Sińce (siniaki) – objawy, przyczyny i leczenie sińców
Sińce, w języku medycznym znane jako podbiegnięcie krwawe, to jedna z najczęstszych przypadłości w życiu codziennym każdego z nas i to już od wczesnych lat dziecięcych. Fioletowe plamy na skórze nie tylko są jednak nieestetyczne, ale bywają bolesne i niepokojące. Podpowiadamy jak radzić sobie z sińcami we własnym zakresie, a kiedy warto zasięgnąć konsultacji lekarskiej.
Nie każda purpurowa czy fioletowa plama na skórze jest sińcem – w terminologii medycznej wyróżnia się co najmniej trzy zjawiska o podobnych objawach, ale nieco różnej postaci i etiologii: sińce, krwiaki oraz wybroczyny. Dobrze jest znać i rozumieć różnicę między nimi!
Różnica między krwiakiem, sińcem a wybroczyną
Zmianą, którą najczęściej obserwujemy na ciele po zderzeniu z twardym przedmiotem są sińce oraz wybroczyny. Oba pojęcia są bardzo bliskie i oznaczają naczyniowe skazy krwotoczne. Jedyną różnicą jest tak naprawdę rozmiar: wybroczyny to plamki o średnicy 1-3 mm, które mogą zlewać się w większe skupiska; podczas gdy klasyczne sińce mają zwykle średnicę większą niż 5 mm, czasami sięgającą nawet kilkunastu centymetrów! Te największe nazywa się wylewami krwawymi. Zarówno sińce, jak i wybroczyny to typowe zmiany podskórne, w których krew nasącza tkankę niczym gąbka barwnik.
Krwiaki z kolei w przeciwieństwie do sińców i wybroczyn nie mają charakteru płaskiego. Są to rozległe wylewy krwi do tkanki, ale gromadzące się w zwartej formie poza uszkodzonym naczyniem krwionośnym. Zlokalizowane być mogą nie tylko pod skórą, ale także pod paznokciem, wewnątrz czaszki, na opłucnej czy w mięśniu. Generalnie, krwiaki są przypadłością znacznie poważniejszą, która może zagrażać życiu, czasami wymaga operacji, a co gorsza, bywa niewidoczna gołym okiem!
Kolory sińców i krwiaków bywają dość podobne i zmieniają się zwykle w ten sam sposób – różnicę można natomiast wyczuć wyraźnie dotykając palcem zmiany. W przypadku krwiaka odczujemy lokalne zgrubienie, a przy większych rozmiarach nawet efekt przelewania się krwi. Sińce natomiast jedynie w bardzo dużych rozmiarach dają wrażenie trzeszczenia i gąbczastości tkanki.
Jak powstają sińce?
Najczęstszą przyczyną sińców jest przerwanie naczyń krwionośnych wskutek silnego uderzania bez przerwania powłoki skórnej. Krew zaczyna wylewać się i wsiąkać w okoliczną tkankę tworząc charakterystyczną plamę, która na początku bywa czerwona, niebieska lub nawet czarna, zaś z czasem przybiera odcienie żółci, zieleni lub brązu, konsekwentnie blednąc w przedziale czasowym od 1 do 3 tygodni. Im ciemniejsza zmiana, tym głębszy i bardziej rozległy był wylew krwi.
Niektórzy ludzie mają tendencję do łatwego siniaczenia z niewyjaśnionych przyczyn. Generalnie uważa się również, że więcej sińców doznają kobiety i osoby starsze. U seniorów znaczącą rolę odgrywa utrata kolagenu i elastyny w skórze, która owocuje gorszą ochroną dla naczyń krwionośnych i ich łatwiejszym uszkodzeniem podczas uderzenia. Nie pomagają też oczywiście naturalne zaburzenia równowagi i koordynacji.
Sińce, a zwłaszcza wybroczyny mogą też powstawać wskutek ucisku, niewygodnej pozycji czy intensywnego drapania – w tym ostatnim przypadku najczęściej mówimy o wybroczynach. Czynnikami sprzyjającymi sinieniu mogą być ponadto przyjmowanie leków rozrzedzających krew oraz choroby wrodzone, takie jak hemofilia, lub nabyte, typu marskość wątroby.
W przypadku krwiaków główną przyczyną jest zwykle także trauma związana z uderzeniem, kontuzją czy upadkiem, jak również wspomniane wyżej leki. Często obserwuje się też krwiaki pooperacyjne, pozabiegowe czy wynikające choćby z wkłucia igły do żyły, np. podczas pobierania krwi. Poza tym jednak krwiaki bywają wynikiem infekcji, które wpływają na funkcjonowanie płytek krwi odpowiedzialnych za tamowanie krwawienia, takich jak np. różyczka, parowirus czy HIV, a ponadto anemii aplastycznej, nadużycia alkoholu czy nawet deficytu witamin B12, C, D czy K.

