Koronawirus i grypa – objawy, podobieństwa i różnice
Grypa towarzyszy nam co roku w sezonie jesienno-zimowym, zbierając niemałe pokłosie wśród ludzi na całym świecie. Koronawirus Covid-19 pojawił się dość nagle i w ciągu kilku miesięcy z chińskiego problemu stał się światową pandemią. Co łączy obie choroby i czy należy się ich obawiać w równym stopniu? Czy można się chronić przed obiema naraz?
Zarówno grypa jak i koronawirus to infekcje spowodowane przez wirusy, które, w przeciwieństwie do bakterii, nie reagują na działanie antybiotyków. Dzieje się tak dlatego, że wirusy nie są organizmami żywymi – to niezwykle małe cząstki nieposiadające struktury komórkowej i zbudowane z kwasu nukleinowego oraz otaczającego go płaszcza białkowego. Dopiero po wniknięciu do komórki gospodarza, którym może być każda forma życia – od pierwotniaka po homo sapiens – wirusy zyskują zdolność do rozmnażania się, a w efekcie niszczą komórki, rozprzestrzeniają się na całe układy, wywołując stan zapalny, a wręcz mogą prowadzić do zmian w DNA gospodarza!
Co wiemy o wirusie grypy?
Grypa nie jest jedną pojedynczą chorobą, ale grupą infekcji wywoływanych przez wirusy influenzy. Na dzień dzisiejszych rozróżnia się ich cztery typy: A, B, C i D, przy czym ten ostatni jak dotąd dotyczy tylko zwierząt, choć prawdopodobnie ma również potencjał do zakażania ludzi. Za najgroźniejsze uważa się wirusy zaliczane do typu A – jako jedyne zdolne do wywoływania pandemii. Klasyfikuje się na podstawie białek obecnych w otoczce wirusa, a tym samym przeciwciał, które na nie reagują. Do najbardziej istotnych w tej kategorii należą wirus H1N1, który wywołał słynną epidemię Hiszpanki w 1918 r. i grypy świńskiej w 2009 r., a także H3N2, odpowiedzialny za epidemię w Hong Kongu w 1968 r. oraz rosnącą liczbę współczesnych hospitalizacji. Influenza typu B jest typowa dla ludzi, ale znacznie rzadziej spotykana – odznacza się powolniejszy rozwojem, a odporność na nią rozwija się w stosunkowo wczesnym wieku. Jeszcze rzadszy jest wirus typu C, który zazwyczaj powoduje jedynie łagodne objawy u dzieci.
W swojej najzjadliwszej postaci grypa może powodować gorączkę (38 -39 stopni C), kaszel, katar, ból gardła i chrypę, bóle stawów, mięśni i głowy, bóle ucha, czerwoną wysypkę, a u dzieci także wymioty, bóle brzucha i biegunkę. Komplikacje rozwijają się najczęściej u niemowląt, osób starszych oraz o obniżonej odporności. Każdego roku grypa zabija od 290 tysięcy do 640 tysięcy ludzi na całym świecie.
Koronawirus Covid-19 – charakterystyka
W przeciwieństwie do influenzy, która towarzyszy ludzkości prawdopodobnie już od ponad 8 tysięcy lat, Covid-19 jest nowym szczepem należącym do dużej rodziny koronawirusów, o której głośniej jest dopiero od roku 2000. Powodują one zwykle łagodne do umiarkowanych dolegliwości ze strony układu oddechowego i przekazywane są między określonymi zwierzętami oraz ludźmi. Początki nękającego świat wirusa Covid-19 zdaniem naukowców sięgają rynku w chińskim mieście Wuhan, gdzie sprzedawano m.in. żywe nietoperze i węże na cele konsumpcyjne. W grudniu 2019 r. wirus zaczął agresywnie szerzyć się wśród ludzi, prowadząc do rozwoju pandemii.
Typowe oznaki choroby są bardziej zawężone niż w przypadku grypy i obejmują przede wszystkim kaszel, duszności, problemy z oddychaniem oraz gorączkę. Od grudnia 2019 r. do marca 2020 r. Covid-19 zabił na świecie na pewno ponad 6 tysięcy ludzi, chociaż liczba ta może być niedoszacowana ze względu na brak odpowiedniej diagnostyki.

Podobieństwa między grypą a Covidem-19
Obie wirusowe infekcje roznoszą się drogą kropelkową i wnikają do organizmu najczęściej przez usta, nos lub oczy. Zarażeni rozsiewają wirusa kaszląc i kichając, a zdrowi ludzie zwykle dotykają powierzchni pokrytych wirusem i samodzielnie „aplikują” go sobie dotykając twarzy. Istnieje też możliwość bezpośredniego zarażenia się z ust do ust. Spora część osób w przypadku grypy i koronawirusa nie wykazuje jednak żadnych objawów – u influenzy poziom ten zdaniem naukowców sięga nawet 50-75%! Dalsza znacząca grupa zakażonych będzie miała łagodny przebieg, przy czym stwierdzenie to w większym stopniu odnosi się do koronawirusa. Obie infekcje diagnozuje się przy tym przede wszystkim na podstawie wymazu z gardła lub nosa – testy krwi stosowane są rzadziej i pokazują przede wszystkim poziom przeciwciał w organizmie.
Tak jak większość wirusów zagrażających człowiekowi, i grypa, i Covid-19 w podstawowej postaci nie wymagają leczenia – organizm zwalcza infekcję dzięki własnemu układowi odpornościowemu. Okres ustąpienia oznak wynosi u obu infekcji, w zależności od ich nasilenia, od kilku dni do dwóch tygodni. Zarówno grypa, jak i koronawirus mogą prowadzić do rozwoju komplikacji u określonych grup społecznych, przede wszystkim zapalenia płuc. Grypa powoduje jednak rzadko także zapalenie opon mózgowych czy ucha.

