Najbardziej inwazyjne rośliny na świecie
Zagrożenia dla bioróżnorodności nie wynikają wyłącznie z wyniszczania ekosystemów przez człowieka. Coraz poważniejszym problemem są też gatunki inwazyjne, czyli rośliny, które niczym konkwistadorzy dostają się na obce terytorium i poważnie zakłócają tamtejszą równowagę biologiczną. Niektóre z tych botanicznych podbojów są fascynujące i przerażające zarazem. Czy powinniśmy się bać inwazyjnych gatunków roślin? Jak można je powstrzymać? Oto 10 najbardziej inwazyjnych roślin na świecie!
W 2014 r. Międzynarodowa Unia Ochrony Przyrody (IUCN) opublikowała listę 100 najbardziej inwazyjnych gatunków świata. Znaleźli się na niej przedstawiciele flory, fauny oraz grzybów. Wśród „wyróżnionych” roślin dominują gatunki skutecznie wypierające rodzimą florę w różnych regionach i powodujące olbrzymie szkody ekologiczne i ekonomiczne. Warto dodać, że od XX w. problem inwazji wydaje się narastać, a pomaga mu globalny transport, jak i… zbyt ambitni ogrodnicy.
Kudzu
Kudzu (Pueraria montana) jest cenioną rośliną zielarską, od wieków stosowaną w medycynie chińskiej. Płodne pnącze okazuje się też być jednym z najpoważniejszych botanicznych intruzów na świecie. Pochodzi ono ze wschodniej Azji (Chin, Japonii i Korei), ale zostało rozwleczone niemal po całym świecie. Pomogły mu ssaki i ptaki przenoszące nasiona, a przede wszystkim człowiek. Pod koniec XIX w. kudzu zawitało do USA jako gatunek ozdobny, a później stało się głównym narzędziem walki z erozją gleby.
Niestety, mierzące nawet 30 m pnącza są nie do zatrzymania. Doskonale radzą sobie w warunkach suszy i ubogich gleb, a w ziemi przezimują nawet poważniejsze mrozy. Wspinając się po innych krzewach i drzewach, zabierają im światło i prowadzą do wymarcia. To z kolei wpływa negatywnie na dziesiątki gatunków roślinożernych zwierząt. Co gorsza, rozwój kudzu faworyzują również zmiany klimatyczne, zarówno globalne ocieplenie, jak i wzrost stężenia CO2 w powietrzu. Jedyny sposób, aby je zwalczać to intensywna wycinka korzeni – praca trudna i czasochłonna.
Lantana pospolita
Inwazyjne gatunki nie muszą być wcale nieatrakcyjnymi chwastami. Lantana pospolita (Lantana camara) to krzew pochodzący z Ameryki Środkowej i sadzony chętnie w ogrodach z uwagi na piękne, kolorowe kwiatostany. Nierozważna propagacja tego odpornego na niesprzyjające warunki pogodowe gatunku doprowadziła jednak do lokalnych katastrof. Bardzo łatwo wymyka się ono bowiem do środowiska naturalnego, gdzie od razu zaczyna dominować.
Według raportu z 2020 r. w Indiach lantana w ciągu 200 lat zdołała podporządkować sobie aż 40% obszarów naturalnych siedlisk tygrysów. Jej zasięg nieustannie się zwiększa – dotarła już na Wyspy Galapagos i Wysypy Salomona. Na Hawajach i Florydzie na tyle zmienia strukturę lasów, że czyni je bardziej podatnymi na ogień, zaś w Afryce tworzy zarośla sprzyjające namnażaniu się komarów przenoszących malarię. Dodajmy, że każda roślina rocznie produkuje 12 tysięcy nasion i jest w stanie produkować toksyny, które skutecznie eliminują konkurencyjne gatunki.
Opuncja
Sporo zamieszania w naturalnych ekosystemach mogą wywołać także kaktusy. Opuncja (Opuntia stricta) w stanie dzikim występowała oryginalnie od Ekwadoru po południowe USA. Zaczęto jednak sadzić ją po całym świecie z powodów ozdobnych – kwiaty i owoce mają swój niewątpliwy urok. Nie trzeba było długo czekać, aby podbiła Australię, część Afryki (w tym Madagaskar) oraz południową część Azji. Na Sri Lance zawładnęła setkami hektarów wydmy i pastwisk, czyniąc je niedostępnymi dla ludzi i zwierząt. Kolczaste opuncje tworzą bowiem skupiska, które mogłyby funkcjonować jako najlepsze fortyfikacje. Ich zwalczanie jest trudne, gdyż pozostawione w ziemi resztki niemal natychmiast kiełkują. W Australii odnotowano jednak pewne sukcesy stosując do zwalczania naturalnych wrogów opuncji, ćmy Cactoblastis cactorum.
Wiciokrzew japoński
Wyjątkowo złą sławą cieszy się również wiciokrzew japoński (Lonicera japonica). Pochodzące ze wschodniej Azji pnącza zachwycają biało-żółtym kwieciem o zapachu wanilii, dzięki czemu podbiły rynek ogrodniczy. Z domowej uprawy łatwo przedostały się jednak do środowiska naturalnego, zagrażając ekosystemom w Argentynie, Brazylii, Meksyku, Australii, Nowej Zelandii i części USA. W stanach Indiana i New Hampshire sadzenie wiciokrzewu jest już prawnie zabronione!
Agresywny wzrost, odporność na niekorzystne warunki oraz zdolność do wspinania się po innych gatunkach botanicznych sprawiły, że wiciokrzewy stały się wrogiem publicznym. Zwalcza się je przede wszystkim fizycznie, wyrywając wszystkie korzenie, ale także wypalając całe połacie i stosując herbicydy.
Krwawnica pospolita
Również nasze europejskie rośliny bywają uporczywymi intruzami. Krwawnica pospolita (Lythrum salicaria) to urodziwa bylina występująca w stanie naturalnym również w Polsce. Łatwo ją rozpoznać po długich kłosowatych kwiatostanach w odcieniu różowo-karminowym. Zawleczona do Ameryki Północnej i Nowej Zelandii szybko podległa procesowi naturalizacji i zaczęła poważnie zagrażać wodnym ekosystemom. Krwawnica skutecznie zaburzyła tok wielu rzek i kanałów, szkodząc rodzimym gatunkom pałek i zaburzając środowisko życia alg oraz płazów. Każda roślina produkuje rocznie aż 2,7 miliona drobnych nasion, z łatwością roznoszonych przez wiatr na dalekie odległości. Na szczęście dość skutecznie wyniszczają ją wybrane gatunki chrząszczy, które od lat 80 stosuje się jako formę kontroli biologicznej.
Imperata cylindryczna
Bardzo podstępną taktykę inwazji stosuje imperata cylindryczna (Imperata cylindrica), trawa naturalnie występująca w Azji, południowej Europie, Mikronezji, Australii i Afryce. Jej źdźbła gęsto pokrywają dostępną przestrzeń, a przy tym są wysoce łatwopalne. Imperata doskonale podsyca pożary, a gdy płomienie zniszczą większość wegetacji szybko zaczyna się na danym terenie rozmnażać.
W obu Amerykach oraz północnej części Azji i Europie gatunek jest już uważany na inwazyjny chwast. W niektórych regionach USA swoją ekspansją przerasta nawet niesławne kudzu. Co więcej, jako gatunek allelopatyczny wytwarza związki chemiczne hamujące rozwój innych gatunków botanicznych. Nic dziwnego, że zwalcza się ją intensywnie z wykorzystaniem herbicydów.
Caulerpa taxifolia
Zaciekły bój o dominację toczy się również pod powierzchnią wody. Caulerpa taxifolia to gatunek wodorostów szeroko rozprzestrzeniony w tropikalnej strefie Oceanu Spokojnego i Indyjskiego oraz Morzu Karaibskim. W innych częściach świata zaczęto go uprawiać na potrzeby akwarystyczne, nierozważnie powodując inwazję. Sytuacja jest szczególnie dramatyczna w Morzu Śródziemnym oraz wokół Australii, gdzie zielone glony o półmetrowych łodygach rozsiewają się po dnie kosztem mięczaków i rodzimych traw morskich. W Kalifornii obowiązuje już wręcz zakaz posiadania, sprzedaży i transportu podwodnych chwastów, które wydają się prosperować przede wszystkim w mocno zanieczyszczonych akwenach.
