W obawie przed koronawirusem ludzie porzucają zwierzęta
Ekologia.pl Wiadomości Wpływ człowieka na środowisko W obawie przed koronawirusem ludzie porzucają zwierzęta

W obawie przed koronawirusem ludzie porzucają zwierzęta

Spada liczba adopcji, ludzie masowo oddają zwierzęta do schronisk lub je po prostu porzucają. Dlaczego? Choroba COVID-19 w błyskawicznym tempie rozprzestrzenia się po całym świecie, więc narastają obawy dotyczące zarażenia nowym koronawirusem. Te obawy dotyczą także naszych czworonożnych przyjaciół. Czy domowe zwierzęta mogą zarażać się i rozprzestrzeniać koronawirusa?

fot. shutterstock

fot. shutterstock

Uważa się, że wirus SARS-CoV- 2 pochodzi od niezidentyfikowanego jeszcze zwierzęcia ‒ głównymi podejrzanymi są nietoperze lub pangoliny. Ale nie ma dowodów na to, że zwierzęta domowe pomagają w jego rozprzestrzenianiu się.

Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) stwierdza: „Obecnie nie ma dowodów na to, że zwierzęta towarzyszące, takie jak psy lub koty, mogą zostać zarażone nowym koronawirusem”.

Jednak zaleca się właścicielom zwierząt domowych, aby dbali o higienę, np. myli ręce mydłem i wodą po kontakcie ze zwierzętami.

„Chroni to przed różnymi popularnymi bakteriami, takimi jak E. coli i Salmonella, które mogą przenosić się między zwierzętami domowymi a ludźmi” ‒ informuje WHO.

Czy w takim razie zwierzęta mogą rozprzestrzeniać Covid-19? Obecnie nie ma dowodów na to, że zwierzęta domowe mogą przenosić koronawirusa na ludzi.

Światowa Organizacja Zdrowia Zwierząt mówi, że „dominująca droga lub przenoszenie COVID-19 wydaje się przebiegać z człowieka na człowieka”.

„Wirus jest najczęściej przenoszony z człowieka na człowieka droga kropelkową. Istnieją pewne dowody na to, że wirus może żyć na powierzchni do 24 godzin, w zależności od rodzaju materiału, więc może być obecny u psa lub kota, nawet jeśli zwierzę samo nie jest w stanie zarazić się chorobą ”.

„Obecne dowody sugerują, że psy nie są bardziej narażone na rozprzestrzenianie się koronawirusa niż przedmioty nieożywione, takie jak klamki do drzwi” – napisała Sheila McClelland, założycielka organizacji Lifelong Animal Protection Charity (LAP) z Hongkongu.

Organizacja charytatywna PDSA (The People’s Dispensary for Sick Animals) z Wielkiej Brytanii zaleca właścicielom zwierząt domowych przestrzeganie standardowych dobrych praktyk higienicznych, takich jak regularne mycie rąk mydłem i gorącą wodą, szczególnie po obchodzeniu się z nimi lub karmieniu zwierzęcia, oraz unikanie pozwalania zwierzętom na lizanie twarzy.


Czy są znane przypadki koronawirusa u zwierząt domowych?

Pies w Hongkongu był ostatnio wielokrotnie testowany jako „słabo pozytywny” na wirusa, ale eksperci twierdzą, że nie powinno to prowadzić do paniki. Dr Jessica May, główny weterynarz w Wielkiej Brytanii powiedziała: „Pies w Hongkongu uzyskał łagodny wynik testu na obecność wirusa, po pobraniu wymazów z nosa i ust. Pies nie wykazywał jednak objawów klinicznych.

„Wyniki testu nie wykazały, że pies został zainfekowany COVID-19. Najbardziej prawdopodobnym powodem, dla którego pies uzyskał łagodnie pozytywne wyniki testu, było oddychanie zanieczyszczonym powietrzem od właściciela, u którego wcześniej zdiagnozowano COVID-19. ”

Ekologia.pl (JS)

 

4.7/5 - (13 votes)
Subscribe
Powiadom o
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments