Najbardziej fascynujące grzyby na świecie
Ekologia.pl Środowisko Przyroda Najbardziej fascynujące grzyby na świecie

Najbardziej fascynujące grzyby na świecie

Naukowcy spekulują, że na całym świecie jest ponad 5 milionów gatunków grzybów – jak dotąd udało się opisać zaledwie 150 tysięcy. Co roku odkrywane są jednak nowe, a nasz podziw nad różnorodnością grzybowego królestwa rośnie. W 2005 r. w USA udało się na przykład zidentyfikować pierwszy grzyb rosnący i rozmnażający się pod wodą! W 2020 r. w Chile znaleziono zaś czarnego muchomora w białe kropki. Takich fascynujących gatunków grzybów jest na Ziemi znacznie więcej…

Bioluminescencyjny grzyb z gatunku Omphalotus nidiformis, fot. Petar B photography/Shutterstock

Bioluminescencyjny grzyb z gatunku Omphalotus nidiformis, fot. Petar B photography/Shutterstock
Spis treści


Grzyby nie tylko oddychają tlenem, ale potrafią też konsumować mięso i świecić w ciemności. Obecna w ich komórkach chityna to ten sam związek, który buduje pancerze owadów i mięczaków. Mówi się wręcz, że bliżej im do zwierząt niż do roślin!

Sromotnik woalkowy

Niczym wstydliwa panna młoda, sromotnik woalkowy (Phallus indusiatus) ukrywa się za misterną siateczką białego welonu, do złudzenia przypominającą koronkę. Ten tropikalny gatunek występuje w Ameryce Środkowej, Azji i Australii i mierzy nawet 25 cm wysokości, co przydaje mu dramatycznego efektu. Kapelusz brązowozielony, pofałdowany i pokryty śluzem, w którym znajdują się zarodniki grzyba. Insekty, które przysiądą, aby skosztować pysznego miąższu, rozniosą je potem daleko w świat. Co ciekawe, amatorami zawoalowanych sromotników są również ludzie – w Chinach jest to wręcz przysmak najwyższej kulinarnej rangi. Bogaty w białko, błonnik i antyoksydanty od dawien dawna jest też wykorzystywany w tradycyjnej medycynie ludowej.

Sromotnik woalkowy, fot. I Wayan Sumatika/Shutterstock

Goździeniec fioletowy

Na pierwszy rzut oka można by pomyśleć, że to koralowiec, który zabłąkał się na ląd. Goździeniec fioletowy (Clavaria zollingeri) to niezwykła struktura delikatnych, szczupłych owocni o lawendowym odcieniu, rozgałęziających się niczym morskie korale. Grzyb pobiera organiczną materię z runa leśnego i rozkłada ją z korzyścią dla siebie i dla lasu. Spotkać go można przede wszystkim w obu Amerykach, Australii i Azji. Niektórzy twierdzą się jest jadalny, ale brak w tej sprawie konsensusu, ale śmiałkowie zaobserwowali dość silny efekt przeczyszczający. Może lepiej jest więc nasycić jedynie oczy…

Goździeniec fioletowy, fot. KarenHBlack/Shutterstock

Trzęsak pomarańczowożółty

Nazywa się go żółtym mózgiem lub masłem wiedźmy, a to wszystko wina intensywnej barwy i budzącej mieszane uczucia żelatynowatej konsystencji. Trzęsak pomarańczowożółty (Tremella mesenterica) dorasta nawet do 7,5 cm w średnicy i spotykany jest na konarach drzew, gdzie swobodnie pasożytuje wrastając w szpary na korze. W czasie deszczowej pogody jest wybitnie śliski, przywodząc na myśl cytrusową galaretkę, ale w ciągu kilku dni jest w stanie wyschnąć i skurczyć się dramatycznie. Gdy tylko pojawi się woda trzęsacz na nowo odżyje.

Można go spotkać na wszystkich kontynentach poza Antarktydą, a jego tkanki są już przedmiotem żywego zainteresowania naukowców. Okazuje się bowiem, że żelatynową strukturę tworzą polisacharydy o szerokim potencjale medycznym – prowadzi się badania nad wykorzystaniem ich w leczeniu nowotworów oraz immunoterapii.