Mikania
Pnącza są szczególnie niebezpiecznym intruzem ze względu na tempo wzrostu. Mikania (Mikania micrantha) to gatunek występujący w stanie naturalnym w obu Amerykach i zwiększający swoją długość o 8-9 cm na dzień. Rozprowadzono go po świecie jako źródło paszy dla zwierząt i roślinę leczniczą, ale szybko okazało się, że strat jest więcej niż korzyści. Mikania już dziś pokrywa 20% Parku Narodowego Chitwan w Nepalu, a na Sri Lance atakuje plantacje herbaty. W Hong Kongu zawładnęła sporą częścią parków. Niestety, gatunek jest mało podatny na herbicydy, więc zwalcza się go przede wszystkim za pomocą wciornastek, grzybów odpowiedzialnych za rozwój rdzy oraz pasożytujących roślin z rodziny kanianek.
Mimoza wstydliwa
Na liście 100 najbardziej inwazyjnych gatunków świata znalazła się również mimoza wstydliwa (Mimosa pigra). Ten pochodzący z tropikalnej Ameryki krzew dorasta nawet 6 m wysokości, a jego pędy pokryte są 7-milimetrowymi kolcami – nic dziwnego, że jego rozprzestrzenianie się jest poważnym problemem ekologicznym. Z mimozą wstydliwą walczy się intensywnie w Australii, gdzie zyskała sobie status wysoce problematycznego chwastu, porastając 80 tysięcy hektarów. Na Sri Lance z siedliska mierzącego 1 km rozniosła się drogą rzeczną na 3 prowincje atakując ogrody, rzeczne brzegi i opuszczone pola ryżowe. Inwazję obserwuje się również w Kambodży, Ghanie, Gwinei, Kenii, Ugandzie czy Wietnamie.
Sosna nadmorska
Nawet iglaki potrafią być zdradzieckim intruzem. Sosna nadmorska (Pinus pinaster) to gatunek typowy dla atlantyckiego wybrzeża Europy i regionu Śródziemnomorskiego. W Afryce Południowej stała się jednak nieprzyjacielem eliminującym nawet 50-86% rodzimych gatunków! Co gorsza, jej dominacja wiąże się z poważnym obniżeniem ilości wody w środowisku naturalnym. Sosna eliminuje bowiem zimozielone krzewy, które wodę zatrzymują. Ma to negatywny wpływ na okoliczne pastwiska.
W Hiszpanii obserwuje się również, że w czasie pożarów sosna nadmorska bardzo skutecznie uwalnia nasiona i przy odradzaniu się lokalnej roślinności skutecznie konkuruje z innymi gatunkami. Szybkie tempo wzrostu umacnia jej dominację.
Wniosek jest jeden – przyrodę warto szanować i pozostawić jej prawo do decydowania o tym, gdzie co powinno rosnąć. Do polskich ogrodów lepiej pasują gatunki typowe dla naszej strefy geograficznej. Sadzenie tych obcych nie tylko jest trudniejsze i bardziej kosztowne, ale stanowi ryzyko dla naturalnych ekosystemów!

Absolwentka Wydziału Zarządzania Uniwersytetu Gdańskiego, która oddała się pasji zgłębiania zagadek świata i pisania o nich. Specjalizuje się w ekologii, klimatologii i naukach przyrodniczo-naukowych. Żyje ponad granicami, dużo podróżuje, a w wolnym czasie pływa.
Opublikowany: 21 września, 2023 | Zaktualizowany: 12 września, 2025
- “100 of the World's Worst Invasive Alien Species” ISSG, https://www.iucngisd.org/gisd/100_worst.php, 8/09/2023;
- “10 Most Unwanted Species” National Biodiversity Data Center, https://biodiversityireland.ie/top10/10-most-unwanted-species/, 8/09/2023;
- “Kudzu” Invasive.org, https://www.invasive.org/alien/pubs/midatlantic/pumol.htm, 8/09/2023;
- “Lantana invasion threatens 40 percent of India’s tiger habitat, reports study” Rajat Rastogi, https://india.mongabay.com/2020/08/lantana-invasion-threatens-40-percent-of-indias-tiger-habitat-reports-study/, 8/09/2023;
- “Opuntia stricta (erect prickly pear)” N Pasiecznik, J Rojas-Sandoval, https://www.cabidigitallibrary.org/doi/10.1079/cabicompendium.37728#abstract, 8/09/2023;
- “The Invasive Japanese Honeysuckle” PennState Extension, https://extension.psu.edu/the-invasive-japanese-honeysuckle, 8/09/2023;





