Tajemnice latających myszy. Niezwykłe życie nietoperzy

Rozmawiamy o niezwykłym życiu nietoperzy z dr. Grzegorzem Lesińskim, znanym chiropterologiem.
Dr Grzegorz Lesiński, zoolog, ukończył Uniwersytet Warszawski, pracę doktorską obronił w Instytucie Ekologii PAN w Dziekanowie Leśnym koło Warszawy, obecnie pracuje w Szkole Głównej Gospodarstwa Wiejskiego w Warszawie. Prowadzi badania dotyczące ekologii zwierząt kręgowych, przy czym zainteresowania naukowe koncentrują się przede wszystkim wokół problemów związanych z przekształceniem środowiska przez człowieka i jego wpływem na ptaki i ssaki. Głównym obiektem badań są nietoperze.
Jak mają się krajowe nietoperze na tle ich sytuacji w Europie?
W porównaniu z innymi dziko żyjącymi ssakami, nietoperze mają się nienajlepiej. Są to zwierzęta raczej nieliczne. W niedalekiej przeszłości bardzo im zaszkodziły silnie trujące środki chemiczne, które stosowano w rolnictwie i leśnictwie w celu zwalczania masowo pojawiających się owadów. Miało to miejsce głównie w latach 1960. i 1970. Wiele gatunków nietoperzy znalazło się wtedy na granicy wyginięcia.
Obecnie zaniechano używania tak bardzo szkodliwych substancji i obserwujemy powolny przyrost liczebności nietoperzy. Aktualna sytuacja tej grupy zwierząt w Polsce zasadniczo nie odbiega od sytuacji w innych krajach Europy. Na niektórych obszarach na zachodzie kontynentu, gdzie przyroda jest już bardzo zniszczona, zwłaszcza w wyniku odlesienia, nietoperze znajdują mniej korzystne warunki do życia.
Gdzie w Polsce jest ich najwięcej?
Trudno powiedzieć. Nietoperze są zwierzętami ciepłolubnymi i liczba gatunków zmniejsza się wraz z przesuwaniem się na północ Europy. Przez Polskę przebiega północna granica zasięgu kilku gatunków. W południowej części kraju może występować nieco więcej nietoperzy, ale zróżnicowanie regionalne jest duże. Bardzo korzystna dla licznego występowania nietoperzy jest obecność mozaiki środowisk. Tam, gdzie stare zabudowania są liczne i udział lasów o dojrzałych drzewostanach jest duży, a przy tym bogata jest sieć wód, żyje wiele nietoperzy.
Ile osobników liczą największe krajowe kolonie?
Trzeba odróżniać ich skupiska letnie i zimowe. Latem nietoperze rodzą młode. Samice skupiają się wtedy w tak zwane kolonie rozrodcze. Takie kolonie w zależności od gatunku liczą od kilku do kilku tysięcy osobników. Jeśli chodzi o krajowe gatunki, to największe kolonie rozrodcze są znane u nocka dużego.
Kiedyś na strychu Kościoła Mariackiego, w Krakowie występowała kolonia tego gatunku. Jej wielkość oszacowano na około 3000 samic. Nietoperze tworzą też kolonie w czasie odbywania hibernacji, czyli snu zimowego. Poszukują wtedy schronień, w których są zabezpieczone przed mrozem. Najczęściej hibernują w podziemiach, np. jaskiniach. Okazało się, że podziemia zbudowane przez człowieka także są atrakcyjne dla nietoperzy. Największa zimowa kolonia – licząca ponad 37000 osobników – występuje w podziemnych korytarzach Międzyrzeckiego Rejonu Umocnionego na Ziemi Lubuskiej, gdzie specjalnie dla nich utworzono rezerwaty przyrody.


Czy nietoperze poruszają się stałymi trasami? Skąd wiadomo, gdzie należy ich szukać?
Do pewnego stopnia tak. Mają swoje ulubione schronienia. Na żerowiska przelatują znanymi sobie szlakami. Podobne szlaki wykorzystują zapewne, gdy przelatują ze schronień letnich do zimowych. Ale bardzo ścisłego wzoru nie ma. Żerowiska mogą się zmieniać w zależności od dostępności odpowiednich ofiar, jakimi są drobne bezkręgowce. Jest szereg typów schronień, które są chętnie wybierane przez nietoperze – latem duże i spokojne strychy, dziuple i skrzynki, zimą zaś jaskinie, piwnice, stare fortyfikacje, studnie. W takich miejscach najłatwiej można je odnaleźć.
Nietoperze zazwyczaj są kojarzone z jaskiniami i fortami, albo z ich wieczornymi lotami w pobliżu domostw na wsi. Czy są zatem gatunki żyjące w miastach?
Tak. Nasze nietoperze należą w większości do zwierząt synantropijnych, czyli takich, które wykorzystują schronienia zbudowane przez człowieka, również te znajdujące się w osiedlach ludzkich. Jeśli miasta są bogate w zieleń, mogą stanowić dogodne środowisko dla nietoperzy. Na przykład w Warszawie żyje

