Hoja krzew – sadzenie, uprawa i pielęgnacja hoi
Egzotyczne pnącze hoja (hoya australis) przeznaczone jest do uprawy domowej. Jego kwiatostany są tak zdobne i wyjątkowe, że zdaniem wielu nie mają sobie równych jako dekoracja wnętrz. Dekoracyjne i eleganckie, a zarazem przyjemnie tropikalne, hoje nie mają przy tym przesadnie wygórowanych wymagań przy pielęgnacji i radzą sobie dobrze nawet w mieszkaniach zapominalskich i początkujących ogrodników.
- Pochodzenie hoya australis
- Jak wygląda hoja?
- Hoja – wymagania glebowe
- Jaka ziemia dla hoi?
- Sadzenie i uprawa hoi
- Odpowiednie warunki dla hoi
- Podlewanie i nawożenie hoi
- Rozmnażanie hoi
- Ochrona hoi
- Hoja w domu i ogrodzie
- Uprawa hoi w domu
- Którą hoję wybrać?
- Hoja (hoya australis) – pytania i odpowiedzi
Roślinę niesłusznie nazywa się często woskownicą, choć nazwa ta tak naprawdę zastrzeżona jest dla gatunku Myrica gale (woskownica europejska). Prawidłowe określenie hoi niemal we wszystkich językach jest tymczasem tożsame z łacińską nazwą: Hoya. Jako rodzaj botaniczny zaliczany do rodziny toinowatych obejmuje on ok. 200 – 300 gatunków, przede wszystkim pnączy oraz niewielkiego rozmiaru krzewów.
Pochodzenie hoya australis
Hoje oryginalnie pochodzą z Azji Południowo-Wschodniej, Australii oraz Nowej Gwinei. W parkach miejskich i rezerwatach przyrody na terenie Chin, Malezji czy Wietnamu są niezwykle częstym zjawiskiem. Ze względu na swoje południowe pochodzenie zdecydowanie preferują klimat tropikalny o dużej wilgotności powietrza i wysokiej temperaturze. Stąd w naszym kraju uprawa możliwa jest jedynie w warunkach domowych. W polskich sklepach ogrodniczych znajdziemy przede wszystkim dwa gatunki, które charakteryzują się największą popularnością ze względu na swoją niebanalną urodę – są to hoja piękna (H. bella) oraz różowa (H. carnosa).
Jak wygląda hoja?
Oba gatunki (różowy i piękny) są pnączami, których pędy potrafią sięgać nawet kilku metrów i porośnięte są zdobnymi zielonymi liśćmi o wysokim połysku. Te ostatnie zawdzięczają naturalnym woskom pokrywającym blaszkę. Hoya australis różowa posiada przy tym większe ciemnozielone liście, z jaśniejszymi cętkami, zaś hoja piękna mniejsze i jaśniejsze liście o ostrych zakończeniach. Bezwzględnie najatrakcyjniejszą częścią rośliny są jednak kwiatostany – fantastyczne baldachy złożone z gwiazdkowatych kwiatów w kolorze białym lub różowym. Intensywnie pachnące, zwłaszcza wieczorową porą, odznaczają się bardzo zdobnymi i wyrazistymi przykoronkami w kontrastujących odcieniach czerwieni i różu.
Hoja – wymagania glebowe
Ze względu na swoje właściwości hoje są stosunkowo łatwe w uprawie. W stanie naturalnym często są epifitami, co oznacza, że rosną na drzewach i innych roślinach, nie pasożytując na nich, ale wykorzystując komfortową pozycję między gałęziami. W praktyce nie są więc uzależnione od ziemi i potrzebują bardzo niewiele podłoża. Stąd sadzi się je w mniejszych donicach, idealnie glinianych lub terakotowych, wypełnionych raczej suchym substratem. Korzenie mogą być dość mocno spętane – ścisk sprzyja im bardziej niż duża ilość wilgotnej ziemi. Bezwzględnym warunkiem powodzenia uprawy jest przy tym odpływ na wodę w dnie donicy!
Jaka ziemia dla hoi?
Optymalna mieszanka dla hoya australis to jedna część klasycznego podłoża do kwiatów doniczkowych, jedna część podłoża dla sukulentów i kaktusów i jedna część perlitu lub kory do uprawy orchidei. Ewentualnie można ograniczyć się do samej ziemi do sukulentów. Naturalne środowisko życia jest również cenną wskazówką w zakresie wymagań świetlnych. Otóż rezydujące w koronach drzew hoje potrzebują dość dużo światła, ale zdecydowanie nie bezpośredniego. Nie ustawiamy ich więc nigdy na parapetach wychodzących na południową stronę domu – jeśli mają stać przy oknie, warto promienie rozproszyć jasną zasłoną.