Trzęsak pomarańczowożółty, fot. iwciagr/Shutterstock

Galaretnica mięsista

Nieubłaganie kojarzy się z surowym mięsem i stąd nazwa – galaretnica mięsista (Ascocoryne sarcoides) znajdowana jest na żywych i martwych pniach w Ameryce Północnej, Europie i Azji. Co ciekawe, swoim gospodarzom nie stwarza większych kłopotów, a wręcz przeciwnie, może pomagać. Świerk czarny, na którym obserwuje się galaretnicę, jest na przykład znacznie mniej podatny na inne grzybiczne infekcje powodujące zgniliznę drewna. Owocnia galaretnicy mięsistej złożona jest z niewielkich, różowych dysków o żelatynowatej konsystencji. Jest to grzyb wysoce niezdecydowany, bowiem rozmnaża się czasem płciowo, a czasem bezpłciowo, co przez dekady powodowało konsternację wśród naukowców próbujących rozwikłać grzybową taksonomię. Dziś oficjalne zalicza się ją do rzędu tocznikowców.

Galaretnica mięsista, fot. Alexander Limbach/Shutterstock

Świecące grzybówki

Jednym z bardziej fascynujących fenomenów w królestwie grzybów jest zdolność do emisji światła – do dziś zidentyfikowano ponad 100 gatunków z tym talentem, a spora część z nich należy do rodzaju grzybówek. Mycena chlorophos to jeden z bardziej znanych przykładów, spotykany w subtropikalnej Azji. Za dnia niepozorne grzybki nie zwracają na siebie większej uwagi. Na mierzących zaledwie 2-3 cm trzonach spoczywają niewielkie, szarobure kapelusze. W ciemności grzybówki emitują z siebie jednak jasnozielone światło, efekt szeroko badany w sferze naukowej. Jego natężenie wydaje się zależeć od temperatury powietrza.

Mycena chlorophos w nocy, fot. Auzan Sukaton/Shutterstock

Aseroë rubra

Grzybowym fenomenem Australii jest wyjątkowo cuchnący gatunek Aseroë rubra. W dojrzałej postaci przypomina morski ukwiał, ale wydaje z siebie intensywną woń rozkładającego się mięsa. Niestety, mieszkańcy Antypod znajdują go dość często w ogrodach, gdzie chętnie lokuje się na trawnikach oraz pokrywach mulczujących. Gdyby samego zapachu było nie dość, czerwona, gwiaździsta owocnia grzyba pokryta jest częściowo brązową, kleistą mazią, budzącą bardzo nieprzyjemne skojarzenia. To właśnie ona jest źródłem antypatycznego aromatu, który ma przyciągać muchy odpowiedzialne za roznoszenie zarodników.

Aseroë rubra, fot. TiwaChana/Shutterstock

Aseroë rubra, fot. TiwaChana/Shutterstock

Maczużnik bojowy

O kordycepsach zrobiło się na świecie głośno dzięki popularnemu serialowi „The Last of Us”, w którym pasożytujące grzyby zmieniają ludzi w zombie. Jakkolwiek scenariusz ten na razie pozostaje w sferze science-fiction, wiele gatunków faktycznie zasiedla organizmy żywe i wykorzystuje je na analogicznej zasadzie. Maczużnik bojowy (Cordyceps militaris) pasożytuje na larwach ciem i chrząszczy, stopniowo się w nich rozrastając i zabijając je. Po osiągnięciu celu ze zwłok martwej gąsienicy wyrastają intensywnie pomarańczowe owocnie, sięgające nawet kilku centymetrów. Okazy takie zaobserwowano wielokrotnie również w Polsce, choć gatunek ma u nas status skrajnie zagrożonego wymarciem.
 

