Borowik szatański – opis, występowanie i zdjęcia. Grzyb borowik szatański ciekawostki
Diablik, szatan, smoczy łeb – trudno o bardziej demoniczne przydomki dla trującego gatunku grzyba. Borowik szatański, bo o nim mowa, jest całkowitym przeciwieństwem borowika szlachetnego. Ów czarny charakter wśród borowikowatych wyróżnia bowiem purpurowy trzon i (u starszych okazów) woń padliny lub zgniłej cebuli. Rubroboletus satanas jest rzadkością w naszych lasach, a charakterystyczne cechy wyglądu tego gatunku przemawiają nawet do niewprawionych grzybiarzy. Dzięki temu do zatruć dochodzi stosunkowo rzadko. Warto jednak wiedzieć, jak wyglądają objawy intoksykacji i co należy robić w przypadku przedostania się toksyny do organizmu człowieka.
Borowik szatański (Rubroboletus satanas) – pochodzenie i nazewnictwo
Borowik szatański (Rubroboletus satanas), zwany diablikiem, szatanem, smoczym łbem lub trucicielem, jest toksycznym gatunkiem grzybów należących do rodziny borowikowatych (Boletaceae). Takson ten po raz pierwszy został zdiagnozowany w 1831 roku przez Lenza, który nadał mu nazwę łacińską. Autorką nazwy polskiej jest z kolei polska uczona – Alina Skirgiełło, która określiła ów grzyb w roku 1939. Dawniej borowika szatańskiego definiowano również jako „grzyb szatański” lub „grzyb krwisty”.
Obecna nazwa rodzajowa Rubroboletus nawiązuje do czerwonego zabarwienia łodygi i porów tego borowika. Specyficzny epitet satanas oznacza „diabła”. Podobno dr Lenz nadał temu borowikowi jego diabelską nazwę, ponieważ czuł się źle, gdy go opisywał. Większość ludzi, którzy widzieli czarciego borowika, mówi, że jest to jeden z najpiękniejszych grzybów leśnych.
Gdzie rośnie borowik szatański? Występowanie i ochrona
Rubroboletus satanas jest szeroko rozpowszechniony w strefie umiarkowanej, ale jest rzadki w większości odnotowanych lokalizacji. Wbrew pozorom, Rubroboletus satanas rośnie nie tylko na terenie Europy. Można go spotkać również w Maroku oraz w Kalifornii i Waszyngtonie w Stanach Zjednoczonych. Jego okazy są jednak niezwykle rzadkie, a sam gatunek uważa się za wymierający. Populacja maleje, co można przypisać wylesianiu prowadzącemu do pogorszenia jakości siedlisk.Na Czerwonej Liście roślin i grzybów polski borowik szatański ma nadany status E, co oznacza, że jest on zagrożony wręcz krytycznie. Za gatunek na wymarciu został uznany również w Austrii, Belgii, Czechach, Niemczech, Danii na Słowacji, w Finlandii, Holandii, Szwecji, Estonii i Wielkiej Brytanii. W naszym kraju oficjalnie występują dwa stanowiska tego grzyba – jedno znajduje się w Górach Kaczawskich, drugie – na Wyżynie Krakowsko-Częstochowskiej. Rośnie tam grupowo w dobrze nasłonecznionych lasach liściastych, z reguły w sąsiedztwie dębów lub buków. Najlepiej rozwija się na podłożu wapiennym. Owocniki tego grzyba kształtują się w sezonie letnim – od lipca do września. W Polsce podlega on całkowitej ochronie gatunkowej, w związku z czym pod żadnym pozorem nie wolno niszczyć jego stanowisk ani wrzucać go do koszyka. Borowika szatańskiego należy omijać szerokim łukiem i w trakcie grzybobrania rozejrzeć się za innymi, jadalnymi i powszechne występującymi w polskim lesie przedstawicielami rodziny borowikowatych.
Jak wygląda borowik szatański? Cechy charakterystyczne
Owocniki borowika szatańskiego zwykle mierzą do 25 cm średnicy. Młode okazy są koloru popielatego, szarego lub siwego, zaś starsze zmieniają odcień na oliwkowy. Pod wpływem urazu mechanicznego owocniki zaczynają sinieć. Młode osobniki wyróżnia kapelusz półkolisty, który, wraz z upływem czasu, staje się wypukły i lekko wygięty. Jest pokryty grubą i matową w dotyku skórą, która łatwo odchodzi od miąższu.