Sadzenie i uprawa hoi
Zakupioną hoję różową najlepiej jest posadzić od razu w docelowej donicy – roślina nie lubi bowiem przesadzania. Nie trzeba przy tym wybierać pojemnika na wyrost, bowiem, jak wspomnieliśmy wyżej, roślina lepiej czuje się, gdy jej korzenie są stłoczone. Nieco bardziej wymagająca jest uprawa hoi pięknej, która woli większe donice i domaga się regularnej podaży wilgoci – bez przelewania jednak! Pod żadnym pozorem nie przesadzamy jednak nigdy roślin w okresie ich aktywności, a więc wiosną lub latem. W ciepłych okresach można wynosić hoya australis na balkon lub na taras, pamiętając jednak, że nie zniosą one temperatury poniżej 7 stopni C.
Odpowiednie warunki dla hoi
Przebywanie kilka godzin na pełnym słońcu może jednak wspomóc kwitnienie. Wietrzenie nie jest wszak konieczne – wiele hoi przez okrągły rok bez problemów radzi sobie w ciepłym mieszkaniu. Optymalnie byłoby na kilka zimowych miesięcy zapewnić im okres spoczynku, w chłodniejszej temperaturze ok. 10-15 stopni C, ale jeśli nie mamy do tego warunków, nic się nie powinno stać. Tym niemniej, zimą warto jest zmniejszyć częstotliwość podlewania uprawy. W zależności od gatunku inaczej wygląda pielęgnacja przekwitłych kwiatostanów. W odmianie pięknej odpadają one same bez szkody dla rośliny, natomiast w przypadku różowej należy je bezwzględnie zostawić na pędach – ucięcie grozi ograniczeniu przyszłego kwitnięcia.

Podlewanie i nawożenie hoi
Hoje w uprawach domowych nie potrzebują i nie lubią obfitego podlewania. Owszem, raz na jakiś czas warto jest całą donicę umieścić pod strumieniem bieżącej wody, pozwalając jej swobodnie wyciekać przez otwory w dnie. Taki „prysznic” pokrywa potrzeby roślin na wiele dni, a sygnałem do kolejnego podlewania jest widoczne wyschnięcie większości ziemi w donicy. Niektórzy eksperci polecają w tym celu wyposażyć się w specjalne mierniki wilgotności podłoża, choć test zwykłym patyczkiem szaszłykowym jest równie skuteczny. Odmiana piękna hoya australis jest przy tym nieco wrażliwsza na suche powietrze – dlatego kilka razy w tygodniu warto lekko spryskać jej pędy wodą w rozpraszaczu. Generalna zasada mówi, że im węższe liście, tym więcej wilgoci wymagają.
Dodatkowo u roślin hoja pielęgnacja musi uwzględniać nawożenie, najlepiej w okresie wzrostu, a więc wiosną i latem. Bujnemu listowiu sprzyjając przy tym nawozy azotowe, które warto aplikować według wskazówek producenta dwa razy w miesiącu. Gdy na roślinie pojawią się pierwsze zalążki kwiatów, nawóz warto zmienić na bardziej fosforowy, aby wspomóc kwitnienie. Zimą hoya australis nie nawozimy.
Rozmnażanie hoi
Dużą zaletą dla hodowców jest fakt, że gatunek hoya australis da się łatwo i skutecznie rozmnażać, tak, że z jednego okazu można bez trudu przygotować dalsze ozdoby do domu i prezenty dla znajomych. W tym celu należy zidentyfikować na łodydze oczka, z których wyrastają korzenie czepne – to małe brązowe wypustki oddalone od siebie do kilka centymetrów. Ostrym nożem lub nożyczkami odcinamy pęd ok. 0.5 cm pod oczkiem, tak, aby miał kilka liści i długość choć 10 cm. Następnie odcięty pęd zanurzamy w naczyniu z wodą i czekamy na ukorzenienie. Proces ten może trwać nawet kilka tygodni, a w międzyczasie należy często wymieniać wodę. Gdy sadzonka się ukorzeni, należy ją przenieść do donicy z ziemią ze wspomnianym wyżej, dobrze przepuszczalnym podłożem.
Uwaga! Odmiana różowa rozmnaża się zdecydowanie łatwiej niż hoja piękna.

Ochrona hoi
W przypadku roślin z gatunku hoya australis ważna jest pielęgnacja. Bezwzględnie trzeba chronić je przed chłodem – szczególnie wrażliwa jest w tym zakresie hoja piękna, która preferuje całoroczną temperaturę ok. 20-24 stopni C. Nawet wietrzenie sypialni w zimie może więc być problematyczne. Poza tym należy wystrzegać się nadmiaru wody w doniczce z ziemią – trwała wilgoć sprzyja gniciu korzeni, które jest najczęstszym problemem w uprawie. W przypadku, gdy zgnilizna już się rozwinie, można wypróbować oprysk korzeni fungicydem na bazie miedzi, ale często rośliny nie da się już odratować. Niestety, soczyste liście rośliny bywają kuszące dla różnych szkodników – najczęściej pojawiają się na nich mszyce, wełnowce oraz przędziorki. Na szczęście, dość łatwo można się ich pozbyć, spryskując liście rozcieńczonym olejkiem z miodli indyjskiej (neem).
Hoja w domu i ogrodzie
Hoje to rośliny, które zdecydowanie warto uprawiać na podwyższeniu. Długie pnącza zwisające z kwietników, dekoracyjnych koszy lub mebli dodają wnętrzom egzotycznego charakteru i jednocześnie przyjemnej świeżości. Alternatywnie roślinom można zapewnić konstrukcję do pięcia się, co umożliwia uprawę w dekoracyjnych donicach z ziemią ustawionych bezpośrednio na podłodze. Pędy będą wówczas okręcać się dookoła podpórek w kierunku odwrotnym do wskazówek zegara. Co ciekawe, wiele gatunków doskonale sprawdza się także w warunkach terrarium.
Oprócz czysto dekoracyjnego zastosowania hoya australis poprawia także w sposób istotny jakość domowego powietrza. Mowa nie tylko o właściwej dla wszystkich roślin zielonych zdolności do produkcji tlenu – zdaniem naukowców z amerykańskiego Uniwersytetu w Georgii hoje bardzo skutecznie redukują również poziom toksycznych związków w powietrzu.

Uprawa hoi w domu
Ogólnie rzecz biorąc, hoya australis to bardzo wdzięczne rośliny w uprawie domowej czy ogrodowej, które wymagają niewiele ziemi i nieco przestrzeni w pionie, ale doskonale zdobią wnętrza, nawet gdy nie kwitną. Fascynujące kwiatostany są natomiast tak wyjątkowe, że nawet w sąsiedztwie orchidei nie mają się czego wstydzić. W rzeczywistości hoje są bardzo dobrym towarzystwem dla domowych storczyków, idealnie wpasowując się w etniczny oraz naturalistyczny styl wystroju wnętrz. Dodatkowo nieskomplikowana pielęgnacja tego egzotycznego pnącza sprawia, że warto mieć jej w swojej kolekcji na parapecie.
Którą hoję wybrać?
Wśród hoya australis oferowanych w sklepach ogrodniczych do domowej uprawy znaleźć już można wiele ciekawych kultywarów – doskonałym przykładem jest odmiana hoi różowej „Tricolor” odznaczająca się bardzo zdobnymi liśćmi o białych brzegach i różowych cętkach. Podobnie jak inne wymienione jest ona łatwa w pielęgnacji, jak również w uprawie domowej, nawet dla niedoświadczonych ogrodników. Poza tym godna polecenia jest odmiana „Compacta” o krótszych pędach i poskręcanych liściach oraz odmiana „Variegata” z białymi obrzeżami na liściach. Analogiczny kultywar o nazwie „Albomarginata” posiada także bardziej kapryśna hoja piękna.
Hoja (hoya australis) – pytania i odpowiedzi
Czy hoja ma specjalne wymagania glebowe?
To, jaka ziemia zostanie wybrana do hoi, nie ma zbyt dużego znaczenia dla jakości uprawy. W zupełności wystarczy standardowa gleba kwiatowa, która wyróżnia się optymalną przepuszczalnością i niezbyt dużą żyznością.
Czy hoja jest niebezpieczna dla psa i kota?
Podobnie jak wiele innych, egzotycznych gatunków hoya australis broni się przed otoczeniem trującym sokiem mlecznym, zawartym w łodygach. Na szczęście jego toksyczność jest średnia, więc pupil po zjedzeniu może odczuwać tylko lekkie dolegliwości żołądkowe.
Czy hoję można uprawiać w ogrodzie?
Niestety nie. Hoya australis to roślina lubiąca wysokie temperatury i wilgotność powietrza, dlatego polski klimat jej nie odpowiada. W przypadku niektórych odmian gatunku hoja uprawa możliwa jest w szklarni.
- Bonnie L. Grant; "Wax Plant Care: Tips On Growing Hoya Vines Hoya Wax Plant"; gardeningknowhow.com;
- Joy Us Garden; "HOW TO CARE FOR A HOYA HOUSEPLANT"; joyusgarden.com; 2021-04-06;
- Homestead Brooklyn; "The Ultimate Hoya Care Guide"; homesteadbrooklyn.com; 2021-04-06;
- Pistils Nursery; "Hoya Plant Care: How To Grow Our Top 5 Cultivars"; pistilsnursery.com; 2021-04-06;
- Joyce Starr; "Hoya Potting Recommendations"; homeguides.sfgate.com; 2021-04-06;







