Terpentyna – właściwości, działanie i zastosowanie terpentyny
Ekologia.pl Zdrowie Witaminy i suplementy Terpentyna – właściwości, działanie i zastosowanie terpentyny

Terpentyna – właściwości, działanie i zastosowanie terpentyny

Terpentyna większości z nas kojarzy się z sympatycznym wierszem Jana Brzechwy pt. „Katar”. Niewtajemniczonym wyjaśnijmy, że chodzi o kichającą uporczywie Katarzynę, której na pomoc sprowadzono doktora. „Terpentyną grzbiet jej natarł – A-psik! A po chwili sam miał katar” – relacjonuje poeta. Czyżby więc chodziło faktycznie o prozaiczne lekarstwo na przeziębienie?

Retro butelka z terpentyną, fot. shutterstock

Retro butelka z terpentyną, fot. shutterstock
Spis treści


Terpentyna w czystej postaci to transparentna lub żółtawa ciecz o intensywnym zapachu przypominającym las iglasty. Nic też w tym dziwnego, bowiem otrzymuje się ją poprzez destylację wodną drewna sosny, z którego uwalniana jest żywica. Alternatywna metoda polega na wykorzystaniu do ekstrakcji benzyny. Terpentyna słabo rozpuszcza się w wodzie, ale sama w sobie jest doskonałym rozpuszczalnikiem dla tłuszczów, parafin i innych substancji. Z ciekawostek fizycznych należy dodać, że temperatura topnienia terpentyny to aż – 55 stopni C, zaś w temperaturze 220-250 stopni C ciecz potrafi się samorzutnie zapalić!

Terpentyna – co to takiego?

Nazwa terpentyna pochodzi od greckiego słowa „terebinthine” odnoszącego się do gatunku drzewa Pistacia terebinthus, czyli pistacji terpentynowej. To właśnie z niego pozyskiwano najwcześniej uzdrawiającą żywicę, stanowiącą podstawę do destylacji frakcji olejowej. Owe pistacje są typowe dla regionu Morza Śródziemnego i choć liściaste, zawierają bardzo esencjonalną żywicę, która wciąż wykorzystywana jest do produkcji terpentyny.

Z czasem i wraz rosnącą renomą terpentyny zaczęto ją pozyskiwać także z sosny nadmorskiej (Pinus pinaster), sosny alepskiej (Pinus halepensis), sosny Massona (Pinus massoniana), sosny Merkusa (Pinus merkusii), sosny długoigielnej (Pinus palustris), sosny taeda (Pinus taeda) i sosny żółtej (Pinus ponderosa). W Kanadzie terpentynę produkuje się także z żywicy jodły, a we Włoszech z modrzewiów.

Aby pozyskać żywicę nacina się w specjalny sposób korę drzew, a rośliny, starając się ochronić ranę, wydzielają zwiększone ilości gojącej żywicy, która zbierana jest do przymocowanych do pnia pojemników. W dalszej kolejności destyluje się zebraną żywicę metodą parową, tak, że właściwa terpentyna paruje i skrapla się do specjalnego naczynia. Te same rezultaty można uzyskać przetwarzając sosnowe drzewo.

Terpentyna najczęściej produkowana jest z żywicy sosny, fot. shutterstock

Niezwykła historia zastosowań terpentyny

Terpentyna znalazła szerokie zastosowanie w przemyśle jako uniwersalny rozpuszczalnik. Można nią łatwo rozrzedzać farby olejne, a ponadto stanowi podstawę do produkcji lakierów. W praktyce jest jednak dość droga, stąd często zastępuje się ją tańszymi destylatami ropy naftowej.

Ponadto terpentyna odgrywa ważną rolę w procesach syntezy zmierzających do uzyskania różnych organicznych substancji i materiałów. Bardzo często pozyskuje się z niej pojedyncze związki eteryczne, takie jak kamforę czy geraniol. Nawet produkty uboczne destylacji terpentyny są wysoce użyteczne – produkuje się z nich bowiem kalafonię, znaną choćby skrzypkom jako środek do nacierania strun.

Ale ludzka fascynacja terpentyną zatacza o wiele szersze kręgi, a jej wykorzystanie bywa niezwykle kreatywne, a wręcz kuriozalne:

  • Z terpentyny produkuje się pasty do butów i podłóg.
  • Jej aromatyczne właściwości wykorzystuje się do produkcji perfum.
  • Dodaje się ją do środków czyszczących i odkażających, zarówno ze względu na właściwości bakteriobójcze, jak i świeży zapach.
  • Terpentyna służy do produkcji środków insektobójczych.
  • Przed rozpowszechnieniem elektryczności terpentyna była również paliwem do lamp olejowych, znacznie tańszym niż tłuszcz wielorybi.
  • Po II Wojnie Światowej motocykle marki Honda tankowano terpentyną z uwagi na niedostatek benzyny.
  • Terpentynę dodawano nawet do dżinu, aby polepszyć jego smak!

Ponadto terpentyna od wieków cieszy się renomą wśród lekarzy i znachorów, którzy wykorzystują potencjał aromatycznych substancji w zawartych w naturalnej żywicy.

Aromatyczny skład chemiczny terpentyny

Terpentyna w rzeczy samej jest klasycznym olejkiem eterycznym, złożonym przede wszystkim z dwóch rodzajów silnych związków lotnych. Pierwszy z nich, alfa-pinen to grupa substancji złożonych z monoterpenów oraz seskwiterpenów. W warunkach laboratoryjnych wykazują one silne działanie bakteriobójcze wobec bakterii gram-dodatnich, a także drożdży. Wydaje się, że terpeny wywierają toksyczny wpływ na błony komórkowe mikroorganizmów i tym sposobem skutecznie je unieszkodliwiają. Alfa-pinen jest przy tym skuteczny m.in. wobec gronkowca złocistego oraz gronkowca skórnego.

Drugi element terpentyny stanowią beta-pineny, które w wielu aspektach wykazują bardzo podobne działanie jak alfa-pineny. Niszczą one skutecznie bakterie i grzyby, zabijają insekty, a nawet wykazują właściwości cytostatyczne, zwalczając określone komórki nowotworowe!

Alfa- i beta-pineny są również silnym antyoksydantami, o właściwościach przeciwzapalnych oraz relaksujących skurcze mięśnie jelitowych. W badaniach na szczurach wykazują również ogólne działanie rozluźniające i przeciwstresowe.

Z terpentyny wytwarza się nawet mydła, fot. shutterstock

Czy terpentyna więc leczy?

Już starożytni, mimo że pozbawieni współczesnych metod analizy substancji chemicznych, instynktownie wyczuwali potencjał tkwiący w aromatycznych związkach żywicznych. Źródła historyczne wskazują, że zarówno Hipokrates, jak i Galen oraz Dioskurydes polecali terpentynę na schorzenia górnych dróg oddechowych oraz kamicę żółciową. W późniejszej historii medycyny terpentyna pojawia się również jako lek na bóle reumatyczne, schorzenia wątroby, ischias, czy nawet zaparcia.

Współcześnie medycyna odchodzi od wewnętrznego zastosowania terpentyny ze względu na wspomniane poniżej właściwości toksyczne. Jako część maści i kremów do stosowania zewnętrznego terpentyna pozostaje jednak cenionym środkiem zwalczającym kaszel, przeziębienie czy wspomniany na wstępie katar. Specjalne mazidła aplikowane na klatkę piersiową lub pod nosem mają ułatwić oddychanie i zwalczać stany zapalne. Istnieją wręcz doniesienia, że terpentyna okazuje się skuteczna w leczeniu zapalenia oskrzeli, opłucnej oraz astmy.

W nowoczesnej fitoterapii terpentyna wciąż też uznawana jest za efektywny środek przeciwbólowy w kontekście zapalenia stawów, ścięgien, a nawet przemęczonych mięśni. Zaaplikowana na skórę niemal natychmiastowo zwiększa przekrwienie tkanki w danym obszarze, co zmniejsza nasilenie nerwobólów, a także łagodzi odmrożenia.