Starsze okazy mają kapelusze o powierzchni zamszowej lub gładkiej. Pokryte porami rurki tego grzyba mierzą zazwyczaj do 25 mm i są wycięte na kształt zatoki. Ich kolor jest w początkowej fazie rozwoju żółty, zaś później staje się oliwkowy. Pory u młodych okazów są jasnożółte, a u starszych stają się pomarańczowe albo czerwone. W końcowej fazie rozwoju są brązowooliwkowe, a pod wpływem dotyku stają się niebieskie. Trzon jest wyraźnie bulwiasty i często jest szerszy niż dłuższy, w miarę rozszerzania się grzyba staje się bardziej brzuchaty. Jego kolor przy wierzchołku jest złotożółty do pomarańczowego, dalej staje się coraz bardziej różowo-czerwony do czerwonawo-pomarańczowego i ciemnokarminowo-czerwonego do fioletowo-czerwonego w kierunku podstawy. Jest ozdobiony delikatną, żółtawą do czerwonawej, sześciokątną siatką, czasami ograniczoną do górnej połowy trzonu. Młode okazy wyróżnia trzonek kulisty albo cylindryczny, zaś starsze charakteryzuje podstawa baryłkowata. Miąższ borowika szatańskiego ma kolor biały, kremowy lub bladożółty. Po nacięciu nożem staje się błękitny. Jego smak jest łagodny, bez nuty przewodniej. Zapach jest również niezbyt intensywny. Jedynie starsze okazy wyróżnia woń zgniłej cebuli lub padliny. Swoim wyglądem borowik szatański może nieco przypominać trujący borowik purpurowy lub niejadalny borowik żółtopory.
Jak odróżnić borowika ceglastoporego od innych borowików |
---|
Borowik szatański:
Borowik żółtopory:
|
Objawy zatrucia borowikiem szatańskim
Większość borowików jest jadalna i ogólnie uważana za bezpieczną i łatwą do zidentyfikowania przez początkujących grzybiarzy. Większość – jednak zawsze są wyjątki. Jednym z tych wyjątków jest Rubroboletus satanas.
Trujące właściwości borowika szatańskiego wynikają z zawartych w nim toksycznych żywic, których ludzki organizm nie trawi. W warunkach laboratoryjnych wyizolowano z niego niewielkie ilości muskaryny i bolesatyny – glikoproteiny o działaniu trującym. Trzy i pół godziny po spożyciu surowego miąższu tego grzyba pojawiają się dolegliwości ze strony układu pokarmowego oraz niekiedy towarzyszący im ból głowy. Bolesatyna powoduje groźne zapalenie żołądka i jelit, chorobę charakteryzującą się stanem zapalnym przewodu pokarmowego, wpływając zarówno na żołądek, jak i na jelito cienkie, a ostatecznie wywołując połączenie biegunki, wymiotów, drgawek i bólu brzucha. Zapalenie żołądka i jelit prowadzi do utraty płynów i minerałów z organizmu, co może być bardzo groźne w grupach ryzyka (małe dzieci, osoby starsze, osoby z innymi chorobami). Bywa że do problemów gastrycznych dochodzą takie objawy, jak zaburzenia widzenia, spadek ciśnienia, zapaść, łzawienie oczu, obfita potliwość i rumień na twarzy. Toksyny zawarte w grzybie mogą bowiem zaatakować również układ nerwowy, powodując halucynacje i zaburzenia neurologiczne.
Białkowy charakter trucizny wyjaśnia, dlaczego obróbka cieplna Rubroboletus satanas prowadzi do utraty jego toksyczności. Ciepło rozkłada bolesatynę jak każde inne białko, przez co grzyb traci swoją toksyczność. Z drugiej strony przygotowanie dania z borowika szatańskiego jest bardzo ryzykowane. Nigdy nie mamy pewności, że w kuchni wszystkie bolostatyny zostaną zdenaturowane.
Jak postępować w przypadku zatrucia borowikiem szatańskim?
Po spożyciu tego grzyba, należy jak najszybciej wywołać wymioty, aby trujące substancje nie przedostały się do krwiobiegu, a następnie udać się po pomoc do lekarza. Najlepiej zabrać ze sobą resztki posiłku zawierającego miąższ grzyba, co pozwoli na szybkie zidentyfikowanie dokładnego typu trucizny. Nie należy stosować domowych kuracji odtruwających, ponieważ często kończą się one tragicznie.
Nie wolno także podawać choremu wody. Należy zrobić wszystko, by nie doszło do uszkodzenia wątroby, dlatego szybka reakcja i udzielenie profesjonalnej pierwszej pomocy jest w tym przypadku bardzo ważne. Na szczęście, ze względu na charakterystyczny wygląd i sporadyczne występowanie w naszym kraju, do zatruć borowikiem szatańskim dochodzi niezwykle rzadko. Nawet niedoświadczony grzybiarz, wyposażony w aktualny atlas grzybów, bez żadnego problemu jest w stanie odróżnić trującego „szatana” od smacznego prawdziwka. Charakterystyczna kredowa czapka i czerwona bulwiasty trzon sprawiają, że borowik jest łatwym do zidentyfikowania grzybem. Jedynym powszechnym borowikiem jadalnym, z którym można go pomylić jest borowik ceglastopory (Neoboletus luridiformis) – i tylko z tego powodu rozsądne wydaje się pominięcie wszystkich borowików z czerwonymi porami.

