Foka obrączkowana ‒ opis, występowanie i zdjęcia. Zwierzę foka obrączkowana ciekawostki
Widok fok na polskim wybrzeżu to wciąż rzadkie, ale niezwykle satysfakcjonujące wydarzenie. Wśród zatłoczonych plaż tak naprawdę jedyną ich ostoją jest rezerwat Mewia Łacha w ujściu Wisły do morza Bałtyckiego. Wygrzewające się na słońcu w grupach liczących nawet kilkadziesiąt osobników foki szare wywołują niemałą sensację i potwierdzają stereotyp foczej beztroski oraz ciekawości. Foka jednak foce nierówna i podczas gdy w świetle reflektorów tkwi foka szara, mało kto wie, że Bałtyk zamieszkują inne gatunki tych ssaków o nieco mniej towarzyskim usposobieniu, m. in. foka obrączkowana (nerpa). Dzisiejszą bohaterkę raczej trudno dostrzec podczas spacerów wzdłuż wybrzeża, ze względu na samotniczy tryb życia i ścisły związek z ujemnymi temperaturami. Jednak są szczęśliwcy, którym udało się spotkać fokę obrączkowaną.
Foka obrączkowana jako podwodna balerina
Foka obrączkowana, inaczej nerpa, nerpa obrączkowana (Pusa hispida) to najmniejszy żyjący obecnie gatunek foki. Jej nazwa nawiązuje do wyróżniającej cechy, jaką jest unikatowy wzór ubarwienia. U dojrzałych osobników na tle ciemnoszarego futra widoczne są charakterystyczne jasnoszare obręcze. W Polsce są być może rzadkim zjawiskiem, ale w praktyce stanowią najbardziej liczebny gatunek fok na świecie – dokładne liczby nie są poznane, ale ich populację szacuje się na ok. 2 mln osobników.
Jak wygląda foka obrączkowana?
Zasięg ich występowania to głównie strefa arktyczna i subarktyczna, i w zależności od podgatunku obejmuje inną długość geograficzną. Co ciekawe, wśród 5 podgatunków, 2 z nich zamieszkują izolowane słodkowodne zbiorniki wodne w Finlandii i Rosji oraz noszą nazwy tych jezior. Są raczej małym gatunkiem, osiągając długość ciała nieprzekraczającą 1,5 m oraz masę 130 kg – a te wymiary występują praktycznie tylko u samców, z reguły nieco większych niż samice. Ich budowa ciała jest krępa, a obwód ciała mierzony za przednimi płetwami nierzadko stanowi 80% długości tego ssaka. To sprawia, że foki obrączkowane mogą wydawać się „szersze niż dłuższe”. Ich krępej budowie sprzyja także mała głowa z krótkim, tępo zakończonym pyskiem oraz stosunkowo dużymi oczami. Foki często nazywa się „morskimi psami”, ale w przypadku tego gatunku, wyraz ich pyska, otoczonego długimi i gęstymi wąsami czuciowymi określany jest raczej jako „koci”. Ze względu na trudne warunki środowiskowe, w których przyszło im żyć, natura wyposażyła je w szereg cech przystosowawczych do całorocznych ujemnych temperatur i podwodnego rejonu łowieckiego. Na zakończeniach przednich kończyn przekształconych w błoniaste płetwy znajdują się długie, ostre pazury. Nie służą one jednak do chwytania zdobyczy, ale do kopania – w tym przypadku – w twardej pokrywie lodowej. Foki obrączkowane podobnie jak inne gatunki fok to drapieżniki – a w celach łownych nurkują na duże głębokości sięgające nawet 100 m, nie wynurzając się częściej niż raz na 45 minut. Foki te są doskonale przystosowane do pozostawania pod wodą przez tak długi czas, dzięki ich niesamowitemu systemowi „przechowywania” tlenu w górnych drogach oddechowych, gdzie nie może