Jakie ryby można kupować, a jakich należy unikać?

Karp smażony, śledź w śmietanie,  dorsz pieczony, ryba po grecku – święta Bożego Narodzenia, to czas kiedy zjadamy najwięcej ryb w roku. Niestety wiele z powszechnie dostępnych w sprzedaży gatunków ryb jest poławianych w nadmiernych ilościach, a ich liczba stale się zmniejsza, powodując zagrożenie wyginięciem. Organizacja ekologiczna WWF Polska przygotowała publikacje, w której radzi, jakie ryby możemy kupować, a jakich należy unikać.

Według szacunków Organizacji Narodów Zjednoczonych do spraw Wyżywienia i Rolnictwa (FAO), prawie 90% światowych zasobów ryb jest przełowionych lub poławianych na najwyższym możliwym poziomie. Popularne na naszych stołach ryby takie jak łosoś bałtycki, sola czy węgorz już teraz potrzebują naszej pomocy w walce o przetrwanie.

Dlatego w nadchodzące święta, warto się zastanowić, jakie ryby w tym roku możemy kupować bez obaw, a którym gatunkom należy dać spokój.

W wyborze odpowiedniej ryby może nam pomóc najnowsze wydanie poradnika „Jaka ryba na obiad?” Gatunki ryb i owoców morza występujące w poradniku są podzielone na trzy światła. Te zamieszczone na czerwonym świetle w poradniku są zagrożone wyginięciem ze względu na nadmierne połowy i przełowienie danych stad. Natomiast na żółtym świetle zostały umieszczone gatunki, które w wyniku obecnej presji połowowej pochodzą z połowów narażających daną populację na przełowienie lub których metoda połowu/hodowli jest szkodliwa dla środowiska. Z kolei ryby i owoce morza oznaczone zielonym światłem pochodzą z bezpiecznych połowów, niezagrażających przetrwaniu gatunków.

W tym roku bez obaw można kupować m.in. pstrąga tęczowego, karpia, suma, śledzia atlantyckiego, a także gatunki pochodzące wyłącznie z hodowli: raka szlachetnego, okonia europejskiego czy popularną tilapię  – informuje organizacja ekologiczna WWF Polska.

Jakich ryb należy unikać? Zdaniem ekologów powinniśmy zrezygnować m. in. z węgorza, pangi, większości karmazynów, homarów europejskich, okoni nilowych, tuńczyka i tilapii (z hodowli poza Europą).

Kupując ryby warto też pamiętać o certyfikatach. Te oznaczone certyfikatem MSC (w przypadku ryb dziko żyjących) i ASC (ryby hodowlane) zostały złowione bądź wyhodowane w sposób przyjazny dla otoczenia. Ich producenci spełniają surowe, najwyższe normy jakości, bezpieczeństwa i higieny pracy, normy dotyczące ochrony środowiska oraz odpowiedzialności społecznej.

Kiedy planujesz domowy posiłek, wybierasz się na zakupy lub do restauracji, zabierz ze sobą poradnik WWF Jaka ryba na obiad?. Dzięki niemu dowiesz się, które ryby możesz śmiało kupować, a których ze względu na obszar występowania lub nadmierne połowy powinieneś unikać. Popyt stymuluje podaż. To nasze wybory kształtują rynek, wybierajmy więc mądrze, z poszanowaniem dla środowiska naturalnego – radzą ekolodzy.

Poradnik „Jaka ryba na obiad?” znajdziecie na stronie: https://ryby.wwf.pl/jaka-ryba-na-obiad-poradnik-konsumenta/