Kutia – właściwości i skład. Przepis na kutię
Według tradycji, na wigilijnym stole powinno znaleźć się dwanaście potraw. Jednym z nich jest kutia, która nie cieszy się zbyt dużą popularnością ma polskich stołach. A szkoda, bo to tradycyjne słowiańskie danie zawiera korzystną dla zdrowia kompozycję witamin i minerałów. Czym jest kutia i co warto wiedzieć o tym wigilijnym deserze?
Kutia – co to takiego?
Kutia jest jedną z dwunastu tradycyjnych potraw, które powinny znaleźć się na wigilijnym stole w czasie wieczornej wieczerzy. Danie to króluje w kuchni ukraińskiej, białoruskiej, rosyjskiej, litewskiej i dawniej polskiej kuchni kresowej. W Polsce jest przyrządzana na Białostocczyźnie, Lubelszczyźnie, przygranicznych powiatach województwa podkarpackiego, a także przez Kresowian i ich potomków w różnych częściach Polski. W jej skład zazwyczaj wchodzą: obtłuczona pszenica, ziarna maku, miód oraz różnego rodzaju orzechy, migdały, rodzynki i inne suszone owoce. W białoruskiej kutii częściej zamiast pszenicy można stosuje się zamiennik w postaci kaszy pęczak, a czasami także i ryżu.
Każda gospodyni domowa miała własny sposób i tajne receptury przyrządzania kutii. Jednak zawsze podstawę stanowiły ziarna pszenicy, pęczak albo ryż. Inne składniki zależały od zamożności domu. W szlacheckich dworach dodawano do kutii także zamorskie bakalie – migdały, rodzynki, figi czy daktyle. W wersji uboższej wystarczył mak oraz miód albo słód, czyli poddane fermentacji kiełkujące ziarna jęczmienia lub żyta.
Kutia wywodzi się z języka ukraińskiego (kókkos – ziarno) i ma dwa znaczenia. Pierwsze, to po prostu wigilijna wieczerza, a drugie – tradycyjna potrawa specjalnie przygotowana na tę okazję. W Europie Wschodniej kutia spożywana jest głównie w okresie Bożego Narodzenia oraz Nowego Roku. Na Białorusi poza okresem świąteczno-noworocznym, kutię spożywano celebrując Dziady oraz w trakcie styp. Niegdyś uważana była także za ulubioną potrawę Ziuzi, czyli białoruskiego bóstwa zimy.
Właściwości kutii
Podstawowym i obowiązkowym składnikiem kutii jest pszenica, a właściwie ziarna tego zboża. Pszenica zawiera wiele cennych witamin, np. witaminę E, witaminę B12, B3, kwas foliowy oraz sole mineralne: cynk, magnez, mangan, potas, sód i żelazo. To także znakomite źródło błonnika i białka. Pszenica daje siłę i energię do działania. Drugą stroną medalu jest fakt, że pszenica jest kaloryczna i znajduje się w niej gluten, który nie jest wskazany dla osób z celiakią.
Drugim istotnym elementem wigilijnej kutii jest mak. To źródło wielu cennych dla naszego zdrowia składników odżywczych. W jego składzie znaleźć możemy między innymi witaminy z grupy B, w tym kwas foliowy, witaminę A, E i C. Znajdują się w nim również związki mineralne takie jak cynk, fosfor, magnez, mangan, potas czy selen. Ta specyficzna roślina zawiera także cenny dla nas błonnik pokarmowy oraz nienasycone kwasy tłuszczowe. Kwasy tłuszczowe obniżają poziom cholesterolu, wspomagają walkę z cukrzycą, zaburzeniami hormonalnymi, osteoporozą oraz nadciśnieniem tętniczym. Witaminy z grupy B, witamina A i E maja znaczący wpływ na stan naszych włosów, skóry i paznokci. Z kolei witamina C wzmacnia ogólną odporność organizmu, a także korzystnie oddziałuje na nasze naczynia krwionośne – wzmacnia je i uszczelnia ściany zapobiegając ich pękaniu. Spożywanie maku zapobiega również zaparciom i reguluje pracę jelit dzięki obecności błonnika, tym samym chroni nasz organizm przed rozwojem nowotworów dolnego odcinka przewodu pokarmowego.