Swoje ofiary zbierają z powierzchni liści.
kilkanaście gatunków tych ssaków (spośród 25 stwierdzonych dotychczas w Polsce). Najczęstszy jest mroczek późny, którego nietrudno spotkać podczas wieczornych spacerów w parkach i w pobliżu wód. Jest on dobrze przystosowany do życia w sąsiedztwie człowieka – korzysta ze schronień zlokalizowanych w budynkach (na strychach, w różnych szczelinach w ścianach).
Jaki gatunek jest najbardziej popularny w Polsce i co ciekawego można o nim powiedzieć?
Niewątpliwie gacek. Jest to często jedyny nietoperz, którego nazwę potrafi wymienić ktoś, kto specjalnie nie interesuje się przyrodą. Charakterystyczną cechą tego nietoperza są stosunkowo długie uszy, prawie tak długie jak cały tułów. Specjaliści już zapomnieli o „gacku wielkouchu” (taka nazwa funkcjonowała jeszcze kilkadziesiąt lat temu), ponieważ okazało się, że w rzeczywistości istnieją dwa gatunki, które nazwali: gackiem brunatnym i gackiem szarym. Ciekawostką jest sposób żerowania gacków. Podczas lotu potrafią one zawisać w jednym miejscu, trzepocząc skrzydłami. Swoje ofiary zbierają z powierzchni liści.
Nietoperze żyją dość długo. Ile lat liczył najstarszy znany Panu osobnik?
Znany osobiście – ponad 14 lat. Sam go oznakowałem i schwytałem powtórnie w fortach w okolicy Modlina. Aby poznać wiek nietoperzy stosuje się indywidualne znakowanie metalowymi obrączkami, podobnymi do tych, jakie zakłada się ptakom. Jeśli chodzi o krajowy rekord długowieczności – ponad 21 lat, a światowy rekordzista przeżył ponad 40 lat.
Czym właściwie żywią się nietoperze?
Nietoperze, których na świecie opisano ponad 1000 gatunków, odżywiają się bardzo różnorodnie. Są gatunki roślinożerne i mięsożerne. Jedne zjadają owoce, inne kwiatowy nektar, a jeszcze inne polują na latające owady, drobne kręgowce, np. żaby, czy też odżywiają się krwią większych ssaków i ptaków. Krajowe nietoperze żywią się prawie wyłącznie drobnymi bezkręgowcami – owadami i pająkami.

Nietoperze to ssaki chronione. W jaki sposób podglądać ich życie tak, by jednocześnie ich nie niepokoić?
Z pewnością należy unikać odwiedzania ich schronień, zwłaszcza w okresie kiedy rodzą młode – w czerwcu. Jeśli zimują w naszej piwnicy, możemy je spokojnie podglądać, pamiętając jednak o tym, by ich nie poruszać i zbyt długo nie świecić w ich kierunku latarką. Najłatwiej jest obserwować je, gdy wieczorami latają w poszukiwaniu owadów. Najwięcej nietoperzy możemy spotkać w pobliżu zbiorników wodnych, gdzie polują i piją wodę.
Nietoperze to dla większości z nas dość tajemnicze zwierzęta, w jaki sposób się je bada?
Metod jest wiele. Utrudnienie dla badaczy stanowi ich nocna aktywność i stosowanie innego niż nasz systemu orientacji w przestrzeni, tzw. echolokacji. Polega ona na wysyłaniu utradźwięków, które po odbiciu się od różnych obiektów powracają do nich w postaci echa. Zmysły nietoperzy analizują czas, po jakim dźwięki powracają, i w ten sposób informują o odległości od obiektu. Tym obiektem może być jakaś przeszkoda lub potencjalna ofiara. Ostatnio naukowcy skonstruowali urządzenia (detektory ultradźwiękowe), które zamieniają ultradźwięki na dźwięki słyszalne dla ludzi, i nauczyli się rozpoznawać echolokacyjny „język” poszczególnych gatunków. Różnice polegają na różnym rytmie dźwięków i częstotliwości fal dźwiękowych.
Wspomniałem już o znakowaniu nietoperzy – metoda ta pozwala na określenie nie tylko wieku osobnika, ale również tras przelotów. Okazało się, że niektóre gatunki wykonują stosunkowo długie wędrówki z miejsc rozrodu do miejsc zimowania na dystanse nawet 2000 km. Aby określić przemieszczenia nietoperzy w mniejszej skali, stosuje się również niewielkie nadajniki telemetryczne, których sygnały odbiera badacz i na bieżąco śledzi przemieszczenia, np. z kryjówki dziennej na żerowisko. Posiadamy też metody, by chwytać nietoperze podczas ich lotu.
Dobre efekty daje zastosowanie bardzo cienkich sieci, które są ustawiane na trasach przelotu nietoperzy, na przykład na leśnej drodze. Nietoperze „namierzają” je dopiero w ostatniej chwili, nie są w stanie ich ominąć i wpadają do specjalnych półek. Nie jest to dla nich groźne. Po krótkim zbadaniu, polegającym na określeniu gatunku, płci i wieku oraz wykonaniu niektórych pomiarów, są wypuszczane.
W niektórych lasach nietoperzom brak naturalnych kryjówek, stąd wiesza się dla nich specjalne budki – czy są one chętnie zasiedlane i po jakim czasie?
Skrzynki to świetna pomoc dla nietoperzy w młodych lasach, gdzie brakuje dziupli. Są one chętnie zasiedlane, z tym, że zwykle trzeba poczekać kilka lat, by zostały zaakceptowane przez dużą liczbę nietoperzy. Z moich doświadczeń z podwarszawskich lasów wynika, że płaskie skrzynki mogą, po 3-4 latach, zostać zasiedlone nawet w 50-60%. W Mazowieckim Parku Krajobrazowym w skrzynkach powieszonych wzdłuż leśnej drogi, na odcinku około 2 km, stwierdziliśmy niedawno prawie 200 nietoperzy należących do czterech gatunków.
Jak to jest z wścieklizną roznoszoną przez nietoperze? Czy to duże zagrożenie i czy te ssaki też na tę chorobę chorują?
Nietoperze przenoszą szereg chorób, w tym również wściekliznę. Dlatego nie należy brać ich do ręki (mogą ugryźć!). Podobnie należy też postępować z innymi dzikimi zwierzętami. Zagrożenie ze strony nietoperzy jest jednak niewielkie, ponieważ bardzo rzadko mamy z nimi kontakt. Najważniejsze, by uświadomić dzieciom, że nie wolno chwytać nietoperzy, a w sytuacji gdy znajdą ranne lub chore zwierzę, powinny zawiadomić dorosłych, a nie starać się mu pomóc.

