Ekologia.pl Trendy Ekologiczna żywność Mleko roślinne czyli jak „wydoić” nasiona, orzechy i zboża?

Mleko roślinne czyli jak „wydoić” nasiona, orzechy i zboża?

Czy można zrobić mleko bez mleka? Oczywiście, że tak. Mleko sojowe, ryżowe, orzechowe, sezamowe, owsiane, orkiszowe – za sprawą ogólnie dostępnych roślin można przygotować zdrowe i pełnowartościowe mleko roślinne. Nie tak trudne w przygotowaniu, szczególnie kiedy nabierzemy wprawy − jest podstawą wielu pysznych koktajli, składnikiem owsianek, ciast, deserów i wielu innych pysznych dań.

W Polsce jest już coraz lepiej z dostępnością wegańskich produktów w tym mleka. Jednak jeżeli mamy problem z nabycie mleka roślinnego możemy przygotować je sami w domu.

Mleko roślinne najłatwiej zrobić z orzechów i nasion. Bez wątpienia najpopularniejsze jest mleko sojowe. Jednak mleko roślinne można zrobić również z migdałów, orzechów laskowych, nerkowców, nasion słonecznika, orzechów macadamia, orzechów brazylijskich i zbóż.

Poniższy przepis na domowe mleko roślinne można zastosować do wszystkich orzechów i nasion.

Czas przygotowania: 10 minut + namaczanie (około 4 godzin/noc)

Składniki:

1 szklanka orzechów / nasion
3-4 szklanki wody
do ewentualnego słodzenia: 2-3 daktyle, 2-3 niesiarkowane morele, syrop daktylowy, syrop klonowy, syrop z agawy, sproszkowane liście stewii
szczypta soli morskiej
ewentualne dodatki: aromat waniliowy/cynamon/surowe kakao

Przygotowanie:

Nasiona/orzechy moczyć w dużej ilości wody przez kilka godzin (minimum 4 godziny).
Przepłukać i zalać 3-4 szklankami świeżej wody (filtrowanej, albo mineralnej).
Zmiksować bardzo dokładnie razem z wybranymi dodatkami.
Powstałą masę przecedzić przez sitko, albo lnianą ściereczkę i mocno wycisnąć.
Mleko przechowywać w lodówce do 3-4 dni.
Pozostała masa może służyć jako baza do twarożków na słono i słodko oraz ciasteczek.

Amelia Romańska jest weganką. Choć decyzja o przejściu na weganizm podyktowana była nietolerancją pokarmową na mięso i nabiał, to ta rewolucja okazała się strzałem w dziesiątkę. Lepsze samopoczucie i nowe smaki, które pojawiły się jako wynik wyostrzenia zmysłów i poszerzenia kulinarnych horyzontów, szybko sprawiły, że zapomniała o przyzwyczajeniu do tradycyjnego żywienia. Prowadzi blog Vegeluv, gdzie prezentuje swoje odkrycia kulinarne.