Miód, jako dodatek to wigilijnej kutii, jest nie tylko smakowity, ale również wykazuje wiele cennych składników odżywczych. Przede wszystkim zawiera duże ilości mikroelementów: chlor, fosfor, kobalt, magnez, mangan, molibden, potas, wapń i żelazo oraz witamin: A, B1, B2, B6, B12, C, kwas foliowy, pantotenowy i biotynę. W miodzie znajdują się także wytwarzane przez pszczoły substancje antybiotyczne, takie jak lizozym, inhibina oraz apidycyna. Regularne spożywanie miodu leczy wrzody żołądka i działa przeciwbiegunkowo, obniża ciśnienie tętnicze krwi, hamuje procesy miażdżycowe, leczy schodzenia wątroby i dróg żółciowych, koi nerwy i działa nasennie. Jest znakomitym lekarstwem na przeziębienia i infekcje oraz kłopoty gardłem. Dzięki glukozie, która jest paliwem dla szarych komórek, odżywia i pobudza do pracy nasz mózg.
Bakalie, czyli suszone owoce i orzechy, są istotnym dodatkiem do kutii. Zawierają szereg ważnych witamin, minerałów, błonnika i antyoksydantów. Orzechy wykazują wysoką zawartość kwasów omega-3, które obniżają poziom cholesterolu, zmniejszają poziom lipidów w surowicy krwi, a także są skuteczne w profilaktyce miażdżycy. Orzechy obniżają wskaźnik stanu zapalnego tętnic, zwiększają przepływ krwi w układzie krążenia, korzystnie wpływają na układ odpornościowy i nerwowy naszego organizmu. Orzechy bogate są w witaminę E, która jest silnym antyoksydantem zwalczającym wolne rodniki. Magnez w nich zawarty bierze udział w regulacji ciśnienia tętniczego krwi. Ponadto są źródłem steroli roślinnych oraz fitoestrogenów stosowanych w terapiach chorób, m. in. układu krążenia. Częste spożywanie orzechów niweluje ryzyko wystąpienia cukrzycy typu 2. Z kolei suszone owoce są bogatym źródłem przeciwutleniaczy. Dzięki wysokiej zawartości błonnika regulują pracę układu pokarmowego. Co więcej, maja korzystny wpływ na pracę mózgu oraz układu nerwowego, wzmacniają odporność organizmu, regulują przemianę materii, wzbogacają florę bakteryjną jelit oraz wzmacniają pracę układu sercowo-naczyniowego. Poza tym stanowią bardzo dobre źródło energii.
Przepis na tradycyjną kutię
Składniki:
- 1 szklanka ziaren pszenicy (200 g)
- 1 szklanka maku (150 g)
- 1 szklanka mleka
- 3 łyżki miodu
- 50 g rodzynek
- 50 g posiekanych migdałów lub płatków migdałowych
- 50 g orzechów laskowych
- 50 g orzechów włoskich
- 50 g suszonych daktyli
Przygotowanie:
Pszenicę dokładnie płuczemy, zalewamy wrzątkiem i pozostawiamy na całą noc. Następnego dnia ponownie płuczemy i w nowej wodzie gotujemy do miękkości, około 3-4 godzin. Następnie odcedzamy i przelewamy zimną wodą. Mak zalewamy gorącym mlekiem i gotujemy przez około 5 minut. Potem pozostawiamy do ostygnięcia, odcedzamy i drobno mielimy w maszynce. Miód rozpuszczamy wstawiając słoik do miski z gorącą wodą. Kiedy będzie miał lejącą konsystencję, łączymy go z makiem, pszenicą i bakaliami, a całość porządnie mieszamy. Kutię wstawiamy do lodówki i podajemy schłodzoną.
Czy warto jeść kutię?
Pomimo tego, że kutia zawiera szeroką gamę witamin i minerałów, jest kaloryczną potrawą. Nie powinny jej jeść w nadmiarze osoby chorujące na cukrzycę, z problemami kardiologicznymi czy otyłością. Nie każdy też lubi jej specyficzny smak, ale warto spróbować odrobinę wigilijnej kutii. Jednak raz do roku, oczywiście w rozsądnych ilościach, możemy sobie pozwolić na zajadanie się tym świątecznym deserem, w końcu jest ważny powód do świętowania.
- “https://www.196flavors.com/belarus-kutia/”; data dostępu: 2019-12-10;
- “https://natashaskitchen.com/kutia-recipe-sweet-wheat-berry-pudding/”; data dostępu: 2019-12-10;
- “https://sovabooks.com.au/free-recipe-kutia-star-of-the-ukrainian-christmas-supper/”; data dostępu: 2019-12-10;
- “https://etnocook.com/kutia/”; data dostępu: 2019-12-10;
- “https://www.thespruceeats.com/polish-christmas-cooked-wheat-pudding-recipe-1136955”; data dostępu: 2019-12-10;
Zjadłabym dziękuję za przepis.