Czy sińce mogą być groźne?
Same w sobie sińce są dość bagatelnym problemem, przede wszystkim natury estetycznej. Zdarza się jednak i tak, że bywają symptomem poważnej choroby, począwszy od wspomnianej wyżej hemofilii, przez niewydolność nerek i gorączkę krwotoczną Denga, a skończywszy na białaczce.
W tym ostatnim przypadku nowotwór powoduje niedostateczną liczbę płytek krwi, wskutek czego nawet najmniejsze uszkodzenia naczyń włosowatych powodują wylewy podskórne, zarówno drobne wybroczyny, jak i większe sińce. Dodajmy, że w przypadku leukemii pojawiają się zwykle inne niepokojące symptomy, takie jak niezwykłe zmęczenie, gorączka lub zimnica, nocne poty, niewyjaśniona utrata wagi oraz częste krwotoki z nosa.
Jeszcze groźniejsze bywają krwiaki, zwłaszcza te podtwardówkowe lub podpajęczynówkowe zlokalizowane w mózgu lub wokół rdzenia kręgowego. Krwiaki w jamie brzusznej mogą z kolei spowodować niedrożność jelit lub infekcję, a każdy krwiak, który zostanie wchłonięty do układu krwionośnego stwarza ryzyko zakrzepicy i ewentualnej zatorowości płucnej.
Ciekawostka: Starożytne społeczności Egipcjan, Greków, Turków, Azteków i Chińczyków wierzyły, że umyśle wywoływanie sińców może być korzystne w leczeniu niektórych chorób. W tym celu poddawano pacjentów działaniu baniek, manualnym uderzeniom oraz specjalnym narzędziom do drapania skóry (masaż Gua Sha).

Domowe sposoby leczenia sińców
Sińce i krwiaki są nieodłącznym elementem naszego życia i większość ludzi traktuje je właśnie w ów naturalny sposób. Te mniejsze zazwyczaj ignorujemy zupełnie, bo też nie ma większego powodu by się nimi interesować. W przypadku dużych wylewów pierwsza pomoc polega natomiast na utrzymywaniu poszkodowanej kończyny w górze i przykładaniu do miejsca traumy lodu – w seriach po 10 minut kilka razy dziennie. Dalej racjonalny być może również odpoczynek, a w przypadku sińca na nodze również noszenie specjalnej pończochy uciskowej. Całkowity bezruch nie jest jednak wskazany, bowiem dobre krążenie jest warunkiem szybszego gojenia.
Wylewy powstałe w wyniku poważniejszych kontuzji bywają dość bolesne i w tym przypadku uzasadnione jest przyjmowanie doustnie niesterydowych środków przeciwzapalnych takich jak ibuprofen. Nie należy jednak przyjmować aspiryny, która ma właściwości rozrzedzające krew i może tylko pogorszyć sytuację.
Z naturalnych sposobów na pozbywanie się sińców warto polecić delikatny masaż z użyciem olejku kadzidłowego lub cyprysowego rozprowadzonego w oleju bazowym. Wskazane są również powierzchniowe preparaty z arniką, żywokostem lub kasztanowcem w postaci żeli, olejków czy maści. Delikatnie wmasowywane już od momentu traumy uszczelniają naczynia krwionośne i mogą zapobiegać powstaniu większego sińca, a także przyspieszyć jego ustępowanie. W aptece można również zakupić krem z witaminą K, który miejscowo poprawia gojenie się zasinienia i zaczerwienienia skóry, zwłaszcza w konsekwencji urazu lub operacji. Wreszcie, w okresie po kontuzji korzystne bywa przyjmowanie preparatów z bromelainą, która działa przeciwzapalnie, ogranicza opuchliznę i przyspiesza gojenie.

Kiedy udać się do lekarza?
Jeśli po tygodniu od dnia urazu siniec nie ulega redukcji lub się pogarsza, należy bezzwłocznie skontaktować się lekarzem. Niepokojącym objawem jest również bardzo silny ból, podwyższona temperatura w miejscu zasinienia połączona z wysoką tkliwością skóry. Poza tym do wizyty u lekarza powinny nas skłonić abnormalnie duże sińce powstające bez żadnego wyraźnego powodu, wylewy w nietypowych miejscach ciała oraz sińce pojawiające się na nowo w tym samym miejscu mimo uprzedniego wygojenia.
Podstawowe badania obejmują w tym przypadku morfologię z określeniem liczby płytek krwi i czynników krzepnięcia, a czasem także diagnostykę rentgenowską lub za pomocą rezonansu magnetycznego. W rzadkich przypadkach lekarz może zalecić drenaż krwiaka lub nawet jego operacyjne usunięcie.
Jak zapobiegać sińcom i krwiakom?
Jeśli z jakiegoś powodu mamy skłonność do sińców, można próbować zmniejszać prawdopodobieństwo ich pojawienia poprzez noszenie ochraniaczy przy uprawianiu sportów, utrzymywanie porządku w domu, instalację nocnego oświetlenia oraz dobór odpowiednich mebli. Godna polecenia jest również zrównoważona dieta szczególnie bogata w witaminy i antyoksydanty gwarantujące prawidłowy proces krzepnięcia, zwłaszcza zielone warzywa liściaste, cytrusy, szpinak czy pestki dyni. Wskazane jest również racjonalne spożycie chudego mięsa bogatego w białko, które wzmacnia proces odnowy naczyń krwionośnych. Wreszcie, w ramach prewencji można również pomyśleć o stosownej suplementacji – 1000 mg witaminy C dziennie w połączeniu ze 100 mg rutyny po kilku tygodniach może stanowczo poprawić sytuację!
- Jo Lewin; "What is ecchymosis?"; https://www.medicalnewstoday.com/articles/321943; 2021-06-26;
- WebMD; "What Is Ecchymosis?"; https://www.webmd.com/skin-problems-and-treatments/ecchymosis; 2021-06-24;
- Corinne O'Keefe; "Understanding Ecchymosis"; https://www.healthline.com/health/ecchymosis; 2021-06-24;
- John P. Cunha; "Contusion vs. Hematoma"; https://www.emedicinehealth.com/contusion_vs_hematoma/article_em.htm; 2021-06-24;
- U Reinhold i in.; "Treatment of progressive pigmented purpura with oral bioflavonoids and ascorbic acid: an open pilot study in 3 patients"; https://pubmed.ncbi.nlm.nih.gov/10426890/; 2021-06-24;
- May Loo, Integrative Medicine for Children,; "Bruises"; Elsevier 2009;