zostać momentalnie wchłonięty do krwi. Z kolei ich ciężkie, z pozoru niezdarne ciało, którego 70% stanowi tłuszcz okazuje się działać perfekcyjnie pod wodą, gdzie gruba warstwa tłuszczu zapewnia termoregulację, a opływowy kształt zmniejsza siłę tarcia i umożliwia poruszanie się z gracją, niczym podwodna balerina. Koniec końców zapasy tlenu muszą się jednak wyczerpać, a dostęp do niego wielokrotnie stanowi problem, szczególnie w czasie zimy, gdy powierzchnia oceanu skuta jest grubą warstwą lodu. Na szczęście foki przewidują takie trudności i zanim zanurkują, upewniają się, że mają dostęp do specjalnie wydrążonych otworów, przez które regularnie czerpią powietrze. Tutaj właśnie oczywista staje się ich przewaga nad innymi gatunkami fok, nieprzystosowanymi do radzenia sobie z grubą pokrywą lodową. Długie pazury na płetwach umożliwiają im sprawne tworzenie stożkowatych otworów, a w razie ich „zarośnięcia” ponowne ich poszerzenie. Nurkując w arktycznych wodach, poszukują zdobyczy, do których należy ponad 70 gatunków ryb i bezkręgowców. Ze względu na swój niewielki rozmiar muszą celować raczej w ilość ponad wielkością zdobyczy, a do ich ulubionych przysmaków należy dorsz atlantycki, śledź oraz różnorodne gatunki krewetek.

Lodowe życie foki obrączkowanej
Każda kategoria życia tych fok jest ściśle powiązana z lodem, włączając gody. Jest to jedyny okres w ciągu roku kiedy rezygnują z samotniczego trybu życia, wychodząc na powierzchnię lodu wraz z początkiem wiosny i dobierając się w pary.
Sukces rozrodczy zależy od wielu czynników, z których najważniejszym jest stabilność pokrywy lodowej oraz akumulacja śniegu. Samica po ciąży trwającej aż 9 miesięcy, w okolicy kwietnia wyda na świat pojedyncze młode w specjalnie przygotowanej przez siebie norze. W tym celu poszerza jeden z wybranych otworów oddechowych do momentu, gdy będzie się w stanie przez niego przecisnąć, a następnie na powierzchni, ale pod grubą pokrywą lodu, buduje jamę o wielu wyjściach ewakuacyjnych. Czterokilogramowe szczenię jest zupełnie bezbronne, a w czasie gdy matka oddała się na polowanie ochronę zapewnia mu jego śnieżnobiałe, maskujące wśród śniegu futro, zwane lanugo, oraz możliwość ucieczki do jednej z innych jam przygotowanych zawczasu przez matkę. Młode będzie żywiło się mlekiem samicy przez ponad miesiąc, po czym zacznie towarzyszyć jej we wspólnych polowaniach, ale minie dopiero 5 lat (a w przypadku samców nawet 8) zanim będzie mogło same wziąć udział w godach.
Foka obrączkowana kontra zanieczyszczenia środowiska
Foki obrączkowane stanowią niezwykle ważne ogniwo w łańcuchu pokarmowym Arktyki. Są one nie tylko jednym z głównych zdobyczy niedźwiedzi polarnych, które niezmiennie czyhają na nie, tkwiąc w bezruchu nad ich skrzętnie ukrywanymi otworami oddechowymi, ale stanowią także ważny składnik diety rdzennych mieszkańców tego obszaru. Mimo, że ich światowa populacja utrzymuje się na wysokim poziomie, lokalne podgatunki, jak P. h. saimaa zamieszkująca finlandzkie jezioro o tej samej nazwie, są na skraju wyginięcia. Przyczyna tego tkwi w komercyjnych połowach i nieregulowanym kłusownictwie, rozwoju turystyki. Takie działania wypierają ssaki z linii brzegowej.
