Jak odkazić dom lub mieszkanie? Sposoby na dezynfekcję pomieszczeń po chorobie
Epidemia koronawirusa wymaga od wielu ludzi pozostawania w domowej kwarantannie. Eksperci zgadzają się jednak, że w zamkniętych pomieszczeniach wirusy mają bardzo dobre warunki do przetrwania i poszukiwania nowych gospodarzy. Kluczowe staje się więc skuteczne odkażanie domu lub mieszkania, tak, aby ograniczyć ryzyko kolejnych zakażeń.
Pozostawanie w domu ogłoszone zostało czołowym hasłem walki z pandemią koronawirusa. Chodzi bowiem o to, aby tysiące ludzi, którzy mogą być zainfekowani, nawet o tym nie wiedząc, roznosili zarazków dalej. A, jak podaje Światowa Organizacja Zdrowia, jednostka może zarażać otoczenie zanim rozwiną się u niej symptomy infekcji, a także w przypadku, gdy przechodzi wirusa bezobjawowo. Stąd w wielu krajach lub regionach obowiązuje kwarantanna całkowita, która oznacza ograniczenie wolnego poruszania się poza domem do sytuacji wysoce uzasadnionych, np. drogi do pracy czy zakupów żywnościowych. Pozostawanie w domu, zwłaszcza, gdy jeden z członków rodziny jest zainfekowany, niesie się jednak ze sobą kolejne wyzwania natury higienicznej.
Kiedy odkażanie domu/mieszkania jest zalecane?
Może się wydawać, że własny dom, w przeciwieństwie do sklepów czy miejsc publicznych, jest ostoją bezpieczeństwa przez bakcylami. Niekoniecznie jest to jednak prawda. Po pierwsze bowiem, w większości gospodarstw domowych przynajmniej jednej członek rodziny ma regularną styczność ze światem zewnętrznym – chodzi do pracy, na zakupy, itd. Powracając do domu, nawet po umyciu rąk, może teoretycznie mieć na sobie drobinki zawierające wirusa. Po drugie, nawet w czasach kwarantanny rodziny odwiedzają się wzajemnie, choćby po to, aby pomóc. Babcia, ciocia czy córka, które wpadną „tylko na chwilę”, mogą również stać się źródłem zakażenia. Wreszcie, niektórzy z nas prędzej czy później zachorują, a w okresie pozostawania w domu, nawet w przypadku odizolowania w jednym pokoju, będą korzystać choćby ze wspólnej łazienki. Odkażanie w każdym z tych przypadków jest wysoce wskazane!
Sprzątanie, czyli czynność podstawowa
Zanim pomyślimy o odkażaniu domu, należy najpierw porządnie go wysprzątać. Sprzątanie i czyszczenie w przeciwieństwie do odkażania oznaczają fizyczne pozbywanie się brudu, zarazków i nieczystości z różnych powierzchni. Sprzątanie samo w sobie nie zabija wirusów ani bakterii, ale usuwa je, ograniczając znacząco ich liczbę, a tym samym zmniejszając ryzyko rozwoju infekcji.
Podstawowe sprzątanie domu w okresie epidemii powinno więc ulec wyraźnej intensyfikacji. Odkurzanie, które pomaga pozbyć się widocznych i niewidocznych zabrudzeń nie tylko z podłóg i dywanów, ale także obić kanap czy foteli, powinno mieć miejsce przynajmniej co drugi dzień. Ponadto, czystą (najlepiej jednorazową lub wypraną w temperaturze 60 stopni C) szmatką namoczoną w wodzie z mydłem należy codziennie – idealnie kilkakrotnie – przemywać blaty kuchenne, stół jadalny, a także powierzchnie mebli i armatury łazienkowej.
Te podstawowe czynności warto w miarę możliwości dopełnić praniem zasłon i innych tekstyliów domowych (poszewek z poduszek dekoracyjnych, koców, itd.) oraz myciem okien od wewnątrz. Bardzo wielu z nas ma wszak zwyczaj wyglądania przez okno zbliżając się do szyby lub nawet dotykając jej – na gładkiej powierzchni wirusy zaś „przeżywają” zaskakująco efektywnie. Ponadto nie zaszkodzi codzienne wietrzenie pomieszczeń, a przede wszystkim regularne sprzątanie i wyrzucanie zużytych chusteczek higienicznych. Chusteczki tekstylne wielorazowego użytku nie są najlepszym pomysłem w czasach epidemii – mimo, że są bez wątpienia o wiele bardziej ekologiczne.

Podstawowe zasady odkażania domu
Odkażanie polega na wykorzystaniu aktywnych substancji chemicznych, które niszczą zarazki, w tym przypadku wirusa. Zdaniem naukowców w przypadku Covid-19 efektywne są przede wszystkim produkty o stężeniu alkoholu przekraczającym 70% oraz zawierające rozcieńczony wybielacz chlorowy – w efekcie mowa o większości odkażającej chemii domowej. Oficjalnie za efektywne w walce z koronawirusem uważa się przede wszystkim preparaty zawierające amoniak, wodę utlenioną (nadtlenek wodoru), kwas peroksy-wodorowy, podchloryn sodu, kwas mlekowy, kwas glikolowy, a także alkohole: etanol, izopropanol.
Szczególną uwagę należy przywiązywać do dezynfekcji miejsc najczęściej dotykanych rękami przez domowników, tj. klamek, włączników światła, uchwytów szafek kuchennych i łazienkowych, dozowników na mydło oraz kurków na kranie. Co najmniej raz dziennie warto je umyć i/lub wydezynfekować za pomocą środka czyszczącego z alkoholem lub przynajmniej czystej wody utlenionej. W tym celu najlepiej jest używać ręcznika papierowego, wyrzucając każdorazowo użyty kawałek. Blaty kuchenne, stoły i biurka wystarczy przemywać ciepłą wodą z mydłem, ale najlepiej wykorzystywać w tym celu ściereczki z mikrofibry, które lepiej wnikają w pory danej powierzchni. Dozwolone jest również stosowanie specjalnych jednorazowych chusteczek dezynfekujących, choć należy sobie zdawać sprawę, że oszczędność jest w tym przypadku nieproduktywna, a całego blatu nie da się skutecznie odkazić jedną chusteczką.
Źródłem zakażenia wirusem mogą być również powierzchnie urządzeń elektronicznych – klawiatury, myszki, ekrany smartfonów, piloty do telewizora. Ponieważ elektronika nie lubi jednak wody, idealnie jest w tym celu używać specjalistycznych środków dezynfekcyjnych na bazie alkoholu.
Szczególną uwagę przywiązujemy również do czyszczenia łazienki, która jest codziennie używana kilkakrotnie przez wszystkich członków rodziny, a na gładkiej ceramicznej powierzchni wirusy mają największe szanse. Idealnie jest do mycia armatury stosować preparaty na bazie chloru, które pozbywają się większości znanych nam zarazków – bakterii, wirusów i grzybów.

Jak prać tekstylia?
Częścią domowego odkażania jest oczywiście również pranie tekstyliów, przede wszystkim ręczników i ścierek kuchennych, a w dalszej kolejności również koców i poszewek na poduszkach dekoracyjnych, obrusów, narzut oraz pościeli. Jeśli istnieje realne podejrzenie, że osoba zarażona miała kontakt z danym materiałem, warto używać do przemieszczania konkretnych tekstyliów lateksowych rękawic jednorazowych. Brudnym praniem nie należy potrząsać, aby nie rozprzestrzenić wirusa w powietrzu. Prać poleca się w pralce, w maksymalnej dopuszczalnej temperaturze dla danego materiału – idealnie 60 stopni C. Po praniu tekstylia będą wolne od wirusa, niezależnie od tego czy były faktycznie zakażone czy nie, więc dozwolone jest mieszanie w pralce rzeczy pochodzących od ludzi chorych i zdrowych.



O czym warto pamiętać?
Do czyszczenia i dezynfekcji powierzchni w domu należy zakładać rękawice – idealnie jednorazowe, lateksowe, choć gumowe są również są użyteczne. Po zdjęciu rękawic, za każdym razem trzeba dokładnie umyć dłonie wodą z mydłem. Dobrą praktyką jest również stosowanie worków na śmieci w każdym koszu z odpadami, zwłaszcza tam, gdzie lądują często zużyte chusteczki higieniczne.
Stosując preparaty stężone, np. na bazie chloru czy amoniaku, trzeba myśleć również o własnym bezpieczeństwie, chroniąc skórę oraz unikając wdychania oparów, które są szkodliwe. Pod tym kątem woda z mydłem wygrywa każdą konkurencję, bowiem trudno nią wyrządzić komukolwiek krzywdę. Pamiętajmy również, że niektóre delikatne powierzchnie mogą nie przetrwać bez szkody kontaktu z silną chemią – przesada jest więc zdecydowanie niewskazana! Bezwzględnie czytać należy etykiety na preparatach do czyszczenia i dezynfekcji, bowiem nie tylko mówią one o bezpieczeństwie stosowania, ale także mogą stanowić czas aplikacji niezbędny, aby substancje czynne faktycznie zadziałały!
Wreszcie, odkażanie domu nie zda się na nic, jeśli wszyscy mieszkańcy nie będą przestrzegać zasady częstego mycia rąk ciepłą wodą z mydłem. Ta najbardziej podstawowa forma higieny jest wymagana nie tylko po powrocie z zewnątrz, ale także po dotykaniu produktów przyniesionych ze sklepu czy apteki oraz po kontakcie z kurierem czy listonoszem przez drzwi. Niestety, w czasach podwyższonego niebezpieczeństwa infekcyjnego małe kroki mają największe znaczenie!
- Centers for Disease Control and Prevention; "Clean & Disinfect"; https://www.cdc.gov/coronavirus/2019-ncov/prepare/cleaning-disinfection.html; 2020-03-17;
- Yukon Government Department of Health and Social Services; "Cleaning and Disinfecting Your Home"; https://www.hss.gov.yk.ca/pdf/H1N1cleaninghome.pdf; 2020-03-17;
- Mary Marlowe Leverette; "How to disinfect every room in your house"; https://www.businessinsider.com/how-to-disinfect-your-house; 2020-03-17;
- Meg McConahey; "Keep your home free of coronavirus with these cleaning, disinfecting tips"; https://www.seattletimes.com/seattle-news/health/cleaning-disinfecting-tips-to-keep-your-home-free-of-coronavirus/; 2020-03-17;
- Andrea Downey; "COVID-19 coronavirus: do you need to disinfect your home?"; https://patient.info/news-and-features/covid-19-do-you-need-to-disinfect-your-home; 2020-03-17;







U mnie hitem sie okazala parownica karcher, w szczegolnosci teraz, w czasie tej epidemii, kiedy trzeba tak dbac o czystosc. swoja kupilam na myjki.com i moge z czystym sercem polecic, nie dosc, ze zabija bakterie, to jeszcze sprawniej idzie to cale sprzatanie :)
Ja to codziennie chodzę i dezynfekuje te przedmioty , których najczęściej sie używa typu pilot do tv, telefony, deska klozetowa itd. Codziennie też włączam irobota, by w domu alergeny, kurz i inne nieczystości pozbierał.