Dziennikarka, która łączy naukową ciekawość z wrażliwością obserwatorki natury. Fascynuje ją to, co trwałe i odżywcze – w żywieniu i stylu życia. Z pasją zgłębia tematy zdrowia, długowieczności i świadomego funkcjonowania, wierząc, że prawdziwa regeneracja łączy naukę z intuicją. Harmonia form występujących w przyrodzie inspiruje ją do rozwoju. Interesuje się technologiami wspierającymi dobrostan człowieka i planety. Pracuje interdyscyplinarnie – otwarta na to, co nowe i wartościowe.
Opublikowany: 10 października, 2025 | Zaktualizowany: 14 października, 2025
- Pavol Škubla; "Wielki atlas grzybów"; Elipsa, Poznań 2007.;
- Jiri Patocka; "BOLESATINE, A TOXIC PROTEIN FROM THE MUSHROOM RUBROBOLETUS SATANAS"; Mil. Med. Sci. Lett. (Voj. Zdrav. Listy) 2018, 87(1), 14-20;
- Bezděk J; "Mushrooms edible and similar to them poisonous"; Prague, Own cost. 1901. p. 33-38.;
- https://www.wikiwand.com/en/Rubroboletus_satanas; 2019-09-05;




słabo hehe
Zaskoczony jestem że to rzadki grzyb-w Zakopanem i okolicach-zatrzęsienie borowikiem szatańskim.
To nie szatany!
Ludzie mylą borowika szatańskiego z ceglastoporym i dlatego go nie zbierają. Albo piszą, że zbierają i jedzą szatany. Kilka z borowików tzw. kolorowych (z racji intensywnych barw) bywa niejadalnych, a szatański nawet trujący. Tak więc na te z czerwonymi nóżkami trzeba uważać. Kolor czerwony w przyrodzie bywa kolorem ostrzegawczym (aposematycznym). Ceglastopory ma czerwonawą nóżkę, ceglasty spód kapelusza – ale ma BARDZO CIEMNO BRĄZOWY kapelusz. To go odróżnia. Jest jadalny. Unikamy borowika żółtoporego (ładnie wybarwiony na żółto – ostrzegawczy kolor spodu kapelusza) i czerwieniejąca nóżka. Unikamy też borowika ponurego, wyposażonego w ostrzegawcze czerwonawe barwy. Ale ze znacznie jaśniejszym kapeluszem, niż ceglastopory. Nie zbieramy goryczaka, mylonego z borowikami lub koźlarzem babką. Goryczak też ma nieco podkręcone kolory, wpadające w róż. Dla niewprawionych jedna rada: zbierajcie tylko grzyby rurkowe, a z tych unikajcie z czerwonymi nóżkami.
Pomylić można z ceglastopory ale.. Ceglastopory ma cemny kapelusz u góry, pielnie pachnie, ciemny miąższ pod kapeluszem. Szatanski ma jasny kapelusz, zapach ma nie za ciekawy, jak skiśnięte warzywa, od spodu kapelusz też jest mniej intensywny. I najważniejsze.. Ceglastopory ma przepyszny smak natomiast o szatańskim się na szczęście nie wypowiem
Ale z borowikiem ceglastoporym ktory jest pysznym grzybem juz mozna sie pomylic
PEŁNO TEGO W LESIE OBOK Bielska-Bialej
W ostatni weekend sporo w okolicach Magurki
W Beskidzie Niskim też są
Borowik Szatański występuje w Warszawie na terenie parku “mauzoleum żołnierzy radzieckich” przy ul. Żwirki i Wigury. Spotkałem całą dużą gromadę we czwartek (19.06.20r)
Mylicie z ceglastoporym faktycznie tam popularnym. Kapelusze ma barwy ciemnej. Sam zbierałem i wcinałem.
Powiat slupski .Pełno ich jest
W powiecie słupskim “pełno ich jest”?! Szatanów?! Jezu, jak bym chciał zobaczyć. Bo nigdy nie widziałem – choć zbieram grzyby sporo ponad 60 lat – ani w powiecie, ani poza powiatem. Od dawna mieszkam w Koszalinie i nawet pracowałem w lesie 12 lat; nigdy nic szatanopodobnego nie spotkałem Podejrzewam, że coś Ci się musiało pomylić.
W zachodniopomorskim też można trafić na ich stanowiska, a wtedy pełno ich w koło., ładne, wyrośnięte.
lasy pod Krynicą Górską konkretnie droga na Mohnaczke Niżną kosą można ciąć i na wiadra ” zbierać”
Ja zbieram grzyby już prawie 60 lat i jeszcze nigdy nie spotkałem borowika szatańskiego. Borowiki ceglastopore i podgrzybki z czerwoną nóżką owszem. Pewnie te właśnie grzyby mylisz z borowikiem szatańskim.
słabo hehe