Czym różni się koronawirus od grypy?
Problem z kontrolą rozprzestrzeniania się koronawirusa wiąże się nie tylko z faktem, że część chorych nie wykazuje oznak choroby, a mimo to zaraża, ale także ze stosunkowo długim okresem inkubacyjnym – nawet do 14 dni. Grypa jest w tym zakresie szybsza i zwykle atakuje na dobre już po 48 godzinach od wniknięcia wirusa do organizmu. W efekcie epidemie rozwijają się szybko, osiągają szczyt po ok. dwóch miesiącach, a po okresie trzech miesięcy naturalnie wygasają. W przypadku koronawirusa ów rozwój jest wydłużony w czasie.
Według Światowej Organizacji Zdrowia influenza jest obecne infekcją przede wszystkim sezonową pojawiającą się dwa razy w ciągu roku – w okresie jesienno-zimowym na półkuli północnej i południowej. W strefie tropikalnej grypa diagnozowana bywa w ciągu całego roku. Jeśli chodzi o koronawirusa, to wciąż nie wiadomo czy również zlęknie się on ciepłych temperatur powietrza i powróci na kolejną zimę – spora część ekspertów przychyla się do tej opinii.
Dość zasadnicze różnice dotyczą również grup najbardziej narażonych. Podczas gdy w przypadku grypy szczególnie zagrożone są kobiety w ciąży, niemowlęta i dzieci do lat 3, a także osoby starsze oraz pacjenci borykający się z innymi chorobami, takimi jak zaburzenia układu krążenia, oddychania lub odporności, koronawirus okazuje się fatalny w skutkach przede wszystkim dla osób powyżej 70 roku życia. Do grupy zagrożonych wirusem Covid-19 należą również osoby przewlekle chore, ale dzieci i młodzież wydają się przechodzić chorobę bardzo lekko lub całkiem bez objawów. Nie wiadomo jeszcze, w jakim stopniu koronawirus zagraża ciężarnym, ale zdaniem naukowców inne wirusy z tej samej rodziny są pozytywnie skorelowane ze zwiększonym prawdopodobieństwem poronienia.
Trudno natomiast odnieść się do śmiertelności obu typów wirusa. W przypadku grypy mówi się o liczbie zgonów nieprzekraczającej 1% wszystkich chorych (0.1% według niektórych źródeł), podczas Covid-19 według najnowszych danych generuje śmiertelność na poziomie 3,4%. Zdaniem naukowców odsetek ten jest prawdopodobnie jednak zawyżony, bowiem testowanie, zwłaszcza przypadków o łagodnych symptomach, jest wciąż ograniczone. Sugeruje się także, że ludzie są bardziej uodpornieni na wirusy influenzy dzięki szczepionkom oraz corocznym powrotom infekcji.

Jak się chronić?
Pomimo wyraźnych różnic między obiema chorobami, prewencja jest praktycznie identyczna, co ułatwia życie w okresie zwiększonej zachorowalności. Eksperci Światowej Organizacji Zdrowia wskazują cztery podstawowe zasady ochrony społeczeństwa przed szerzeniem wirusów:
- rygorystyczne mycie rąk wodą z mydłem po każdym powrocie do domu/kontakcie z obcymi – minimum 20 sekund, z uwzględnieniem wierzchu dłoni oraz paznokci
- unikanie dotykania twarzy;
- osłanianie ust chusteczką bądź rękawem przy kichaniu i kaszlu
- pozostawanie w domu w razie pojawienia się symptomów.
Walka z grypą, tak samo jak z koronawirusem, jest kwestią społecznej odpowiedzialności każdego człowieka wobec słabszych jednostek, u których ryzyko komplikacji i śmierci jest wysokie. Trudno powiedzieć, w jakim kierunku rozwinie się sytuacja związana z koronawirusem – wynalezienie szczepionki na pewno będzie znaczącym przełomem. Ale wirusy mają zaskakującą zdolność do mutowania i można się spodziewać, że nieraz jeszcze usłyszymy o koronawirusach w ogóle, tak samo jak grypa nadal będzie nadal co roku przynosić tysiące ofiar śmiertelnych. Ogólnie, w skali globalnej i ponadczasowej grypa jest jednak zdaniem naukowców większym wrogiem publicznym niż koronawirus!
- Centers for Disease Control and Prevention; "Understanding influenza viruses"; https://www.cdc.gov/flu/about/viruses/index.htm; 2020-03-16;
- World Health Organization; "Influenza (Seasonal)"; https://www.who.int/news-room/fact-sheets/detail/influenza-(seasonal); 2020-03-16;
- Max Roser i in.; "Coronavirus Disease (COVID-19) – Statistics and Research"; https://ourworldindata.org/coronavirus; 2020-03-16;
- John Hopkins Medicine; "Coronavirus Disease 2019 vs. the Flu"; https://www.hopkinsmedicine.org/health/conditions-and-diseases/coronavirus/coronavirus-disease-2019-vs-the-flu; 2020-03-16;
- Dr. Tom Frieden; "Former CDC director: Covid-19 is different from flu and we must respond differently"; https://edition.cnn.com/2020/03/14/health/coronavirus-covid-19-flu-comparison-frieden-analysis/index.html; 2020-03-16;
- Agence France-Presse; "No, Coronavirus Isn't 'Just Like The Flu'. Here Are The Very Important Differences"; https://www.sciencealert.com/the-new-coronavirus-isn-t-like-the-flu-but-they-have-one-big-thing-in-common; 2020-03-16;