Może również skutecznie zwalczać wszy, a rozsądnym stężeniu wykazuje potencjał łagodzenia bakteryjnych i grzybicznych infekcji skóry, przyspieszając również proces gojenia. Ponoć przynosi także znaczącą ulgę przy atakach egzemy oraz zajadach.

Diagram podsumowujący właściwości zdrowotne terpentyny; opracowanie własne

Potencjalnie niebezpieczna!

Pomysł, aby stosować terpentynę doustnie prawdopodobnie kosztował zdrowie niejednego człowieka. Dzisiaj wiemy, że dawka 2 ml na kilogram ciała uznawana jest już za trującą, a 120-180 ml może zabić dorosłego! Spożyta doustnie terpentyna w większych ilościach powoduje silne bóle głowy, bezsenność, kaszel, krwawienie w płucach, wymioty, a także uszkodzenie nerek, mózgu, śpiączkę i śmierć.
Ogólnie rzecz biorąc, na dzień dzisiejszy dopuszcza się stosowanie terpentyny jedynie zewnętrznie, na ograniczone powierzchniowo połacie skóry oraz w formie inhalacji. Ale i te metody nie są pozbawione potencjalnego ryzyka. Wdychane opary z terpentyny w większych dawkach mogą podrażnić oczy i błony śluzowe dróg oddechowych, tym samym nasilając kaszel, a nawet prowadząc do zapalenia kłębuszkowego nerek! Sytuacja ta odnosi się jednak przede wszystkim do pracowników zakładów chemicznych zmuszonych pracować po osiem godzin dziennie w oparach terpentyny. U osób wrażliwych wszak nawet niewielka ekspozycja skóry na działanie olejku z żywicy może prowadzić do alergii, wysypek i silnych podrażnień. Z tego względu przed pierwszym zastosowaniem terpentyny należy bezwzględnie przeprowadzić test wrażliwości.

Ekologia.pl (Agata Pavlinec)
Bibliografia
  1. Beatrice Mercier i in.; "The essential oil of turpentine and its major volatile fraction (α- and β-pinenes): A review"; https://www.researchgate.net/publication/41669083_The_essential_oil_of_turpentine_and_its_major_volatile_fraction_a-_and_b-pinenes_A_review; 2019-12-11;
  2. Dirk Gillabel; "Healing with Turpentine"; https://www.soul-guidance.com/health/turpentine.html; 2019-12-11;
  3. RxList; "Turpentine oil"; https://www.rxlist.com/turpentine_oil/supplements.htm; 2019-12-11;
  4. TOXNET; "Turpentine"; https://toxnet.nlm.nih.gov/cgi-bin/sis/search/a?dbs+hsdb:@term+@DOCNO+204; 2019-12-11;
  5. William Charles Evans i in., Trease and Evans'; "Volatile oils and resins"; Pharmacognosy (Sixteenth Edition), 2009;
4.7/5 - (9 votes)
Post Banner Post Banner
Subscribe
Powiadom o
6 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments

Niezły artykuł, również pod względem polszczyzny. Czy to dosłowny przekład? Przy okazji, jak się wymawia pani nazwisko?

dziękuje za ten artykuł co to jest i do czego służy

Wielkie mi rzeczy. Ten artykuł to odkrywanie starej wiedzy… Każdy miłośnik lasu wie że na przeziębienia , itp sprawy najlepszy jest napar z sosnowych igieł. Można też wygotować gałązki z igliwiem. Poza tym dawniej bardzo popularny był syrop sosnowy spożądzany własnoręcznie z majowych pędów sosny zwyczajnej.

Bo maści do stosowania zewnętrznego się nie je. Tak samo jak nie je się kremów,szamponów, mydeł. Podobnie jak każdy kosmetyk czy lek może uczulać. Tylko szare mydło nie uczula.

Ciężko zrozumieć skąd podejrzenie, że terpentyne kiedyś pito w wielkich ilościach?

Porzadna praca,dzis to rzadkosc