Maczużnik bojowy na podkładce z gąsienicy, fot. bob.leccinum.Robert Kozak/Shutterstock

Wykwit piankowaty

Kolejnym grzybem przywołującym niemiłe skojarzenia jest wykwit piankowaty (Fuligo septica), po angielsku zwany oficjalnie psimi wymiotami. Dość szeroko rozpowszechniony w skali całego globu pojawia się na pniach drzew po deszczu. Jest bezkształtny twór o cytrynowym ubarwieniu, który ku podziwu potrafi poruszać się w poszukiwaniu składników odżywczych – w tym celu został przez Matkę Naturę wyposażony w nibynóżki. Im lepiej mu się powodzi, tym bardziej się rozrasta, osiągając nawet 10 cm w średnicy. Zdaniem naukowców najciekawszym atrybutem wykwitu piankowatego jest jego niezwykła odporność na metale ciężkie. Zawartość cynku w jego tkankach jest tak wysoka, że żaden inny organizm żywy nie wytrzymałby tego poziomu toksyczności.

Wykwit piankowaty, fot. Henri Koskinen/Shutterstock

Mleczaj niebieski

Można by powiedzieć, że to po prostu niebieska pieczarka. W rzeczywistości mleczaj niebieski (Lactarius indigo) należy do rodziny gołąbkowatych i jest kuzynem znanych z Polski gołąbków oraz mleczajów. Występuje głównie w Środkowej i Północnej Ameryce oraz wschodniej Azji. Jego kolorystyka należy do najbardziej niezwykłych w całym królestwie grzybów – kapelusz jest pastelowo błękitny, spodnie blaszki niebieskie, zaś po uszkodzeniu z tkanki wypływa lateks w barwie indygo, który przebarwia rany do zielona.

Mleczaj niebieski, fot. Jstengel/Shutterstock

Czasznica olbrzymia

Nie jest śliska, nie zachwyca kolorami, ale mimo jest znaleziskiem nie byle jakim. Należąca do rodziny purchawkowatych czasznica olbrzymia (Calvatia gigantea) osiąga bowiem nawet 150 cm w średnicy i potrafi ważyć do 20 kg! Znaleźć ją można w strefie klimatu umiarkowanego, w tym również na północy Polski. Młode owocniki po przecięciu mają biały miąższ podobny pieczarce i Czesi z ochotą smażą ich plastry w panierce. Dojrzała czasznica ciemnieje i mięknie, stopniowo się rozkładając, aby uwolnić biliony zarodników. Na tym etapie nie nadaje się już do konsumpcji i może powodować poważny rozstrój żołądka.

Czasznica olbrzymia, fot. Milos Ruzicka/Shutterstock


Na koniec warto dodać, że największy żywy organizm na Ziemi jest de facto grzybem. Mowa o odkrytym w 1997 r. w Oregonie okazie opieńki ciemnej (Armillaria ostoyae), której grzybnia rozciąga się na powierzchni ponad 965 ha i liczy sobie ponad 2,4 tysiąca lat. Płetwal błękitny mógłby się zawstydzić.

Ekologia.pl (Agata Pavlinec)
Bibliografia
  1. „The top 10 most fabulous fungi findings” Lindsay Merrick Mayer, https://www.rewild.org/news/the-top-10-most-fabulous-fungi-findings, 11/05/2023;
  2. “Top 13 spookiest plants and fungi” Grace Brewer, https://www.kew.org/read-and-watch/top-13-spookiest-plants-and-fungi, 11/05/2023;
  3. “Fantastic fungi and where to find them” Caitlin May, https://www.fws.gov/story/fantastic-fungi, 11/05/2023;
  4. “8 fantastic facts about fungi” Jason Riley, https://www.bbcearth.com/news/8-fantastic-facts-about-fungi , 11/05/2023;
  5. “13 Bizarre and Beautiful Mushrooms” Jaymi Heimbuch, https://www.treehugger.com/most-bizarre-mushrooms-4858744, 11/05/2023;
  6. “Strange but True: The Largest Organism on Earth Is a Fungus” Anne Casselman, https://www.scientificamerican.com/article/strange-but-true-largest-organism-is-fungus/, 11/05/2023;
4.7/5 - (20 votes)
Subscribe
Powiadom o
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments