Wstęp
Pniarek lekarski to jeden z najlepiej poznanych grzybów świata, trująca i lecznicza huba, należąca do rodziny żagwiowatychPolyporaceae. Użytkowano go już w epoce kamiennej, do dziś poszukuje się w jego owocnikach obiecujących substancji leczniczych, teraz przeciwko chorobom cywilizacyjnym. To zarazem jeden z symboli ochrony gatunkowej i ochrony siedlisk rzadkich grzybów w Polsce, wskaźnik starodrzewów o puszczańskim charakterze, wyniszczony nadmiernym pozyskaniem w przeszłości. Podlega ścisłej ochronie bez możliwości zastosowania wyłączeń spod ochrony uzasadnionych względami gospodarki rolnej, leśnej lub rybackiej, nieprzerwanie od 1983 roku.
Sezon
Pniarek lekarski produkuje owocniki przez cały rok, nawet zimą, choć wiosną i latem rośnie prędzej. Są niezwykle długowieczne jak na hubę, gdyż mogą żyć ponad 80 lat.
Występowanie
Pniarek lekarski to gatunek szeroko rozpowszechniony na całej Półkuli Północnej. Na południe sięga Indii, Maroka, Włoch, Grecji, Rumunii i Turcji. Na północy dochodzi do Kamczatki, zachodniej Syberii oraz Kanady. Generalnie rósł wszędzie tam gdzie jego najważniejsze drzewa żywicielskie: modrzewie (dlatego dawniej zwany był modrzewnikiem). W Polsce będą to modrzewie polskie, dalej na wschodzie Eurazji m. syberyjskie, liczące ponad 170 lat. Sporadycznie pasożytuje na innych szpilkowych jak: cedry właściwe, sosny, świerki, jodły, choiny albo daglezja. Preferuje stare, puszczańskie drzewostany o jak najwyższym stopniu pierwotności, z modrzewiami pomnikowych rozmiarów. Takie wymagania plus nadmierna eksploatacja w minionych tysiącleciach sprawiają, że niemal wszędzie grozi mu wymarcie: w Polsce ma kat. krytycznie zagrożony – CR, w skali całego świata: narażony EN.
Wygląd
Owocniki wieloletnie, często imponujących rozmiarów, wysokie na 100 cm, o niemal 10 kg wagi. Rekordowo wielki okaz, z 82 warstwami przyrostów, podziwiać można w muzeum Uniwersytetu w Waszyngtonie.
Kapelusz siwy i spękany, twardy i kruchy w dotyku. Na górze obserwuje się koncentryczne bruzdy oraz mało regularne, tak podłużne jak poprzeczne spękania. Cienka skórka tego pniarka przybiera szereg odcieni kremowej bieli, jasnego orzecha albo szarości wpadającej w czerń, z bardziej żółtymi lub cynamonowymi pręgami. Przyrasta bokiem do
pnia modrzewia. Na samym początku guzowaty, szybko staje się kopytowaty, długo potem zachowując tenże kształt. Dopiero na starość robi się bardziej cylindryczny. Niekiedy spotyka się dwa lub więcej owocników zrośniętych ze sobą w nieregularne skupiny.
Trzonu nie zawiązuje.
Hymenofor pniarka lekarskiego jest typowy dla żagwiowatych: gąbczasty, rurkowaty, o białych lub jasno kremowych, niekiedy ochrowatych porach, kanciastych lub prawie kolistych w przekroju, szerokich na 4-5 mm, z wieloma warstwami rurek mierzących po 3-20 mm długości.
Miąższ tej ginącej i rzadkiej huby charakteryzuje się białą
barwą, niezwykle gorzkim, obrzydliwym
smakiem. W młodych owocnikach będzie serowaty w dotyku, szybko jednak zrobi się łamliwy, drewnowaty oraz twardy.
Zarodniki pniarka lekarskiego odznaczają się budową hialinową, nieamyloidalną, jajowatym kształtem, gładkimi ściankami oraz obecnością kropli oleistej cieczy. Osiągają 3-4 na 6-9 µm.
Niewiele jest hub podobnych do pniarka lekarskiego. Wspomnieć tu można jego kuzyna:
pniarka obrzeżonego F. pinicola, o ile rozwija się na modrzewiu, a nie jak to zwykle bywa na sośnie. Pniarek obrzeżony odbiega od lekarskiego: kapeluszami bardziej lepkimi, żywicznymi w dotyku, korkowatym, a nie drewnistym miąższem, znacznie większymi zarodnikami, wreszcie kwaśnym, nie gorzkim smakiem swojego miąższu.
Pniarek lekarski to
grzyb słabo , ale leczniczy, bardzo chłonny. Współczesna medycyna i farmacja badają właściwości pniarka lekarskiego, poszukując substancji czynnych. Nie ustają próby
hodowli tego ginącego gatunku w bioreaktorach, by uzyskiwać mnóstwo surowca, a jednocześnie nie uszczuplać
reliktowych populacji naturalnych.
Pniarek lekarski należał do najwszechstronniej użytkowanych grzybów Półkuli Północnej. Leczono nim, a przynajmniej maskowano objawy wielu
chorób. Pomagał także przy zatruciach pokarmowych. Tamowo krwotoki po walce, porodzie lub w chorobie. Używano go jako rytualnego środka odurzającego w kontaktach z zaświatami. Krzesano nim również ogień. Znaleziono go m.in. przy szczątkach
człowieka lodu – Otziego, zachowanych w alpejskim lodowcu. Rzeźby owocników tejże huby „strzegły” pochówku indiańskich szamanów.
Przy masowym występowaniu w lasach gospodarczych syberyjskiej czy kanadyjskiej tajgi bywa niepożądany. Jak wiele hub powoduje bowiem brunatną zgniliznę drewna, przede wszystkim twardzieli.