiotami i biegunką, a po nich następują halucynacje, epizody euforii i szału, a w końcu drgawki, zaburzenia widzenia i utrata przytomności. Nieleczone zatrucie prowadzi do śmierci.

Muchomor plamisty w dwóch stadiach rozwoju, fot. A.S.Floro/Shutterstock
Piestrzenica kasztanowata
Kolejny śmiertelnie trujący grzyb w naszym zestawieniu to piestrzenica kasztanowata (Gyromitra esculenta) znajdowana zwykle w marcu i niestety mylona czasem ze smardzem jadalnym. W jej tkankach znajduje się gyromitryna – toksyna, która zaburza działanie układu nerwowego i uszkadza układ pokarmowy, nerki oraz wątrobę. Pierwsze objawy występują 4-8 godzin po konsumpcji.
Jak rozpoznać piestrzenicę kasztanowatą? Główka owocnika jest brązowa, silnie pofałdowana i przypomina… mózg. Trzon jest krótki, białawy, a cały grzyb wydziela z siebie zapach niedojrzałych owoców.

Piestrzenica kasztanowata powoduje śmiertelne zatrucia, fot. Nata Naumovec/Shutterstock
Zasłonak rudy
W Polsce na szczęście dość rzadki, zasłonak rudy (Continarius orellanus) między sierpniem a październikiem pojawia się pod dębami oraz bukami. Owocniki są brązowoczerwone, o dzwonkowatych kapeluszach z podwiniętymi brzegami. Rdzawe blaszki nie przechodzą jednak w trzon – jak u kurki, z którą bywa czasem mylony – ale są wyraźnie oddzielone. Dla ostrożnego zbieracza o pomyłkę więc raczej trudno.
Zasłonak rudy jest bardzo toksyczny. Zawarta w nim orelanina powoduje śmiertelne uszkodzenie nerek i wątroby. Objawy pojawiają się dopiero po kilku lub kilkunastu dniach od konsumpcji i z czasem przybierają na sile. Choremu pomóc mogą tylko dializy lub transplantacja nerek.

Dojrzałe owocniki zasłonaka rudego, fot. LFRabanedo/Shutterstock
Włókniak ceglasty
Od maja do października w parkach i lasach można spotkać włókniaka ceglastego (Inocybe erubescens), zwanego też strzępiakiem ceglastym. Ten dość dużych rozmiarów grzyb ma stożkowaty kapelusz, który z wiekiem zmienia barwę z kremowej na ceglastą i zaczyna pękać. Wyglądem przypomina poniekąd jadalną majówkę wiosenną oraz wieruszkę tarczowatą. Nic też nie zdradza jego toksyczności – ma przyjemny owocowy zapach i łagodny smak.
Już do 4 godzin po konsumpcji włókniaka ceglastego można jednak spodziewać się wymiotów, kolki, potliwości i zaburzeń widzenia. W ciężkich przypadkach powoduje śmierć z powodu zatrzymania krążenia. Wszystko to za sprawą muskaryny – toksyny, która stymuluje układ nerwowy, a przy tym hamuje pracę serca.

Włókniak ceglasty ma charakterystyczne pęknięcia na brzegach kapelusza; źródło: Andreas Kunze, CC BY-SA 3.0, via Wikimedia Commons
Hełmówka jadowita
Zwana również obrzeżoną, hełmówka jadowita (Galerina marginata) w języku angielskim znana jest jako… „pogrzebowy dzwonek”. Ten niepozorny grzyb ma półkolisty brązowy kapelusz o średnicy od 1 do 4 cm, który z czasem ma tendencję się prostować. Cylindryczny trzon jest nakrapiany w różne odcienie brązu, a z wiekiem staje się pusty w środku. Tuż pod kapeluszem ukryty jest pierścień.
Hełmówkę można pomylić z łuszczakiem zmiennym, chętnie stosowanym do gotowania zup i sosów. Błędu tego należy się jednak za wszelką cenę wystrzegać, gdyż gatunek zawiera śmiertelne dla człowieka amatoksyny, które tak jak w przypadku muchomora sromotnikowego najpierw powodują zaburzenia żołądkowe, a później prowadzą do ciężkiej niewydolności nerek i wątroby.

Hełmówka obrzeżona rośnie zwykle w skupiskach, fot. AnnaNel/Shutterstock
Dzwonkówka trująca
Wystrzegać należy się również dzwonkówki trującej (Entoloma sinuatum), wcześniej znanej jako wieruszka zatokowata. Grzyb ten na szczęście nie jest w Polsce liczny – spotykany jest przede wszystkim na terenach górzystych, pod bukami i dębami. Rozpoznać go można po błyszczącym, białym, ochrowym lub szarawym kapeluszu, pokrytym minimalną warstwą śluzu. Cechą charakterystyczną są czerwieniejące z wiekiem blaszki. To kolejny gatunek, który można omyłkowo wziąć za pieczarkę lub majówkę wiosenną.
Nie zidentyfikowano jeszcze toksyn, które odpowiadają za trujące właściwości dzwonkówki, ale oddziałują one przede wszystkim na układ pokarmowy, prowadząc do silnej biegunki, wymiotów i bólów głowy. Objawy te utrzymują się od 2 do 48 godzin po konsumpcji, a w dłuższej perspektywie możliwe są również zaburzenia psychiczne. Duże dawki mogą prowadzić do zgonu.

Dzwonkówka trująca rośnie pod drzewami liściastymi; fot. bogdan ionescu/Shutterstock
Muchomor czerwony
Paradoksalnie, gatunek, którego dzieci boją się najbardziej – muchomor czerwony (Amanita muscaria) nie jest wcale najbardziej trujący. Gatunek najłatwiejszy do rozpoznania w całym lesie zawiera jednak kwas ibutenowy oraz muscymol, substancje, którym zawdzięcza swoje właściwości halucynogenne. Zatrucie muchomorem czerwonym w zależności od dawki i stanu fizycznego konsumenta może skutkować lekkimi mdłościami i ospałością, ale także zaburzeniami słuchu i wzroku, euforią, depresją, a w skrajnych przypadkach drgawkami i śpiączką. Na szczęście, dzięki rozwojowi medycyny śmiertelne zatrucia w ciągu ostatnich stu lat nie zostały zarejestrowane.

Urodziwe muchomory czerwone, fot. ON-Photography Germany/Shutterstock
Czubajeczka brązowoczerwona
Nasz ranking najbardziej trujących grzybów w Polsce zamyka czubajeczka brązowoczerwona (Lepiota brunneoincarnata), w której tkankach znajduje się amanityna – ta sama toksyna, która decyduje o śmiertelnych właściwościach muchomora sromotnikowego. W przeliczeniu na suchą masę grzyba jest jej tutaj bardzo dużo, co w przypadku konsumpcji prowadzi do poważnych zaburzeń żołądkowych i następującego uszkodzenia wątroby.
Czubajeczka w Polsce jest jednak gatunkiem rzadkim – jego występowanie opisano jak dotąd wyłącznie w Roztoczańskim Parku Narodowym, co oczywiście nie wyklucza innych lokalizacji. Średniej wielkości kapelusze mają charakterystyczny deseń brązowych lub fioletowobrązowych łusek rozmieszczonych na białawym tle. Łuskami pokryty jest również trzon.



Charakterystyczny kapelusz czubajeczki brązowoczerwonej, fot. Yuriy Bartenev/Shuttertock
- „Grzyby” Halina Hawryluk, https://wsse.krakow.pl/page/wp-content/uploads/2013/10/GRZYBY-p.-Halina-Hawryluk.pdf, 2013;
- „Diagnostyka zatruć grzybami w szpitalnym oddziale ratunkowym” Magdalena Łukasik-Głębocka i in., https://www.czytelniamedyczna.pl/3461,diagnostyka-zatru-grzybami-w-szpitalnym-oddziale-ratunkowym.html, 7/05/2024;
- „Znajomość grzybów jadalnych i trujących wśród studentów kierunków medycznych, lekarzy i ich rodzin” Przemysław Stolarz i in.,https://www.researchgate.net/publication/338688911_Znajomosc_grzybow_jadalnych_i_trujacych_wsrod_studentow_kierunkow_medycznych_lekarzy_i_ich_rodzin_Knowledge_on_edible_and_poisonous_mushrooms_in_medical_students_physicians_and_their_families, 7/05/2024;
- „Zatrucia grzybami jadalnymi”, Tomasz Gawlikowski i in., https://repozytorium.ka.edu.pl/server/api/core/bitstreams/4cfa95db-31ee-48f6-9d74-d3b03a377195/content, 7/05/2024;
- „Bezpieczne Grzybobranie”, Centrum Informacyjne Lasów Państwowych, Warszawa 2016;