Zdarza się, że nietoperze wlatują przypadkowo do mieszkania. Co wtedy zrobić?
W takiej sytuacji nie należy ich gwałtownie wyganiać, a tym bardziej zabijać (należą do zwierząt ściśle chronionych). Wykonując nerwowe ruchy możemy spowodować, że przestraszony nietoperz schowa się w jakimś niedostępnym zakamarku i będzie trudno pozbyć się nieproszonego gościa. Należy szeroko otworzyć okno i zgasić światło, wtedy zazwyczaj nietoperz sam odlatuje. Jeśli nie chce, możemy go schwytać (zawsze przez grubą tkaninę lub rękawicę) i wynieść na zewnątrz. Gdyby nie mógł sam odlecieć, na przykład z powodu zranienia, trzeba zawiadomić straż miejską, która przekaże zwierzę specjalistom.


Co pana najbardziej zaskoczyło w życiu tych niezwykłych zwierząt? Miał pan jakieś ciekawe przygody z nimi związane?
Właściwie wszystko mnie zaskakuje w życiu nietoperzy. Wiemy o nich nadal tak mało, że niewiele jeszcze potrafimy przewidywać. Najbardziej fascynujące są ich przystosowania do hibernacji i oszczędnego gospodarowania energią. Z tym prawdopodobnie wiąże się ich stosunkowo długi czas życia. Pełne poznanie mechanizmów związanych z zapadaniem nietoperzy w letarg i wykorzystanie tej wiedzy w ludzkiej medycynie może być kluczem do wydłużenia życia człowieka. Przygód związanych z nietoperzami i ich badaniem było bardzo wiele. Trudno powiedzieć, które były najciekawsze. Niewątpliwie oryginalna przygoda przytrafiła mi się, gdy podczas poławiania nietoperzy w sieci, złowiłem spóźnionego nocnego rowerzystę.
Ile osób w Polsce zajmuje się badaniami nietoperzy, nie jest to chyba równie popularna dziedzina jak np. ornitologia?
Oczywiście ornitologów jest o wiele więcej, zarówno amatorów, jak i tych, którzy zajmują się ptakami zawodowo. Ale nietoperze też wzbudzają duże zainteresowanie. Na coroczne konferencje naukowe poświęcone tym ssakom przyjeżdża od 60 do 120 chiropterologów (tak nazywamy osoby badające nietoperze). Ponadto wiele osób interesuje się nietoperzami bardziej amatorsko. Są oni częstymi uczestnikami obozów badawczych, podczas których panuje bardzo specyficzna atmosfera – niekiedy trzeba całkowicie zmienić wzór aktywności (na nocną), co niektórym bardzo odpowiada.
Dziękujemy za rozmowę!