Niestety jest jeszcze większe, o wiele poważniejsze zagrożenie. Analiza tkanek tych zwierząt wykazała, że znajduje się w nich alarmująco wysoki poziom metali ciężkich i związków chloru, które mają negatywny wpływ na ich układ odpornościowy i hormonalny, skutkując zwiększeniem śmiertelności, szczególnie w okresach linienia, kiedy tracą na wadze i ich wrażliwość na choroby jest znacznie zwiększona. Zanieczyszczenia te pochodzą głównie z wysokowydajnych upraw. Na szczęście wraz z postępem nauki oraz większą regulacją prawną ich użycia obserwuje się stopniowy spadek zawartości wspominanych zanieczyszczeń w tkankach poławianych zwierząt. Nie jest to jednak łatwy do przerwania cykl, ponieważ jak wiadomo, w naturze wszystko krąży, a szkodliwe substancje przekazywane są wzdłuż łańcucha pokarmowego, co sprawia, że nagromadzone w dorszu, powędrują prosto do foki, a stamtąd do niedźwiedzia polarnego. W tym równaniu należy pamiętać także o rdzennej ludności Arktyki, której dieta w ogromnym stopniu opiera się o zamieszkujące ten obszar dzikie zwierzęta, a badania wskazują, że substancje te mają negatywny wpływ na działanie wątroby oraz zdolność rozrodczą. W 2012 roku zawartość rtęci w wątrobie fok osiągnęła tak duży poziom, że rząd Nunavutu – kanadyjskiego terytorium – zabronił kobietom w ciąży ich spożywanie, gdyż powodowały ogromne ryzyko wad płodu i poronienia.

Śniegowa kula kłopotów
Nad wszystkimi czynnikami, które zagrażają populacji foki obrączkowanej góruje jednak jeden: zmiany klimatu, co w bezpośredni sposób odbiera im najważniejszy ich zasób, czyli lód. W ciągu ostatniej dekady, rejon Arktyki stawił czoła najwyższym kiedykolwiek odnotowanym temperaturom. A wysokie temperatury powodują, że śnieg i lód topnieją, odbierając fokom obrączkowanym miejsce do rozrodu oraz wychowania młodych, które pozbawione ochrony wykopanych w głębokim śniegu jam stają się łatwym łupem dla drapieżników. Wzrost temperatur oznacza także uaktywnienie wielu niebezpiecznych patogenów i pasożytów, które nie mają problemu z pokonaniem osłabionych zanieczyszczeniami układów odpornościowych fok obrączkowanych.
Chociaż w przeszłości ten gatunek udowodnił, że jest zdolny do szybkiego przystosowania do zmian oraz ewentualnych przesiedleń na nowe terytoria w poszukiwaniu bardziej odpowiednich warunków, tym razem na Ziemi zaczyna brakować takich miejsc. Spadek populacji tych ssaków utworzyłby w łańcuchu pokarmowym ogromną dziurę, która niezałatana wywoła chaos w homeostazie podbiegunowego ekosystemu, pociągając za sobą wiele innych żyjących tam gatunków, w tym szczytowego drapieżnika, jakim jest niedźwiedź polarny.
- Meier (2004).; "Simulated distributions of baltic sea-ice in warming climate and consequences for the winter habitat of the Baltic ringed seal."; AMBIO: A Journal of the Human Environment. 33 (4): 249–256;
- Kovacs, K.; Lowry, L. & Härkönen, T. (2008); "Pusa hispida"; IUCN Red List of Threatened Species;
- Hoover, C (2013).; "Effects of hunting, fishing and climate change on the Hudson bay marine ecosystem: Ii. Ecosystem model future projections"; Ecological Modelling. 264: 143–156;
- https://www.sciencemag.org/news/2014/02/melting-arctic-ice-releases-deadly-seal-parasite; 2021-05-23;
- https://oceanwide-expeditions.com/to-do/wildlife/ringed-seal-1; 2021-05-23;
- https://www.nationalgeographic.com/animals/mammals/facts/ringed-seal; 2021-05-23;









Kochane zwierzęta, piękne i mądre…
Ciekawe ☺